

Moi Posiadliwi Mężczyźni z Mafii
Oguike Queeneth · Zakończone · 278.0k słów
Wstęp
"Nie wiem, ile czasu zajmie ci zrozumienie tego, kochanie, ale jesteś nasza." Jego głęboki głos powiedział, szarpiąc moją głowę do tyłu, tak że jego intensywne oczy spotkały się z moimi.
"Twoja cipka jest już mokra dla nas, teraz bądź grzeczną dziewczynką i rozłóż nogi. Chcę spróbować, chcesz, żeby mój język pieścił twoją małą cipkę?"
"Tak, t...tatusiu." jęknęłam.
Angelia Hartwell, młoda i piękna studentka, chciała odkrywać swoje życie. Chciała wiedzieć, jak to jest mieć prawdziwy orgazm, chciała wiedzieć, jak to jest być uległą. Chciała doświadczyć seksu w najlepszy, niebezpieczny i pyszny sposób.
W poszukiwaniu spełnienia swoich seksualnych fantazji, znalazła się w jednym z najbardziej ekskluzywnych i niebezpiecznych klubów BDSM w kraju. Tam zwróciła na siebie uwagę trzech zaborczych mężczyzn z mafii. Wszyscy trzej chcieli jej za wszelką cenę.
Chciała jednego dominującego, ale w zamian dostała trzech zaborczych, a jednym z nich był jej profesor na uczelni.
Tylko jeden moment, tylko jeden taniec, a jej życie całkowicie się zmieniło.
Rozdział 1
Rozdział 1: Pałac Przyjemności
Angelia
„Hej, dziewczyno. Rusz się tutaj!” Mój menedżer w restauracji, gdzie pracuję, krzyknął zza lady. Bywa trochę apodyktyczny, ale czasami potrafi być też miły.
To były wakacje letnie, więc pracowałam na porannych zmianach od poniedziałku do piątku zamiast weekendowych. Pieniądze, które tu zarabiałam, bardzo mi pomagały. Pochodzę z rodziny klasy średniej, moi rodzice nie byli zamożni, ale zawsze dbali, żebym miała wszystko, czego potrzebuję, by przejść przez studia, i bardzo ich za to cenię.
Ale potrzebowałam więcej pieniędzy, potrzebowałam pieniędzy, żeby spełnić swoje fantazje. Chciałam zdobyć kartę członkowską jednego z klubów erotycznych w mieście. Zawsze marzyłam o byciu uległą, ale życie w mojej wiosce z rodzicami nigdy nie dało mi takiej szansy. Teraz, kiedy przyjechałam do dużego miasta na studia, okazja była na wyciągnięcie ręki i zamierzałam spróbować tego wieczoru. Nie mogłam się doczekać końca zmiany, sama nazwa klubu sprawiała, że moje majtki były całkiem mokre.
Po raz pierwszy w życiu wychodziłam ze swojej strefy komfortu. Moje serce biło jak szalone z podekscytowania i nerwów. Byłam sama, nikomu o tym nie powiedziałam i nie wiedziałam, czy to dobrze, czy źle, patrząc przed siebie. Drzwi przede mną wyglądały mrocznie i złowieszczo, ale wiedziałam dokładnie, co się za nimi kryje – gorące i pyszne niebezpieczeństwo.
Moja skóra była wilgotna pod płaszczem, jedyny zewnętrzny znak moich nerwów, a ja stałam prosto i dumnie, choć wewnątrz byłam wrakiem. Nie mogłam uwierzyć, że to robię, jeszcze nie weszłam, więc nie było za późno, by się wycofać. Ale wiedziałam, że tego nie zrobię, to coś, o czym marzyłam od dawna.
Całe życie mieszkałam w małej wiosce pod Wrocławiem, nie miałam okazji tego zrobić do teraz. No, może nie do końca, dwa lata temu przeprowadziłam się do Krakowa jako studentka na wymianie, ale dopiero teraz zebrałam się na odwagę, żeby tu przyjść. Zazwyczaj byłam tchórzem i mogłam się do tego przyznać. Nigdy nie byłam typem, który idzie po swoje, robi to, co chce, ma gdzieś opinie innych i konsekwencje. Zawsze byłam spokojna i cicha, nigdy nie wybijająca się, tak, to zdecydowanie bardziej ja.
Ale teraz, choćby w dużych literach, mówiłam sobie „mam to gdzieś” i byłam z tego dumna. Ochroniarz patrzył na mnie, bez wątpienia zastanawiając się, czy wejdę, czy nie. Prawdopodobnie nadszedł czas, bym się ruszyła, stałam tu zdecydowanie za długo. Kiedy zrobiłam krok naprzód, jeden z nich zatrzymał mnie ręką.
„Twoja legitymacja.” Powiedział, a ja wyjęłam legitymację studencką, starając się podać mu ją pewną ręką. Nie chciałam, żeby zorientowali się, jak bardzo jestem zdenerwowana. Minutę później oddał mi kartę.
„Czy przestrzegałaś dress code’u?” Zapytał, a ja skinęłam głową.
„Tak, przestrzegałam.”
Trudno było zdecydować, co założyć, ale w ostatniej chwili znalazłam strój, który dostałam w prezencie od przyjaciółki jako żart. Pewnie nie przewidziała, że użyję go do tego celu.
„Muszę to potwierdzić.” Powiedział ochroniarz, wskazując na moje ciało zakryte długim płaszczem.
Boże, nie byłam przygotowana, żeby tak szybko odsłonić swoją przykrywkę. Z ramionami uniesionymi, powoli rozpięłam płaszcz, ukazując czerwone bieliznę, aż wszystko było na widoku. Gorset był ciasny, jak druga skóra, podkreślający moją klepsydrową sylwetkę z odpowiednio dużymi piersiami i pośladkami oraz węższą talią. Pas do pończoch przyciągał uwagę do moich nieco większych ud, a szpilki z odkrytymi palcami sprawiały, że moje nogi wyglądały na dłuższe i bardziej zmysłowe.
Mężczyzna był uprzejmy, rzucił tylko szybkie spojrzenie, zanim otworzył przede mną drzwi. Nie wiedziałam, czy byłam rozczarowana, czy nie, gdy odchodziłam od nich. Czy nie byłam wystarczająco piękna, żeby zasłużyć na drugie spojrzenie? Ale z drugiej strony, byłam pewna, że byli przyzwyczajeni do widoku kobiecego ciała i to była część ich pracy, żeby nie wystraszyć zarówno obecnych, jak i potencjalnych członków.
Przekroczenie progu klubu wydawało się zakazane, jakby wchodziłam do nowego świata, co w rzeczywistości było prawdą. Słyszałam powolny rytm muzyki, uwodzicielski i prowokujący, nad szmerem rozmów ludzi. Moje serce biło jak szalone, ale nie dałam tego po sobie poznać.
'Jestem pewną siebie, seksowną kobietą, która kontroluje swoje pragnienia.' Jeśli powtórzę to sobie wystarczająco wiele razy, może zacznę w to wierzyć.
Od kiedy zaczęłam swoje seksualne przebudzenie, byłam nieśmiała i niepewna, zdecydowanie nie pewna siebie. Byłam bardziej jak niezręczna dziewczyna, która nie wiedziała, co robić, bez chłopaka i tylko pijane przygody. Miałam trudności z byciem na tyle swobodną, żeby cieszyć się sobą. Ale teraz nadszedł mój czas, żeby szukać tego, co mnie ekscytowało i czego fantazjowałam od momentu, gdy wiedziałam, że chcę czegoś więcej niż waniliowego seksu. Dlatego teraz znalazłam się w bdsm Den, mimo napięcia, nadal czułam dreszcze ekscytacji. Moja ciekawość przeważała nad jakimkolwiek zdenerwowaniem, które mogłam mieć.
"Witamy w Pałacu Przyjemności." Powiedziała piękna brunetka o wysokiej i szczupłej sylwetce zza biurka tuż przy wejściu.
"Cześć, słyszałam, że macie dziś dzień otwarty?" Zapytałam, mentalnie przeklinając mój drżący głos. Spojrzała na mnie od góry do dołu, a w jej oczach widać było osąd.
"Tak, mamy. Zabiorę od ciebie płaszcz i zaprowadzę cię do jednego z gospodarzy na dzisiejszy wieczór. Osoba ta pokaże ci wszystko i odpowie na wszelkie pytania, które możesz mieć. Och, i będę potrzebować twojego telefonu, cenimy prywatność naszych członków i nie akceptujemy robienia zdjęć ani nagrywania filmów. To tylko środek ostrożności." Skinęłam głową na jej słowa.
Niechętnie oddałam płaszcz, nagle czując się naga, stojąc tylko w bieliźnie i na obcasach. Gęsia skórka pojawiła się na moim ciele z powodu nagłego chłodu. Miałam ochotę zakryć piersi rękami, mimo że tak naprawdę nic nie pokazywałam, i musiałam fizycznie zmusić ręce, żeby pozostały przy moich bokach. Kobieta odwróciła się do mnie natychmiast, gdy skończyła wieszać mój płaszcz.
"Dobrze, chodź za mną."
Poprowadziła mnie schodami w dół i przez korytarz. Muzyka stawała się głośniejsza z każdym krokiem, który stawiałam, a moje serce biło jeszcze szybciej.
'Czy naprawdę to robię?' Pomyślałam, podążając za piękną kobietą i nie mogłam w to uwierzyć. To było jak sen, gdy moje obcasy stukały w rytm moich kroków, to był jedyny dźwięk, który wydawałam.
Korytarz nie był długi i był oszczędnie umeblowany, choć na ścianach wisiały intrygujące obrazy, a na końcu korytarza były kolejne drzwi. Te wykonane były z tego samego ciemnego dębu, co te przy wejściu. Gdy zapukała dwa razy, musiałam zablokować kolana, żeby nie drżały.
To jest to, pierwszy raz zobaczę na własne oczy, jak wygląda prawdziwy klub Bdsm.
Ostatnie Rozdziały
#235 Rozdział 235: Obiecujemy Cię kochać i chronić na zawsze
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#234 Rozdział 234: Kochamy Cię
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#233 Rozdział 233: Jesteś dla mnie wszystkim
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#232 Rozdział 232: Troszczę się o ciebie
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#231 Rozdział 231: Niespodzianka
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#230 Rozdział 230: Jesteś słodki
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#229 Rozdział: Nie jestem doskonały
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#228 Rozdział 228: Ona jest inna
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#227 Rozdział 227: Nie zawiedzimy Cię ponownie
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025#226 Rozdział 226: Nasza dziewczyna wreszcie wróciła
Ostatnia Aktualizacja: 8/1/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Od Zastępczyni do Królowej
Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.
Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.
W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?
Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Jednonocna przygoda z moim szefem
Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem
„Twoja sukienka aż prosi się o zdjęcie, Morgan,” warknął mi do ucha.
Całował moją szyję aż do obojczyka, jego ręka przesuwała się wyżej, sprawiając, że jęknęłam. Moje kolana się ugięły; uczepiłam się jego ramion, gdy przyjemność narastała.
Przypierał mnie do okna, światła miasta za nami, jego ciało twardo przylegało do mojego.
Morgan Reynolds myślała, że małżeństwo z hollywoodzką elitą przyniesie jej miłość i poczucie przynależności. Zamiast tego stała się tylko pionkiem – wykorzystywaną dla swojego ciała, ignorowaną dla swoich marzeń.
Pięć lat później, w ciąży i mając dość, Morgan składa pozew o rozwód. Chce odzyskać swoje życie. Ale jej potężny mąż, Alexander Reynolds, nie jest gotów jej puścić. Teraz obsesyjnie zdeterminowany, postanawia ją zatrzymać, bez względu na wszystko.
Kiedy Morgan walczy o wolność, Alexander walczy, by ją odzyskać. Ich małżeństwo zamienia się w walkę o władzę, tajemnice i pożądanie – gdzie miłość i kontrola zlewają się w jedno.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.