

Krwiste Relacje
Sylvia Writes · W trakcie · 163.8k słów
Wstęp
Jego lodowato niebieskie oczy błyszczą okrutnie w gasnącym świetle ognia z kominka, gdy odsłania kły tuż przed moją twarzą, a jego usta rozciągają się w szerokim uśmiechu.
„Czas na twoją karę, mała dziwko,” warczy.
Kiedy osiemnastoletnia Arianna Eaves poznaje trzydziestopięcioletniego brata swojego nowego ojczyma, od razu czuje do niego pociąg, mimo że jest prawie dwa razy starszy od niej. Nie wie jednak, że Aleksandr nie jest zwykłym mężczyzną - a różnica wieku między nimi jest o wiele gorsza, niż mogła sobie wyobrazić.
Za dnia Aleksandr Vasiliev jest notorycznie aroganckim, oszałamiająco przystojnym miliarderem playboyem. Nocą jest siedemsetletnim wampirem, mistrzem zarówno przyjemności, jak i bólu. W chwili, gdy zobaczy seksowną małą pasierbicę swojego brata, pragnie jej bardziej niż czegokolwiek na świecie i zrobi wszystko, by ją mieć.
Zanurz się w świecie rządzonym przez nocne stworzenia, gdzie brudne, zakazane pragnienia i erotyczne fantazje zostają uwolnione w gorącej, parnej opowieści o pożądaniu i tęsknocie, która pozostawi cię bez tchu i błagającą o więcej.
Ostrzeżenie: Ta książka zawiera treści erotyczne, sprośne sceny i bardzo, bardzo niegrzeczny język. To erotyczny romans zawierający ciężkie BDSM. Historia zaczyna się powoli, a potem robi się ekstremalnie gorąca i brudna, gdy temperatura rośnie ;) Miłej lektury!
Rozdział 1
Stoję przed lustrem, bawiąc się delikatnymi perłami i koronką na mojej sukni. Tak, dzisiaj jest ten wielki wieczór. Moja mama wychodzi za mąż za Konstantina, swojego rycerza w lśniącej zbroi redukcji emisji węgla. Spotkali się na jakiejś eleganckiej konferencji ekologicznej w Luksemburgu w zeszłym roku. Konstantin, wielki rumuński biznesmen, który właściwie pokrył gigantyczny rachunek za całą konferencję, najwyraźniej zawrócił jej w głowie. Okazało się, że nie jest to byle jaki biznesmen – to Konstantin Vasiliev, dziedzic imperium Vasilievów. Czterdziestoletni, wysportowany, przystojny i w ogóle. Zasadniczo, upgrade od zwykłej ekipy z naszego spokojnego kalifornijskiego miasteczka.
Podobnie jak mama, jest niesamowicie zaangażowany w ochronę środowiska, co widać po tym, że jego rodzina pioniersko rozwija zielone technologie. Konglomerat Vasilievów, Evergreen Legacy Consortium, jest na czele eko-innowacji. No i nie zaszkodzi, że Konstantin jest całkiem przystojny i dosłownie miliarderem.
Przystojny, czarujący, bogaty i ekologiczny wojownik – jest właściwie jej wymarzonym facetem.
Więc, bajkowa historia miłosna, co? No cóż, wybaczcie, jeśli nie piję jeszcze tego magicznego napoju. Słyszeliście o "żyli długo i szczęśliwie"? Tak, to kupa bzdur.
Patrzę na swoje odbicie, walcząc z łzami. Osiemnastka powinna być wielkim wydarzeniem, ale to wesele okazuje się być matką wszystkich przygnębień. Wychowałam się bez ojca, policjanta, który zginął zanim się urodziłam. Więc, tak, zawsze marzyłam o ojcowskiej figurze. Ale teraz, kiedy nadarza się okazja, nagle jestem mniej entuzjastyczna. Nie, że Konstantin jest zły – wydaje się w porządku. Po prostu nie mogę pozbyć się uczucia, że to "żyli długo i szczęśliwie" może być bardziej jak "żegnaj, wolności".
Widzicie, mama ma plany, wielkie plany. Ma prężnie rozwijający się biznes, wysyłający ekologiczne zestawy posiłków po całych Stanach Zjednoczonych. A teraz, jest gotowa podbić Europę. Z Konstantinem. W przyszłym roku. Nic wielkiego, prawda? I tak miałam iść na studia. Mimo to, nie mogę pozbyć się uczucia, że zaraz ją stracę. Biorę kilka głębokich oddechów, próbując się uspokoić, ale wciąż czuję, jak w brzuchu zbiera się burza.
A propos burz, jest jeden nowy członek rodziny Vasilievów, którego szczególnie się obawiam spotkać dzisiaj wieczorem: czarujący młodszy brat Konstantina, Aleksandr. Wiecie, trzydziestopięcioletni "miliarder playboy z branży technologicznej", jak to tabloidy określają? "Król Europy"? Tak, ten facet. Widziałam nagłówki – arogancki, zdystansowany i ogólnie rzecz biorąc, totalny dupek. Nie mogę powiedzieć, że jestem super podekscytowana spotkaniem z nim, ale zgadnijcie co? Życie to suka, a ja mam dzisiaj miejsce w pierwszym rzędzie.
Na szczęście, prawdopodobnie nie będę musiała spędzać zbyt dużo czasu z nową rodziną mamy dzisiejszego wieczoru. Z jakiegoś dziwnego powodu nalegali na wieczorne wesele, zaczynające się o 20:00 po zachodzie słońca. Chyba to jakaś dziwna rumuńska tradycja, przesąd, czy bogacka rzecz, czy cokolwiek. Działa to na moją korzyść – jeśli zrobi się zbyt niezręcznie, po prostu powiem, że jestem zmęczona i się wycofam.
Przesuwam kosmyk moich długich, miodowoblond włosów za ucho i studiuję swoje odbicie w lustrze. Moje szmaragdowozielone oczy wydają się migotać niepokojem, a moja twarz w kształcie serca jest lekko opalona po lecie spędzonym na surfowaniu w Big Sur z przyjaciółmi.
Poprawiam mój różowozłoty naszyjnik – pamiątkę od mamy – i łykam trochę powietrza, biorąc powolny, głęboki oddech. To kawałek, który jest ze mną od dzieciństwa, przypomnienie o sile i miłości mojej mamy. Dała mi go, gdy byłam dzieckiem, symbol jej determinacji i nadziei, którą miała podczas walki z rakiem piersi osiem lat temu. Delikatny różowozłoty łańcuszek i zawieszka zawsze wydawały się być ochronnym talizmanem, łącznikiem z nią w najtrudniejszych chwilach. Jest w remisji od lat, ale wciąż mam dreszcze na myśl o tym, jak blisko byłam jej straty wtedy.
Dlaczego myślę o tych wszystkich ponurych rzeczach w takim momencie? Muszę się otrząsnąć.
Czas założyć maskę "Arianna, urocza przyszła pasierbica". Uśmiech, kiwnięcie głową, powtórz.
W końcu schodzę po eleganckich schodach. Gwiezdne światło wpada przez duże okna, rzucając zimny srebrny blask na wszystko. Na zewnątrz jest jak w marzeniu o luksusowej winnicy spotykającej nadmorskie miasteczko. Rzędy winorośli ciągną się w nieskończoność, a całe miejsce pachnie winogronami na sterydach. Generalnie, to jak z Pinterestowego ślubu.
Ciepły nocny wiatr wpada z zewnątrz, niosąc ze sobą słony zapach morza z pobliskiego kalifornijskiego wybrzeża. W oddali słychać żałosne krzyki mew, i przez chwilę pragnę, bym mogła wyrosnąć sobie parę skrzydeł i odlecieć w niebo wolna jak ptak, unikając tej stresującej sytuacji. Klisza, wiem... ale prawdziwa. Wolałabym być śmierdzącym, paciorkowatym, skrzeczącym szczurem nieba niż sobą w tym momencie.
Na zewnątrz białe krzesła są starannie ustawione, a goście zaczynają się schodzić. Mama robi swoje jako gospodyni – promienna, trzyma kwiaty, wiesz jak to jest. Widzę ją, wygląda oszałamiająco w bieli, choć jest przekonana, że jest na to za stara. I bądźmy szczerzy, jest piękna – złote blond włosy, zielone oczy, pełen pakiet. Jest praktycznie chodzącym podręcznikiem "jak starzeć się z gracją". Czasami ludzie mylą nas z siostrami. Jej uroda zawsze była uderzająca, ale ostatnio zauważyłam zmianę. Nadal jest oszałamiająca, ale jest w niej kruchość, której wcześniej nie było. Jest chudsza niż zwykle, za chuda. Schudła dużo na ślub, więcej niż powinna. Mama wykończyła się, żonglując rozwijającym się biznesem z przygotowaniami do ślubu, i cieszę się, że cała ta ślubna sprawa prawie się kończy, żeby mogła odpocząć.
Ale dzisiejsza noc nie jest tylko o niej. To o nas, naszej małej dwójce zamieniającej się w trójkę. Duszę w sobie dziwną mieszankę emocji – ekscytację, nostalgię i coś jak... nie wiem... panikę?
"Hej, kochanie," mówi, przyciągając mnie do uścisku, który jest zarówno pocieszający, jak i duszący. "Gotowa na to?"
Uśmiecham się, jakbym nie miała zaraz wyskoczyć ze skóry. "Oczywiście. Nie mogę się doczekać, żeby poznać królewską rodzinę."
Śmieje się, a ja widzę błysk "mama wie najlepiej" w jej oczach. "Zaufaj mi, nie masz się czego obawiać. Po prostu bądź sobą."
Tak, jasne, mamo. Bo to super łatwe, kiedy zaraz spotkasz rodzinę bogatych miliarderów.
Więc tu jesteśmy, gotowi być świadkami połączenia mamy i jej nowego rumuńskiego ukochanego. Miejsce ceremonii jest udekorowane jak ogród z hollywoodzkiego romansu. Zauważam mamę Konstantina, Anię Vasiliev, która jest zarówno socjalką, jak i bizneswoman, i niesamowicie piękna. Według mamy, Ania ma gdzieś koło sześćdziesiątki, ale wygląda na pięćdziesiąt albo nawet późne czterdziestki. Dobre geny w rodzinie, najwyraźniej. Mama opowiadała mi tyle o Ani, że czuję, jakbym już ją znała, ale to moje pierwsze pełne spotkanie z rodziną Vasiliev.
Biorąc głęboki oddech, ruszam naprzód i zajmuję miejsce przy ołtarzu, mając nadzieję, że pokonam wrodzoną niezręczność.
Ceremonia jest gotowa, mnóstwo pachnących kwiatów kwitnących nocą, łuki, mnóstwo białych świec, wszystko. Zajmuję swoje miejsce i wtedy zauważam kogoś wychodzącego z tłumu. Tajemniczy mężczyzna na horyzoncie. Serce mi przyspiesza – i to nie w dobrym sensie.
Okej, okej, może jednak w dobrym sensie.
Tak, mówię o facie, który idzie w moją stronę. Idealnie niechlujne ciemne włosy, oczy jak lodowe odłamki, i pewność siebie, która mówi, że jest właścicielem tego miejsca. Jest jak dziecko miłości modela z GQ i złoczyńcy z Jamesa Bonda.
I idzie prosto do mnie.
Ostatnie Rozdziały
#150 Rozdział 140: Patrząc w przyszłość
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#149 Rozdział 139: Nowa hybryda odradza się
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#148 Rozdział 138: Związek dusz
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#147 Rozdział 137: Wszystko, co się liczy
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#146 Rozdział 137: Running Late-1
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#145 Rozdział 136: Ścieżka cienia-2
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#144 Rozdział 136: Ścieżka cienia-1
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#143 Rozdział 135: Powitanie Blood Scribe
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#142 Rozdział 134: Podróż do Szkarłatnych Szczytów
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025#141 Rozdział 134: Podróż do Szkarłatnych Szczytów 1
Ostatnia Aktualizacja: 2/24/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Od Zastępczyni do Królowej
Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.
Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.
W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?
Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Jednonocna przygoda z moim szefem
Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem
„Twoja sukienka aż prosi się o zdjęcie, Morgan,” warknął mi do ucha.
Całował moją szyję aż do obojczyka, jego ręka przesuwała się wyżej, sprawiając, że jęknęłam. Moje kolana się ugięły; uczepiłam się jego ramion, gdy przyjemność narastała.
Przypierał mnie do okna, światła miasta za nami, jego ciało twardo przylegało do mojego.
Morgan Reynolds myślała, że małżeństwo z hollywoodzką elitą przyniesie jej miłość i poczucie przynależności. Zamiast tego stała się tylko pionkiem – wykorzystywaną dla swojego ciała, ignorowaną dla swoich marzeń.
Pięć lat później, w ciąży i mając dość, Morgan składa pozew o rozwód. Chce odzyskać swoje życie. Ale jej potężny mąż, Alexander Reynolds, nie jest gotów jej puścić. Teraz obsesyjnie zdeterminowany, postanawia ją zatrzymać, bez względu na wszystko.
Kiedy Morgan walczy o wolność, Alexander walczy, by ją odzyskać. Ich małżeństwo zamienia się w walkę o władzę, tajemnice i pożądanie – gdzie miłość i kontrola zlewają się w jedno.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.