

Małżeńskie Zawirowania: Odstąp, Pierwsza Miłości!
Lila Moonstone · Zakończone · 443.2k słów
Wstęp
Prestiżowa rodzina nie mogła sobie pozwolić na taki skandal, nawet jeśli nie byli spokrewnieni krwią, rodzina nie mogła znieść tego wstydu.
"To tylko moja siostra, nie doszukuj się niczego!" W obliczu moich pytań, zawsze zostawiał mnie bez słów.
Nie mogłam dłużej w to brnąć. Musiałam przejąć inicjatywę.
Po serii zmian, stopniowo zaczęłam rozumieć prawdziwe oblicze miłości, uczucia i przyjaźni, i w końcu postanowiłam wskrzesić rodzinny biznes pozostawiony przez moich rodziców.
Rozdział 1
W pokoju panowała martwa cisza, jedynym dźwiękiem było zamykające się drzwi. Wiedział, że wszyscy już wyszli. Pobiegł do jej pokoju i zamknął drzwi za sobą. "Nie, boję się."
"Nie martw się, jestem tutaj."
Zadzwonił telefon, a lodowaty głos Edwarda Howarda przeszedł przez słuchawkę, "Anne jest w szpitalu. Przynieś mi czyste ubrania; tutaj ich nie mają."
Byłam oszołomiona i szybko zapytałam, "Co się stało? Czy wszystko z nią w porządku?" Ale połączenie zostało przerwane.
Cztery lata małżeństwa z Edwardem przyzwyczaiły mnie do jego zimnego usposobienia. Kiedy dotarłam do szpitala, nie znałam numeru pokoju, a żadne z nich nie odbierało telefonów. Musiałam zapytać pielęgniarkę, tylko po to, by dowiedzieć się, że nie ma nikogo o imieniu Anne. Z niepokojem krążyłam po korytarzach, aż dostrzegłam znajomą sylwetkę w tłumie. To był Edward.
Zawołałam i pobiegłam w jego stronę, "Jak się ma Anne? Dlaczego nie odbierałeś telefonu?" Edward, jak zawsze obojętny, stał tam bez wyrazu i powiedział chłodno, "Po prostu daj mi ubrania i wracaj do domu."
Cała ta droga, tylko po to, by być kurierem? Oczywiście, że służący mógł to załatwić.
Zapytałam, "Na co choruje Anne? Naprawdę się martwię."
"To nic poważnego, nie martw się."
Czy ukrywał prawdę, żeby mnie nie martwić? Później zrozumiałam, że nadinterpretowałam sytuację.
Usta Edwarda lekko się wykrzywiły w ledwo zauważalnym uśmiechu, potem bez słowa zabrał rzeczy z moich rąk i odszedł, nie oglądając się za siebie.
Stałam tam, pogrążona w myślach. Czy Anne mogła mieć chorobę śmiertelną? Wróciłam do stanowiska pielęgniarek, żeby zapytać ponownie. Po wielu wysiłkach w końcu dowiedziałam się, że miała "szczelinę odbytu", a lekarz dodał, "Podejrzewa się, że jest to spowodowane aktywnością seksualną." Na te słowa zakręciło mi się w głowie i prawie zemdlałam.
Anne nie miała chłopaka, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Ale jej uraz... i fakt, że mój mąż przywiózł ją do szpitala pod fałszywym imieniem... Co ukrywali?
Podziękowałam pielęgniarce i wyszłam w oszołomieniu. Pielęgniarki szeptały za moimi plecami, "Ludzie dzisiaj są zbyt dzicy. Kiedy coś się dzieje, proszą nas o posprzątanie ich bałaganu."
Wędrowałam po korytarzach szpitala, chcąc wrócić do domu, ale jednocześnie nie chcąc. Chciałam iść do sali szpitalnej, ale bałam się prawdy.
W końcu postanowiłam to sprawdzić. Szłam powoli, myśląc po drodze. Anne York nie miała żadnych więzów krwi z rodziną Howardów. Jej matka, Clara York, była macochą Edwarda. Clara przyprowadziła Anne ze sobą, kiedy wyszła za mąż za jego ojca. Wtedy Anne miała pięć lat, a Edward trzynaście. Wychowywali się razem.
Po ślubie z Edwardem, Anne nagle powiedziała, że nie chce mieszkać z rodzicami w starym domu i nalegała, żeby zamieszkać z nami. Tak więc w naszym małżeńskim domu zawsze były trzy osoby. To było naprawdę dziwne.
Zastanawiałam się, jak mogłam się na to zgodzić. Przez te lata często widziałam, jak Anne przylegała do szyi Edwarda, zachowując się rozpieszczona. Naiwnie myślałam, że są po prostu bliskimi rodzeństwem, ale teraz... co działo się, kiedy nikt nie patrzył?
Nie śmiałam myśleć dalej i zatoczyłam się pod drzwi sali szpitalnej. Przez szybę zobaczyłam Anne leżącą w łóżku, jej twarz była blada i zapłakana. Trzymała Edwarda za rękę, mówiąc coś żałośnie. Edward siedział przy łóżku, lekko pochylony do przodu, jakby ją pocieszał. Ale z jego plecami zwróconymi do drzwi, nie mogłam zobaczyć jego wyrazu twarzy ani usłyszeć jego głosu, ale czułam jego troskę.
Chwyciłam klamkę drzwi, ale jej nie przekręciłam, w końcu puszczając.
Co mogłabym zrobić, gdybym teraz wtargnęła? Wywołać scenę? Nie, to byłoby zbyt nierozsądne.
W rodzinach takich jak nasza, zwłaszcza tych zjednoczonych dla interesów ekonomicznych, utrzymanie pozorów było kluczowe. Mogłam stracić miłość, ale nie mogłam stracić godności.
Przed ślubem moi przyjaciele ostrzegali mnie raz po raz, że w zaaranżowanych małżeństwach nie ma miłości. Ale byłam wtedy naiwna, myśląc, że Edward naprawdę mnie kocha.
Potem zmarł mój tata, a mama miała trudności z utrzymaniem rodzinnego biznesu. Chciałam pomóc, ale nie miałam smykałki do interesów.
Firma potrzebowała pomocy Edwarda. Gdybym zrobiła scenę na podstawie samych podejrzeń, nasze już i tak chwiejne małżeństwo mogłoby tego nie przetrwać. Mój racjonalny umysł mówił mi, żeby wrócić do domu. Kiedy nikogo tam nie było, miałam szansę znaleźć jakieś wskazówki.
Postanowiłam przeszukać pokój Anny. Dziewczyny mają mnóstwo sekretów, a w jej pokoju musiały być jakieś wskazówki.
Ale się myliłam. Jej pokój był zaskakująco pusty – żadnych książek, żadnych pamiętników, żadnego ukrytego dziennika.
Jedyną rzeczą na toaletce było zdjęcie, stare, żółknące zdjęcie, które wyróżniało się na tle luksusowego wystroju pokoju. Nie wyglądało na to, że pasuje do tego miejsca.
Ale to dziwne zdjęcie było skarbem Anny.
Na zdjęciu młoda Anna opierała się o wysokiego Edwarda. Zdjęcie zostało zrobione w pierwszy dzień Anny w rodzinie Howardów. Edward, już młody mężczyzna, wyglądał przystojnie, ale ponuro, wyraźnie niechętny do zrobienia zdjęcia, ale nadal współpracujący z Anną.
To więc stało się ulubionym zdjęciem Anny.
Przeszukałam pokój kilka razy, ale nic nie znalazłam. To nie wyglądało na pokój uczennicy, ale dla Anny to było normalne. Była bez ambicji, często opuszczała zajęcia na studiach, a jej największym hobby prawdopodobnie było wydawanie pieniędzy.
Kiedy Anna kończyła pieniądze, przytulała się do ramienia Edwarda i udawała rozpieszczoną, żeby dostać więcej.
Gdyby ktoś inny tak robił, to mogłoby być irytujące, ale nie Anna. Była urocza, ważyła 45 kilogramów i miała 150 cm wzrostu, malutka jak mały ziemniak, a jej uśmiech przypominał lalkę z anime.
Nawet ja nie mogłam się powstrzymać, żeby nie dać jej dodatkowych 20 tysięcy złotych na kieszonkowe.
Ale teraz tego żałowałam.
Nie chcąc się poddać, poszłam do gabinetu Edwarda i nawet przeszukałam sejf, ale nic nie znalazłam.
O trzeciej nad ranem byłam online, szukając "jak znaleźć dowody zdrady męża."
Wskazówki od internautów nie pasowały do mojej rodziny.
Po przewracaniu się w łóżku, w końcu napisałam do Edwarda, [Kochanie, wrócisz dziś wieczorem do domu?]
Dlaczego napisałam do Edwarda? Bo chciałam wykorzystać jego troskę o mnie jako dowód, że nie zdradza. W głębi duszy nie mogłam zaakceptować, że Edward miał romans, zwłaszcza nie z jego siostrą Anną.
Ale też wiedziałam, że Edward nie wróci do domu. Zostanie z Anną całą noc.
Ku mojemu zaskoczeniu, Edward odpowiedział natychmiast. Choć to było tylko zimne "tak", wystarczyło, żeby mnie uszczęśliwić.
Natychmiast przebrałam się w najseksowniejszą bieliznę i usiadłam na sofie w salonie, czekając, aż Edward mnie zobaczy, jak tylko wejdzie. Chciałam cieszyć się tą rzadką chwilą bycia sam na sam.
Ale mój plan znów się nie powiódł. Czas mijał, a Edward nie wracał do domu.
Edward mnie okłamał.
Ściskałam telefon, łzy spadały na ekran.
Półprzytomna, poczułam, że ktoś potrząsa moim ramieniem. Otworzyłam oczy, widząc przystojną twarz Edwarda.
Usiadłam na sofie, koc zsunął się, odsłaniając moje starannie wystrojone ciało. Delikatnie zapytałam, "Kochanie, jesteś głodny? Chcesz coś zjeść?"
Edward się zawahał, a potem szybko podniósł mnie i zaniósł do sypialni na górze.
Pocałowałam jabłko Adama Edwarda, mieszanka niewinności i uwodzenia, mówiąc, "Kochanie, chcę cię."
Ale Edward nie kochał się ze mną.
"Załóż coś, żebyś się nie przeziębiła." Edward położył mnie na łóżku. Z tym, wszedł do łazienki.
Moje serce pękło. Mógł być namiętny, troskliwy... z nią. Ale ze mną, swoją własną żoną, to było nie do zniesienia zadanie.
Namiętność szybko zgasła. Opierając się o zimną ścianę, powoli się uspokajałam. Mój mózg, już nie napędzany pożądaniem, zaczął myśleć jasno. Postanowiłam przetestować go jeszcze raz.
Ostatnie Rozdziały
#488 Rozdział 488 Niespodzianka
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#487 Rozdział 487 Zawsze Bądźcie Razem
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#486 Rozdział 486 Umyślny raz
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#485 Rozdział 485 Obsesja Fiony
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#484 Rozdział 484 Werdykt
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#483 Rozdział 483 Spowiedź
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#482 Rozdział 482 Sesja Sądowa
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#481 Rozdział 481 Orchidea w szklarni
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#480 Rozdział 480 Kluczowe łącze
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#479 Rozdział 479 Róża
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty
Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.
Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Pan Ryan
Podszedł bliżej z mrocznym i głodnym wyrazem twarzy,
tak blisko,
jego ręce sięgnęły mojej twarzy, a on przycisnął swoje ciało do mojego.
Jego usta pochłonęły moje z zapałem, trochę niegrzecznie.
Jego język odebrał mi dech.
„Jeśli nie pójdziesz ze mną, przelecę cię tutaj.” Szepnął.
Katherine zachowała dziewictwo przez lata, nawet po ukończeniu 18 lat. Ale pewnego dnia spotkała w klubie niezwykle seksualnego mężczyznę, Nathana Ryana. Miał najbardziej uwodzicielskie niebieskie oczy, jakie kiedykolwiek widziała, wyraźnie zarysowaną szczękę, prawie złociste blond włosy, pełne usta, idealnie wykrojone, i najwspanialszy uśmiech, z idealnymi zębami i tymi cholernymi dołeczkami. Niesamowicie seksowny.
Ona i on mieli piękną i gorącą jednonocną przygodę...
Katherine myślała, że już nigdy nie spotka tego mężczyzny.
Ale los miał inny plan.
Katherine ma właśnie objąć stanowisko asystentki miliardera, który jest właścicielem jednej z największych firm w kraju i jest znany jako zdobywca, autorytatywny i całkowicie nieodparty mężczyzna. To Nathan Ryan!
Czy Kate będzie w stanie oprzeć się urokowi tego atrakcyjnego, potężnego i uwodzicielskiego mężczyzny?
Czytaj, aby poznać relację rozdartej między gniewem a niekontrolowaną żądzą przyjemności.
Ostrzeżenie: R18+, tylko dla dojrzałych czytelników.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Odzyskując Jej Serce
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!
Uzdrawiając Bezwzględnego Alfę
Za odebranie życia swojej matce podczas porodu, Sihana jest skazana na nienawiść przez całe swoje życie. Zdesperowana, by być kochaną, ciężko pracuje, by zadowolić swoją watahę i udowodnić swoją wartość, ale kończy jako ich pseudo-niewolnica.
Gorzkie doświadczenie związania z jej prześladowcą, który natychmiast ją odrzuca, zniechęca ją do łączenia się w pary, ale bogini daje jej drugą szansę w osobie Alfy Cahira Armaniego.
Alfa najsilniejszej watahy na świecie, Cahir Armani, ma reputację krwiożerczego, zimnego i okrutnego. Cahir jest bezwzględny, człowiek, który zabija bez wyrzutów sumienia, śmieje się bez humoru i bierze bez pytania. Nikt nie wie, że pod jego krwawą zbroją kryje się człowiek z bliznami.
Cahir nie ma miejsca na partnerkę w swoim życiu, ale bogini rzuca mu Sihanę na drogę. Choć nie widzi sensu w posiadaniu partnerki, nie może oprzeć się więzi parowania ani uwodzicielskim kształtom Sii.
Pocałowana przez boginię i obdarzona zdolnościami uzdrawiania, staje się skarbem, którego jej były partner i jego wataha nie chcą puścić, ale kto może powstrzymać takiego człowieka jak Cahir przed roszczeniem sobie prawa do swojej partnerki? Czy Cahir nauczy się kochać, a Sia uleczy jego rany? Czy związek między dwiema złamanymi osobami zadziała, czy lepiej im będzie bez siebie?