Krwistoczerwona miłość

Krwistoczerwona miłość

Dripping Creativity · Zakończone · 172.3k słów

826
Gorące
477.5k
Wyświetlenia
34.7k
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

„Składasz propozycję?”
„Uważaj, Charmeze, bawisz się ogniem, który spali cię na popiół.”
Była jedną z najlepszych kelnerek, które obsługiwały ich podczas czwartkowych spotkań. On jest szefem mafii i wampirem.
Lubił mieć ją na swoich kolanach. Była miękka i zaokrąglona we wszystkich właściwych miejscach. Lubił to za bardzo, co stało się jasne, gdy Millard zawołał ją do siebie. Instynkt Vidara kazał mu zaprotestować, zatrzymać ją na swoich kolanach.
Wziął głęboki oddech i wciągnął kolejny raz jej zapach. Przypisałby swoje zachowanie tej nocy długiemu okresowi bez kobiety, a może i mężczyzny. Może jego ciało mówiło mu, że nadszedł czas na jakieś zdeprawowane zachowanie. Ale nie z kelnerką. Wszystkie jego instynkty mówiły mu, że to skończy się źle.


Praca w „Czerwonej Damie” była zbawieniem, którego Charlie potrzebowała. Pieniądze były dobre, a ona lubiła swojego szefa. Jedyną rzeczą, od której trzymała się z daleka, był czwartkowy klub. Tajemnicza grupa przystojnych mężczyzn, którzy przychodzili co czwartek, aby grać w karty w tylnej sali. Aż do dnia, kiedy nie miała wyboru. W momencie, gdy spojrzała na Vidara i jego hipnotyzujące lodowato-niebieskie oczy, uznała go za nieodpartego. Nie pomagało, że był wszędzie, oferując jej rzeczy, których pragnęła, i rzeczy, o których nie myślała, że ich chce, ale potrzebowała.
Vidar wiedział, że przepadł w momencie, gdy zobaczył Charlie. Każdy jego instynkt mówił mu, żeby uczynić ją swoją. Ale były zasady, a inni go obserwowali.

Rozdział 1

Był czwartkowy wieczór, a Charlie przewróciła oczami na widok Tiny, która chichotała z podekscytowania, sprawdzając się w lustrze za barem. Gdy upewniła się, że jej włosy i makijaż są na miejscu, podskoczyła do wewnętrznego pokoju „Czerwonej Damy”. „Czerwona Dama” była barem lepszym niż przeciętny, mimo że znajdowała się w mniej przyjemnej części miasta. Wnętrze było urządzone w ciemnym drewnie, bogatych tkaninach w głębokich kolorach i mosiężnych detalach. Była to kwintesencja zromantyzowanej wizji speakeasy. I to właśnie tam Charlie pracowała, na razie. Było to dobre miejsce do pracy, przeważnie. Jenni Termane, właścicielka, dbała o to, by dziewczyny pracujące w barze nie były nękane przez klientów. Chyba że same tego chciały. Płaciła przyzwoitą stawkę godzinową, a napiwki, które można było zarobić większość nocy, mogły rywalizować z pensją menedżera. Uniformy, choć seksowne i nieco skąpe, nie były tak złe jak w niektórych miejscach. Jedwabna bluzka z krótkim rękawem i bufkami wyglądałaby elegancko, gdyby nie głęboki dekolt, który odsłaniał więcej dekoltu Charlie niż jakikolwiek inny jej strój. Mała czarna ołówkowa spódnica była krótka, ale zakrywała jej tyłek, chyba że się schylała. Cienkie, czarne rajstopy i czarne szpilki dopełniały całość. Seksownie, ale z klasą. Powodem, dla którego Tina podskakiwała w kierunku wewnętrznego pokoju, było regularne czwartkowe spotkanie, które właśnie się zaczynało. Grupa mężczyzn, wszyscy przystojni i atrakcyjni, spotykała się w wewnętrznym pokoju co czwartek. Plotki głosiły, że to mafia, spotykająca się na neutralnym gruncie. Inni mówili, że to szpiedzy, wymieniający się tajemnicami. Kimkolwiek byli, dziewczyna, która ich obsługiwała, zawsze dostawała solidny napiwek. Co sprawiało, że wszystkie dziewczyny walczyły o to, która będzie miała to szczęście. Ponieważ mężczyźni ewidentnie mieli pieniądze, dziewczyny miały też drugi cel – zdobyć jednego z nich jako chłopaka lub sponsora. Charlie nie chciała mieć nic wspólnego z czwartkowym klubem. Nie potrzebowała grupy mrocznych i ponurych mężczyzn w swoim życiu. Zdecydowanie nie chciała być uwikłana w jakieś nielegalne sprawy. Charlie była więcej niż szczęśliwa, pozwalając Tinie obsługiwać ich bez walki. Tymczasem Charlie zajmowała się innymi klientami. Czwartki nie były pracowitymi wieczorami, było kilku stałych bywalców i jeden lub dwóch nowicjuszy. Charlie pomagała Jenni, która stała za barem. Odkładała czyste szklanki, gdy Tina wybiegła, łzy płynęły jej po twarzy, niszcząc perfekcyjny makijaż. Smarkała, a Charlie i Jenni szybko podbiegły do niej i zaprowadziły ją za bar.

„Co się stało? Co ci zrobili?” zapytała Jenni, przyglądając się płaczącej Tinie, próbując znaleźć obrażenia.

„Nienawidzę go. Nie mogę tam wrócić, nie zmuszaj mnie,” szlochała Tina.

„Kto? Dotknął cię? Jeśli tak, to zaraz Robert się nim zajmie,” powiedziała Jenni mrocznym głosem. Robert był bramkarzem na ten wieczór. Był klasycznym ochroniarzem, wielkim jak dom, z mięśniami, które groziły rozerwaniem zbyt małej koszuli, którą nosił. Zawsze miał na twarzy grymas, a razem z paskudnie wyglądającą blizną, która biegła przez prawą stronę jego twarzy, wyglądał zastraszająco. W rzeczywistości był miłym człowiekiem, ale nie mówił dużo. Kiedy jednak mówił, to albo informował któregoś z gości, że mają kłopoty, albo mówił coś miłego jednej z dziewczyn pracujących w barze. Charlie zawsze czuła się bezpiecznie, gdy Robert pracował.

„Nie,” zawyła Tina. „Powiedział, że mam grube uda i nie powinnam flirtować, bo wyglądam jak świnia z zaparciem,” płakała. Charlie westchnęła i podała Tinie jedną z czystych szmatek, żeby mogła wytrzeć twarz. Jenni nalała jej dwa palce tequili i kazała wypić.

„Musisz mieć grubszą skórę, kochanie,” powiedziała Jenni do Tiny. „Idź umyj twarz i ogarnij się, potem pomożesz mi tutaj. Wiem, że nie chcesz pracować w wewnętrznym pokoju, Charlie, ale trudno. Tina, przynajmniej wzięłaś zamówienia na drinki?” Tina skinęła głową i podała jej notes, po czym uciekła do łazienki. „Przepraszam,” powiedziała Jenni do Charlie. Charlie wzruszyła ramionami. Mogła to znieść przez jedną noc, zwłaszcza jeśli napiwek był tak dobry, jak wszyscy mówili. Jenni zaczęła napełniać tacę na podstawie notatek Tiny, a zanim Charlie się obejrzała, zmierzała już do wewnętrznego pokoju. Pokój był słabo oświetlony. Przy okrągłym stole na środku pokoju siedziało sześciu mężczyzn grających w karty. Wszyscy spojrzeli na nią, gdy weszła, większość z nich z uśmiechem. Charlie zdała sobie sprawę, że wiedzieli, iż przepędzili Tinę, i domyśliła się, że teraz spróbują zrobić to samo z nią. Cóż, mogli próbować, ale im się nie uda. Spojrzała na drinki na swojej tacy, a potem na mężczyzn wokół stołu. Stała się dość dobra w dedukowaniu, kto co pije w barze. Trzy whisky łatwo umieściła przed trzema mężczyznami, podobnie jak piwo. Nikt nie zaprotestował. Spojrzała na swoją tacę i znalazła Old Fashioned i, zatrzymała się, czy to Cosmopolitan? Czy Jenni popełniła błąd? Spojrzała na dwóch pozostałych mężczyzn. Brązowowłosy mężczyzna w jej wieku, przystojny z okrutnym uśmiechem na twarzy. Mogła sobie wyobrazić, że zamówił Old Fashioned, aby zaimponować innym. Przeniosła wzrok na ostatniego mężczyznę i jej żołądek się ścisnął. Cholera, był gorący. Jego blond włosy były ułożone w sposób, który wyglądał, jakby nie poświęcił im ani chwili uwagi, jego lodowato niebieskie oczy patrzyły na nią intensywnie. Sposób, w jaki ciemny garnitur leżał na jego ciele, sugerował, że byłby dobrze zbudowany, gdyby go zdjął. Nie było mowy, żeby taki mężczyzna zamówił Cosmopolitan. Postawiła różowy drink przed brązowowłosym mężczyzną, a ostatni drink przed Panem Lodowato-Niebieskie-Oczy.

„Czy panowie chcieliby coś jeszcze? Może coś do jedzenia?” zapytała.

„Co się stało z twoją śliczną koleżanką? Lubiłem ją,” powiedział Pan Cosmopolitan. Charlie wiedziała wtedy, że to on sprawił, że Tina płakała.

„Poprosiłam ją o zamianę,” powiedziała Charlie, utrzymując na twarzy służbowy uśmiech, który stał się jej drugą naturą podczas pracy.

„Nie wydaje mi się, żebym cię wcześniej widział, laleczko. Jesteś nowa?” zapytał mężczyzna w wieku jej ojca, uśmiechając się.

„Nie, po prostu nie miałam przyjemności obsługiwać was w czwartkowe wieczory. Dlatego poprosiłam koleżankę o zamianę,” odpowiedziała Charlie.

„Cieszę się, że to zrobiłaś, miło będzie mieć coś tak pysznego do podziwiania przez wieczór,” powiedział mężczyzna. Charlie nie mogła powstrzymać uniesienia jednej brwi. Co ten mężczyzna myślał, że nadal są w latach pięćdziesiątych?

„To miłe,” powiedziała i odwróciła się, żeby odejść.

„Nie odchodź jeszcze. Usiądź na moich kolanach i przynieś mi szczęście,” zawołał głos. Był to niebiański głos, mocny, ciemny i pełny, z nutą chrypki. Robił z Charlie rzeczy, których żaden głos nie powinien mieć prawa robić. Odwróciła się i zobaczyła uśmiech na twarzy Pana Lodowato-Niebieskie-Oczy.

„Jesteś pewien, że przyniosę ci szczęście?” zapytała.

„Zlituj się nad naszym przyjacielem. Vidar przegrywa cały wieczór. Nie możesz pogorszyć sytuacji,” powiedział Pan Cosmopolitan. Charlie nie miała grzecznego wyjścia. Upewniła się, że jej uśmiech jest na miejscu, gdy szła w stronę Vidara. Dziwne imię, pomyślała, gdy chwycił ją i pociągnął na swoje kolana. Pachniał cudownie, pomyślała Charlie, zanim zdążyła się powstrzymać. Musiała wrócić do gry.

„Jak masz na imię? Czy powinienem cię nazywać kelnerką?” zapytał Vidar.

„Mógłbyś, ale bardziej prawdopodobne, że zwrócę na ciebie uwagę, jeśli będziesz mnie nazywał Charlie,” odpowiedziała mu. Wydawało jej się, że jego usta drgnęły, jakby chciał się uśmiechnąć. Ale zamiast tego, mruknął. Jego ramię było wokół jej talii, aby utrzymać ją na miejscu, gdy grał w karty jedną ręką. Charlie nigdy wcześniej nie widziała tej gry i nie znała zasad.

„Czy Charlie to nie jest męskie imię?” zapytał Pan Lata Pięćdziesiąte.

„To moje imię, a ja nie jestem chłopcem,” powiedziała Charlie. Wokół stołu rozległy się chichoty.

„Możesz to powtórzyć,” powiedział mężczyzna obok Vidara. Przeskanował jej ciało, a jego oczy zatrzymały się na jej piersiach. Charlie chciała przewrócić na niego oczami, ale postanowiła go zignorować. Gra toczyła się dalej. Charlie nie rozumiała zasad, ale wydawało się, że grają w dwóch drużynach, po trzech w każdej. I wyglądało na to, że drużyna Vidara wygrywała. Po trzech wygranych z rzędu, Vidar i jego koledzy śmiali się i drwili z reszty przy stole.

„Wygląda na to, że jesteś talizmanem szczęścia, Charlie. Usiądź na moich kolanach,” powiedział Pan Cosmopolitan, klepiąc swoje udo jakby była cholernym psem. Ręka Vidara chwilowo wzmocniła uścisk na jej biodrze, ale potem ją puścił.

„To byłaby ulga. Może przynosi szczęście, ale jest ciężka,” powiedział Vidar do reszty, a wokół stołu rozległ się śmiech. Cholerny idiota, pomyślała Charlie. Celowo przeszła wokół stołu z większym kołysaniem bioder. Jeśli miał zamiar z niej drwić, próbując sprawić, by czuła się źle ze sobą, mogła mu pokazać, co traci. „Zanim zaczniemy następną rundę, chcę nowego drinka,” dodał Vidar. Charlie zatrzymała się tuż przed tym, jak miała usiąść na kolanach innego mężczyzny. Jej skóra cierpła na samą myśl o siedzeniu na jego kolanach, ale starała się tego nie pokazywać. Ale teraz miała wymówkę, żeby tego nie robić.

„Oczywiście, to samo co wcześniej?” zapytała.

„Tak.”

„A reszta?” zapytała Charlie. Wszyscy zamówili kolejną rundę tych samych drinków, a Charlie udała się do baru. Jenni przyglądała się jej, gdy podchodziła.

„Wszystko w porządku?” zapytała Jenni. Charlie wzruszyła ramionami.

„Wszyscy są dupkami, ale nic na to nie poradzę. Nie jestem ich cholerną matką,” powiedziała. Wykorzystała chwilę, której Jenni potrzebowała, aby przygotować drinki, żeby odetchnąć i się zrelaksować. Powiedziała sobie, żeby skupić się na nie traceniu panowania nad sobą. Było źle pouczać lub krzyczeć na jakiegokolwiek klienta i najprawdopodobniej skończyłoby się to zwolnieniem. Zrobić to w pokoju pełnym mafiosów i martwiłaby się o swoje życie.

„Tina się uspokoiła. Chcesz, żebym ją wysłała?” zapytała Jenni.

„Nie. Ale dzięki za propozycję. Dam radę. To tylko jedna noc w moim życiu. Mogę to znieść,” powiedziała Charlie z uśmiechem i nawet puściła Jenni oczko, gdy wracała do wewnętrznego pokoju z tacą pełną drinków. Rozdała je pewną ręką i miała nadzieję, że wszyscy zapomnieli o jej siedzeniu na kolanach Pana Cosmopolitan.

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Jednonocna przygoda z moim szefem

Jednonocna przygoda z moim szefem

1.6m Wyświetlenia · Zakończone · Ela Osaretin
Alkohol i złamane serce to zdecydowanie nie jest dobre połączenie. Szkoda, że dowiedziałam się o tym trochę za późno. Jestem Tessa Beckett i boleśnie zostałam porzucona przez mojego chłopaka po trzech latach związku. To doprowadziło mnie do tego, że upiłam się w barze i miałam jednonocną przygodę z nieznajomym. Zanim mógłby mnie następnego dnia uznać za puszczalską, zapłaciłam mu za seks i głęboko obraziłam jego umiejętności zadowalania kobiety. Okazało się jednak, że ten nieznajomy to mój nowy szef!
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

2.6m Wyświetlenia · Zakończone · Charlotte Morgan
"Przykro mi, pani Parker. Nie udało nam się uratować dziecka."

Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"

"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.

Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"

Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.

Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.

Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.


Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.

Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.

Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?

Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!

Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!

1.6m Wyświetlenia · Zakończone · Amelia Hart
Moja złośliwa przyrodnia siostra zagroziła życiu mojego brata, zmuszając mnie do poślubienia mężczyzny, o którym krążyły plotki, że jest niewyobrażalnie brzydki. Nie miałam wyboru i musiałam się zgodzić.
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!
Jego obietnica: Dzieci mafii

Jego obietnica: Dzieci mafii

876.1k Wyświetlenia · Zakończone · chavontheauthor
Zajście w ciążę z szefem po jednorazowej przygodzie i nagłe odejście z pracy jako striptizerka było ostatnią rzeczą, na jaką Serena liczyła, a na dodatek okazało się, że on jest dziedzicem mafii.

Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.

Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.

Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?

I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty

Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty

697.3k Wyświetlenia · Zakończone · Juniper Marlow
Pięć lat temu, Irene Sterling uciekła z Silver City w hańbie - w ciąży, wydziedziczona przez swoją biologiczną rodzinę i przybranych rodziców. Teraz wróciła jako renomowana chirurg, z trójką genialnych pięcioletnich dzieci u boku. Jej tajemnicza ciąża pozostaje jedyną zagadką, której nie potrafi rozwiązać, bez żadnych wspomnień z tej pamiętnej nocy.

Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.

Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa

Zacznij Od Nowa

775.1k Wyświetlenia · Zakończone · Val Sims
Eden McBride całe życie spędziła, trzymając się zasad. Ale kiedy jej narzeczony porzuca ją na miesiąc przed ślubem, Eden ma dość przestrzegania reguł. Gorący romans to dokładnie to, czego potrzebuje na złamane serce. Nie, nie do końca. Ale to właśnie jest potrzebne Eden. Liam Anderson, spadkobierca największej firmy logistycznej w Rock Union, jest idealnym facetem na odbicie. Prasa nazwała go Księciem Trzech Miesięcy, ponieważ nigdy nie jest z tą samą dziewczyną dłużej niż trzy miesiące. Liam miał już sporo jednonocnych przygód i nie spodziewa się, że Eden będzie czymś więcej niż przelotnym romansem. Kiedy budzi się i odkrywa, że Eden zniknęła razem z jego ulubioną dżinsową koszulą, Liam jest zirytowany, ale dziwnie zaintrygowany. Żadna kobieta nigdy nie opuściła jego łóżka dobrowolnie ani go nie okradła. Eden zrobiła jedno i drugie. Musi ją znaleźć i zmusić do odpowiedzialności. Ale w mieście liczącym ponad pięć milionów ludzi znalezienie jednej osoby jest równie niemożliwe, jak wygranie na loterii, aż los ponownie ich łączy dwa lata później. Eden nie jest już naiwną dziewczyną, którą była, gdy wskoczyła do łóżka Liama; teraz ma sekret, który musi chronić za wszelką cenę. Liam jest zdeterminowany, by odzyskać wszystko, co Eden mu ukradła, i nie chodzi tylko o jego koszulę.

© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów

Szczenię Księcia Lykanów

1.2m Wyświetlenia · W trakcie · chavontheauthor
„Jesteś moja, mały szczeniaku,” warknął Kylan przy mojej szyi.
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”


Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.

Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.

Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.

Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Błogość anioła

Błogość anioła

532.7k Wyświetlenia · Zakończone · Dripping Creativity
„Trzymaj się z daleka, trzymaj się z daleka ode mnie, trzymaj się z daleka,” krzyczała, raz za razem. Krzyczała, mimo że wydawało się, że skończyły jej się rzeczy do rzucania. Zane był więcej niż trochę zainteresowany, co dokładnie się dzieje. Ale nie mógł się skupić, gdy kobieta robiła taki hałas.

„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.

„Jak masz na imię?” zapytał.

„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.

„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.

„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.

„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.

******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Ukoronowana przez Los

Ukoronowana przez Los

564.4k Wyświetlenia · Zakończone · T.S
„Myślisz, że podzieliłabym się moim partnerem? Po prostu stałabym obok i patrzyła, jak pieprzysz inną kobietę i masz z nią dzieci?”
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”

——

Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Zastępcza Narzeczona Mafii

Zastępcza Narzeczona Mafii

415.6k Wyświetlenia · W trakcie · Western Rose
Przestrzeń między nimi zniknęła. Wygięła się ku niemu, przechylając głowę, gdy jego usta powoli wędrowały wzdłuż jej szczęki, a potem niżej.

Boże, chciała więcej.


Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.

Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.

Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Odzyskując Jej Serce

Odzyskując Jej Serce

407.2k Wyświetlenia · W trakcie · Amelia Hart
Nigdy nie wiadomo, co nadejdzie pierwsze - jutro czy niespodziewane wydarzenie.
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!
Uzdrawiając Jego Złamaną Lunę....

Uzdrawiając Jego Złamaną Lunę....

391.8k Wyświetlenia · Zakończone · Jcsn 168
Czy wierzysz w mity? Właśnie kiedy Lucy myśli, że gorzej być nie może, sytuacja się pogarsza. Cztery lata temu straciła wszystko podczas ataku zbuntowanych wilków. Była maltretowana, głodzona, odrzucona i złamana. Gdy zbliżają się jej osiemnaste urodziny, zaczynają dziać się dziwne rzeczy, które mają miejsce tylko raz na stulecie. Znajduje przyjaźń w najmniej spodziewanym miejscu i ucieka, aby odkryć swoją prawdziwą naturę z pomocą najniebezpieczniejszego Alfy. Uwaga: Ta trylogia o wilkołakach nie jest przeznaczona dla osób poniżej 18 roku życia ani dla tych, którzy nie lubią dobrego lania. Zabierze cię w podróże po całym świecie, rozśmieszy, sprawi, że się zakochasz, złamie ci serce i być może pozostawi cię z rozdziawioną buzią.