

Lekkomyślni Renegaci Historia Goofa i Silvy
Catherine Thompson · Zakończone · 73.0k słów
Wstęp
Jestem Goof. Zgodziłem się być dawcą nasienia dla Silvy, ale na moich warunkach. Silvy myśli, że odejdę od niej i dziecka, kiedy zajdzie w ciążę. Nie sądzę. Kocham Silvy od ponad roku. Próbuję znaleźć sposób, żeby wyjść z tej strefy przyjaciela. Teraz mam swoją szansę.
Rozdział 1
Silvy
Dziś jest dzień, który może zmienić moje życie na zawsze. Zaraz wszystko wyjaśnię. Najpierw opowiem trochę o sobie. Nazywam się Silvy Ramone. Silvy to skrót od Silvia. Mam trzydzieści lat i jestem singielką. Pracuję jako pielęgniarka na oddziale intensywnej terapii w szpitalu. To właśnie tam zaczyna się większość moich historii. Tam poznałam Nieustraszonych Renegatów oraz moją drogą, utalentowaną przyjaciółkę Lilly. I mojego innego przyjaciela Goofa. Był jednym z ochroniarzy Lilly, gdy była w szpitalu. Skupiłam się na pracy, ale rozmawialiśmy i poznawaliśmy się. Brał swoją pracę na serio i nie flirtował, jak niektórzy inni. Na początku myślałam, że ma coś do Lilly, ale szybko okazało się, że się myliłam. Tank jest miłością życia Lilly. Goof był tylko jej przyjacielem.
Większość ludzi mogłaby bać się tych facetów, ale ja nie. Jest ku temu bardzo dobry powód. W pierwszej części mojego życia byłam wychowywana w takim środowisku. Moja mama była szmatą i zrobiła dziury w prezerwatywie, żeby złapać mojego ojca. Chciała być jego kobietą i myślała, że zajście w ciążę załatwi sprawę. Nie załatwiło. Ale po teście DNA, który potwierdził, że jestem jego, mój tata wziął odpowiedzialność. Opiekował się mną od dnia moich narodzin. Mama mnie nie chciała, tylko tata. Byłam tylko sposobem na próbę zdobycia go. Po latach prób zmuszenia taty do uznania jej, wkurzyła się i odeszła. Miałam wtedy cztery lata. Będąc dobrym człowiekiem, mój tata wychował mnie sam.
Miałam dobre dzieciństwo. Mój tata zawsze był przy mnie. Stawiał mnie przed swoim klubem. Nigdy nie przegapił urodzin ani świąt. Chodził na wszystkie zebrania rodziców z nauczycielami. Pomagał mi w zadaniach domowych, a gdy nie mógł, prosił jednego z braci o pomoc lub zatrudniał korepetytora. Jest wspaniałym tatą. Kiedy w jego klubie zaczęło się robić źle i sprawy poszły w złym kierunku, odszedł, żeby mnie chronić. Wspierał mnie, kiedy powiedziałam mu, że chcę iść do szkoły pielęgniarskiej i był tam, kiedy ukończyłam naukę. Nie mogłabym prosić o lepszego tatę. Nawet teraz wspiera mnie w kolejnej fazie mojego życia.
Co prowadzi mnie do dzisiejszego dnia. Mam lunch z Goofem. Mam do niego wielką prośbę i mam nadzieję, że się zgodzi. Widzisz, chcę mieć dziecko. Nie młodnieję. Mam dość czekania na Pana Właściwego. Myślę, że zgubił mój adres. Kilka związków, które miałam, nigdy nie wypaliły z różnych powodów. Więc rezygnuję z związków i idę po to, czego chcę. Nie potrzebuję mężczyzny, żeby mieć rodzinę. Mogę być samotną mamą. I mój tata mnie wspiera. Zamierzam poddać się sztucznemu zapłodnieniu. I zamierzam poprosić Goofa, żeby był dawcą.
Mogłabym skorzystać z anonimowych dawców z banku nasienia. I przeglądałam książkę, którą mieli. Ale żaden z nich nie wydawał się odpowiedni. Goof jest idealny do tej roli. Jest przystojny. Zapomnij, jest cholernie gorący. Zielone oczy, jasnobrązowe włosy i wyrazista szczęka, na której zawsze jest trochę zarostu. Sześć stóp trzy z gęstych mięśni. I nie chodzi tylko o wygląd czy mięśnie. Jest zabawny. Zawsze potrafi mnie rozśmieszyć. Jest inteligentny, troskliwy i lojalny. Możesz zapytać, skoro jest taki świetny, dlaczego go nie umawiać? Odpowiedź jest prosta. Jest kobieciarzem. Nie mogę znieść takich. Umawiałam się z jednym z takich i nie wiedziałam o tym. Nic takiego jak pojawienie się na randce, którą zapomniał, z jego inną dziewczyną tam.
Ale bycie kobieciarzem przez Goofa jest kolejnym powodem, dla którego jest idealnym dawcą. Może mnie zapłodnić i odejść bez zobowiązań. Kiedy zajdę w ciążę, może wrócić do pieprzenia szmat w klubie lub swoich jednorazowych przygód. Bez obaw o bycie ojcem czy odpowiedzialność finansową. Ja zajmę się tym wszystkim. Nie, nie podejmuję pochopnej decyzji. Myślałam o tym przez ponad rok. Przeprowadziłam wszystkie badania i testy, aby upewnić się, że jestem wystarczająco zdrowa nie tylko do procesu, ale także do noszenia dziecka. Zaoszczędziłam pieniądze nie tylko na zapłodnienie, ale także na urlop macierzyński. Zaczęłam szukać agencji nianiek i będę przeprowadzać wywiady, gdy będę w szóstym miesiącu ciąży. Mam pokój, który będzie przedszkolem, oczyszczony i gotowy do dekoracji. Nawet kupiłam lepszy nowy samochód, aby się przygotować na to.
Zaczynam zastrzyki w przyszłym tygodniu, aby zwiększyć produkcję jajeczek i szanse na zajście w ciążę. Jedyną rzeczą, której potrzebuję, jest czysty dawca. I mam nadzieję, że właśnie wszedł przez drzwi do restauracji.
Goof
Poznałem Silvy, kiedy była pielęgniarką przydzieloną do Lilly. Od pierwszego wejrzenia mnie zauroczyła. Było wiele rzeczy, które mnie do niej przyciągały. Pierwsza to fakt, że jest niesamowicie seksowna. Ma długie truskawkowo-blond włosy, które podczas pracy trzyma w ciasnym koku na czubku głowy. Orzechowe oczy z żółtymi plamkami, w które mógłbym patrzeć całą noc. Ma metr siedemdziesiąt wzrostu i krągłości we wszystkich właściwych miejscach. Biust w rozmiarze trzydzieści cztery, zgaduję, ale są akurat. Okrągłe biodra i, cholera, co za tyłek. Sprawiała, że pielęgniarskie mundurki wyglądały seksownie bez najmniejszego wysiłku. Kiedy inne pielęgniarki próbowały z nami flirtować albo pokazywać swoje piersi, Silvy wchodziła do pokoju Lilly i robiła swoje.
Żeby nie było, Silvy nas nie ignorowała ani nie zachowywała się, jakby się nas bała. Rozmawiała z nami. Przedstawiała się każdemu w pokoju. Pytała, czy czegoś potrzebujemy albo czy coś się zmieniło u Lilly. Rozmawiała z Lilly, nawet gdy była nieprzytomna, podczas gdy ją sprawdzała. Odpowiadała na wszystkie nasze pytania dotyczące opieki nad Lilly. Zyskała mój szacunek.
Z czasem stała się dobrą przyjaciółką klubu. Wszyscy ją poznaliśmy. Zrobiłem wszystko, żeby poznać ją lepiej. Jest niesamowita. Nie bierze od nas żadnych głupot i oddaje w równej mierze. Była nawet kilka razy w klubie i nie mrugnęła okiem na te wszystkie panny. I zamierzam ją zdobyć. Muszę tylko działać powoli. Najpierw stałem się jej przyjacielem. Najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem. Im więcej się o niej dowiadywałem, tym bardziej się zakochiwałem. Tak, kocham Silvy i zamierzam zrobić pierwszy krok. Zadzwoniła do mnie na lunch, mówiąc, że potrzebuje przysługi. Często jemy razem lunch, więc to nic wielkiego. Ale prośba o przysługę zdarza się rzadko, więc jestem ciekawy.
Wchodzę do knajpy i rozglądam się, aż zauważam Silvy siedzącą w tylnej kabinie. Idę do niej, całuję ją w czubek głowy i siadam. Tak, to coś, co robimy. Teraz muszę tylko złożyć usta na jej miękkich wargach. „Hej, skarbie,” mówię. Nazywam ją tak od miesięcy. Chcę, żeby się przyzwyczaiła. „Hej, Goof. Dzięki, że przyszedłeś. Już zamówiłam dla nas,” mówi Silvy. Zanim zdążę podziękować, na stole ląduje talerz z podwójnym bekonowym burgerem bez pomidora, krążkami cebulowymi i colą. Moje ulubione danie. Co mogę powiedzieć? Moja dziewczyna wie, co lubię.
Siedzimy w ciszy i jemy przez chwilę, kiedy zauważam, że Silvy stuka palcami w stół. Zwykle to nic wielkiego, ale kiedy Silvy robi to w określonym wzorze, coś ją dręczy. To jedna z jej cech, które zauważyłem. Wycieram ręce i biorę łyk napoju. Kiedy kończę, mówię: „Wyduś to z siebie, Silvy.” Silvy patrzy na mnie przez sekundę, zanim wypala: „Goof, czy zostaniesz dawcą spermy dla mnie?” Opada mi szczęka. Nie mogę nawet odpowiedzieć. To była ta przysługa, o którą chciała zapytać. Cholera.
„Wiem, że to dużo, ale obiecuję, że dobrze to przemyślałam,” mówi Silvy. Potem przedstawia swój plan na dziecko przez inseminację. Wyjaśnia wszystko, co zrobiła, aby się przygotować, w tym zaczęcie zastrzyków w przyszłym tygodniu. Silvy mówi mi o liście dawców, których rozważała, ale żaden nie wydawał się odpowiedni. Oczywiście, że nie, bo to nie ja. Moja Silvy nie będzie miała dziecka z innym mężczyzną, tylko ze mną. Silvy zaczyna mówić, że nie muszę robić nic poza oddaniem i odejściem, jak tylko zajdzie w ciążę. Nie będzie niczego ode mnie wymagać. Gdy ona mówi, ja układam swój własny plan.
„Nie mówię, że się zgadzam, ale ile razy mówimy o oddaniu?” pytam. To kłamstwo, bo zamierzam to zrobić, ale na moich warunkach. „Nie jestem pewna. Lekarz powiedział, że może to zająć kilka razy, zanim się uda. Mówimy o razie w miesiącu przez nie wiadomo ile miesięcy,” mówi Silvy. To tysiące złotych każdego miesiąca. „I musisz nie uprawiać seksu przez co najmniej cztery dni przed każdą donacją i będziesz musiał zrobić test na choroby weneryczne,” mówi. Silvy nie wie, że nie byłem z żadną kobietą od ponad roku. Kiedy zdecydowałem się na Silvy, przestałem się bawić. Wiem, że myśli, że jestem babiarzem. I szczerze mówiąc, byłem. Co noc zaliczałem jakąś panienkę. Ale jak tylko zorientowałem się, że jestem zakochany w Silvy, przestałem. Nie chciałem dramatu, jaki te panienki mogłyby wywołać, gdybym zrobił swój ruch.
Ostatnie Rozdziały
#64 Rozdział 64
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#63 Rozdział 63
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#62 Rozdział 62
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#61 Rozdział 62
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#60 Rozdział 61
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#59 Rozdział 60
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#58 Rozdział 59
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#57 Rozdział 58
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#56 Rozdział 56
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025#55 Rozdział 55
Ostatnia Aktualizacja: 9/11/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jednonocna przygoda z moim szefem
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Pan Ryan
Podszedł bliżej z mrocznym i głodnym wyrazem twarzy,
tak blisko,
jego ręce sięgnęły mojej twarzy, a on przycisnął swoje ciało do mojego.
Jego usta pochłonęły moje z zapałem, trochę niegrzecznie.
Jego język odebrał mi dech.
„Jeśli nie pójdziesz ze mną, przelecę cię tutaj.” Szepnął.
Katherine zachowała dziewictwo przez lata, nawet po ukończeniu 18 lat. Ale pewnego dnia spotkała w klubie niezwykle seksualnego mężczyznę, Nathana Ryana. Miał najbardziej uwodzicielskie niebieskie oczy, jakie kiedykolwiek widziała, wyraźnie zarysowaną szczękę, prawie złociste blond włosy, pełne usta, idealnie wykrojone, i najwspanialszy uśmiech, z idealnymi zębami i tymi cholernymi dołeczkami. Niesamowicie seksowny.
Ona i on mieli piękną i gorącą jednonocną przygodę...
Katherine myślała, że już nigdy nie spotka tego mężczyzny.
Ale los miał inny plan.
Katherine ma właśnie objąć stanowisko asystentki miliardera, który jest właścicielem jednej z największych firm w kraju i jest znany jako zdobywca, autorytatywny i całkowicie nieodparty mężczyzna. To Nathan Ryan!
Czy Kate będzie w stanie oprzeć się urokowi tego atrakcyjnego, potężnego i uwodzicielskiego mężczyzny?
Czytaj, aby poznać relację rozdartej między gniewem a niekontrolowaną żądzą przyjemności.
Ostrzeżenie: R18+, tylko dla dojrzałych czytelników.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Uzdrawiając Jego Złamaną Lunę....
Od Zastępczyni do Królowej
Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.
Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.
W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?
Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!