

Mój Dziki Walentyn
Ariel Eyre · Zakończone · 159.6k słów
Wstęp
To jest Mroczny Romans Mafijny. Zalecana ostrożność czytelnika.
„No, jeśli to nie mała Ophelia Blake.” Jego głos był mroczny jak trucizna spływająca z jego idealnych ust. Tatuaże wystawały spod jego białej koszuli z guzikami. Wyglądał jak grzech, a ten diabelski uśmiech mógłby sprawić, że anioły upadłyby tylko po to, by spróbować jego smaku. Ale ja nie byłam aniołem, tak zaczęła się moja taniec z diabłem.
Rozdział 1
To jest mroczny romans mafijny, więc ostrzegam czytelników.
Ophelia POV
Serce waliło mi jak młot, gdy stałam w zatłoczonym klubie. Byłam tu na misji; miałam spotkać mojego przyjaciela z dzieciństwa i obciążyć go winą. Mój przełożony powiedział, że będę działać pod przykrywką, że mam go uwieść, wtopić się w jego krąg znajomych i biznes, jakby to było możliwe. Fox Valentine był sprytny. Nigdy nie zdradziłby szczegółów swojej operacji. Ale miałam rozkazy, więc tu byłam.
Wyciągnęli mnie z laboratorium do tego zadania. Byłam członkiem Biura, ale to nie znaczyło, że byłam agentką terenową. Nigdy wcześniej nie działałam pod przykrywką. Pracowałam w laboratorium. Studiowałam chemię na studiach i pomagałam przy wszystkim, co dotyczyło nauki. Ale teraz próbowali znaleźć sposób na obalenie rodziny Valentine, a na jej czele stał Fox. Moja historia z tą rodziną mogła dostarczyć wejścia, przynajmniej tak myśleli.
Byłam pewna, że zawiodę, powiedziałam to mojemu przełożonemu, ale on nalegał. Miałam szkolenie terenowe i nadal byłam aktywna. Wiedzieli, że potrafię sobie poradzić, jeśli zostanę zaatakowana, ale nie byłam szkolona do infiltracji, powiedziałam, że to nie jest moja specjalność, ale moją przeszłością przełożony zdawał się tylko przejmować. Siorbnęłam wódki z martini, w tej kuszącej sukience. Ten klub należał do nikogo innego jak Foxa Valentine, mojego przyjaciela z dzieciństwa, który stał się królem mafii. W ciągu ostatnich kilku tygodni byłam edukowana na temat wszystkiego, co robił, odkąd przejął tron w wieku 17 lat.
Żadne z tych rzeczy nie były dobre, ale nie spodziewałam się niczego innego od człowieka, który brutalizował mojego ojca do tego stopnia, że umarł na moich oczach. Nigdy nie powiedziałam policji, że to on, ale wiedzieli, nawet bez dowodów. Mój ojciec był tylko jednym z wielu, których zabił. Poruszałam się nieswojo w ciasnej czerwonej sukience, którą miałam na sobie. Była obcisła, ale miałam przyciągać jego uwagę, albo jednego z jego ludzi. Chodziło o to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Nie potrzebowałam do tego sukienki.
Moja twarz zawsze przyciągała spojrzenia. Miałam bliznę, która biegła od górnej części kości policzkowej w dół przez twarz, przecinając usta przy kąciku i kończąc na dole brody. To wystarczyłoby, żeby zwrócić uwagę. Głowy obracały się, żeby dobrze przyjrzeć się kobiecie z blizną na twarzy. Westchnęłam, biorąc kolejny łyk. Według mojego przełożonego, miałam być w tym mieście przez miesiące. Może nawet rok lub dłużej. To była długoterminowa praca pod przykrywką. Integracja zajmie czas. Nienawidziłam tego miasta.
Jedyną dobrą rzeczą było to, że miałam Greer, z którą mogłam się spotykać. Razem skończyłyśmy studia z chemią. Ona poszła pracować dla ogromnej agencji modowej, pomagając im rozwijać nowe perfumy, podczas gdy ja kontynuowałam naukę w Quantico, a potem zamknęłam się w ich laboratorium kryminalistycznym. Nie powiedziałam Greer, co robię. Po prostu mówiłam, że pracuję w laboratorium, nauka, którą się zajmowałam, nie była tematem do rozmów.
Ale zamiast być w moim bezpiecznym, szanowanym życiu, stałam, popijając alkohol w zatłoczonym klubie. Gdzie światła migotały, a muzyka była tak głośna, że czułam ją w kościach. Inne kobiety w moim wieku uwielbiały takie rzeczy, do diabła, gdyby Greer była ze mną, pewnie bawiłabym się dobrze, ale byłam sama. Nie chciałam wciągać jej w to gniazdo żmij.
Podszedł do mnie mężczyzna od tyłu. „Hej, mogę ci kupić drinka?” Zobaczył mój tyłek, który był tak oczywisty w tej sukience, przyciągając mężczyzn do mnie. Odwróciłam się, a jego oczy prześlizgnęły się po mojej bliźnie. Ten radosny uśmiech, który miał wcześniej, zniknął. Nie byłam brzydka, ale blizna czasami odstraszała mężczyzn. Widzieli ją i zakładali, że mam traumę. Co oczywiście było prawdą. Trauma, która była tak widoczna, robiła jedno z trzech rzeczy z mężczyznami. Albo klasyfikowali mnie jako zniszczoną i potrzebującą jakiegoś wybawcy, albo myśleli, że jestem tak zdesperowana na uczucia. Potem była opcja, gdzie uciekali z powodu mojego wyglądu. Facet przede mną należał do tej kategorii.
"Przepraszam, myślałem, że jesteś kimś innym." Dobry sposób, żeby wyjść z tej niezręcznej sytuacji, w której się znalazł, przynajmniej tak mu się wydawało. "W porządku, nie ma sprawy." Uśmiechnęłam się. Naprawdę mi to nie przeszkadzało. Nie miałam zamiaru zwrócić jego uwagi tej nocy. To nie był cel. Odwróciłam się z powrotem w stronę baru. Może powinnam tańczyć, czy to byłoby bardziej kuszące? Spojrzałam na balkon, który wychodził na parkiet taneczny i bar. Lis musiał tam być, a jeśli nie on, to jeden z jego ludzi.
Zastanawiałam się, ile nocy będę musiała tu przychodzić, aż podejdzie do mnie odpowiednia osoba. Już byłam zmęczona i chciałam wrócić do domu, do tego mieszkania, do którego przeprowadziłam się kilka tygodni wcześniej. Biuro przeniosło mnie do ładnej części miasta. Do bezpiecznego budynku, który był czysty i dobrze utrzymany. Ponieważ nie miałam określonej daty zakończenia tego zadania, zadbali o to, żebym mogła wyjść z poprzedniego najmu i znaleźli mi mieszkanie porównywalne do poprzedniego. Biuro zadbało o to, żebym nie musiała zmniejszać ilości swoich rzeczy, nie że miałam ich wiele.
Oprócz mieszkania, załatwili mi pracę dzienną, która pasowała do mojego wykształcenia. Jakiś półetat, który mogłam wykonywać z mieszkania, wpisując dane o różnych chemikaliach. Było to ekstremalnie nudne i w ogóle nie angażujące, w przeciwieństwie do tego, co zwykle robiłam w ciągu dnia. Była to część mojego przykrycia, ponieważ nie mogłam nie mieć pracy, to byłoby podejrzane, a robienie czegokolwiek dla organów ścigania na widoku było wyraźnie wykluczone. Więc byłam odpowiedzialna za wprowadzanie danych o związkach chemicznych do laptopa i przesyłanie ich do nieistotnej firmy.
Przynajmniej zarabiałam podwójnie. Biuro płaciło mi, jak również moja przykrywka. Ogólnie rzecz biorąc, moja pensja była poprawą w stosunku do tego, co zarabiałam wcześniej. Nie że wcześniej zarabiałam źle, ale bez konieczności płacenia czynszu i rachunków, była to dobra finansowa oferta. Westchnęłam i rozejrzałam się, zdając sobie sprawę, że mój drink był już pusty. Nie zorientowałam się, że wypiłam go całego. Zastanawiałam się, czy powinnam tańczyć, czy zamówić kolejny drink.
Spojrzałam na zatłoczony parkiet, gdzie ciała ocierały się o siebie. Czy naprawdę chciałam to robić? Przyszłam sama i musiałabym tańczyć sama, dopóki ktoś nie zlituje się nade mną i nie zdecyduje się mnie obmacać publicznie. Cholera nie, zdecydowałam, że kolejny wódka martini jest na miejscu. Musiałam przestać po dwóch jednak. Nie mogłam sobie pozwolić na upicie się tutaj. Nie kiedy byłam sama. Zajęło mi trochę czasu, zanim zwróciłam uwagę jednego z barmanów, ale był szybki, gdy zamówienie zostało złożone. Nie odwróciłam się ponownie, ale spojrzałam na swoje odbicie w lustrze za alkoholem, który wyścielał ścianę za barem.
Skończyłam drink szybciej niż pierwszy. Zdecydowałam, że dzisiejsza noc nie będzie owocna. Musiałam spróbować ponownie jutro i wcisnąć swoje ciało w kolejną obcisłą sukienkę. To jest tylko jeden z powodów, dla których ta praca zajmie tak długo. Była zależna od tego, czy zostanę zauważona przez Lisa lub jednego z jego ludzi. Jeśli przez tego drugiego, musiałam czekać, aż jego ludzie przedstawią mnie Lisowi i on mnie rozpozna. Potem powolne budowanie naszej relacji. Jedynym wejściem, jakie miałam do Lisa, było to, że byliśmy razem dziećmi.
A mój dyrektor uważał, że to jest to, czego potrzebuję, aby się do niego zbliżyć. Próbowali wcześniej infiltracji jego przestępczego przedsiębiorstwa bez powodzenia. Lis albo nigdy nie wprowadzał innych agentów, albo ich odkrywał i zabijał, nie zostawiając żadnych dowodów. Byłam ostatnią nadzieją Biura. Spojrzałam w dół na bar. Był z prawdziwego kamienia, musiał kosztować fortunę, żeby zainstalować tak dużą polerowaną skałę, ale był elegancki i prawdopodobnie był jednym z powodów, dla których ten klub był uważany za gorący punkt. Przepych musiał przyciągać ludzi tutaj. Zdecydowałam się wyjść i odwróciłam się, chcąc znaleźć wyjście.
"No proszę, jeśli to nie jest mała Ophelia Blake." Jego głos był mroczny jak trucizna spadająca z jego doskonałych ust. Miał tatuaże wychylające się z białej koszuli na guziki. Wyglądał jak grzech, a ten diabelski uśmiech mógł sprawić, że anioły upadłyby tylko na jego smak. Ale nie byłam aniołem, więc zaczęłam swój taniec z diabłem.
Ostatnie Rozdziały
#142 142. Wreszcie pokój
Ostatnia Aktualizacja: 4/27/2025#141 141. Śmierć z małżeństwem na boku
Ostatnia Aktualizacja: 4/27/2025#140 140. Zwiastowanie zbrodni
Ostatnia Aktualizacja: 4/27/2025#139 139. Co ma przyjść?
Ostatnia Aktualizacja: 4/27/2025#138 138. Drugi brat
Ostatnia Aktualizacja: 4/27/2025#137 137. Nieprzygotowane
Ostatnia Aktualizacja: 4/27/2025#136 136. Łóżko
Ostatnia Aktualizacja: 4/22/2025#135 135. EJ w czasie
Ostatnia Aktualizacja: 4/21/2025#134 134. Przeszedł do cholery
Ostatnia Aktualizacja: 4/20/2025#133 133. Bistro
Ostatnia Aktualizacja: 4/13/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Od Zastępczyni do Królowej
Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.
Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.
W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?
Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Jednonocna przygoda z moim szefem
Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem
„Twoja sukienka aż prosi się o zdjęcie, Morgan,” warknął mi do ucha.
Całował moją szyję aż do obojczyka, jego ręka przesuwała się wyżej, sprawiając, że jęknęłam. Moje kolana się ugięły; uczepiłam się jego ramion, gdy przyjemność narastała.
Przypierał mnie do okna, światła miasta za nami, jego ciało twardo przylegało do mojego.
Morgan Reynolds myślała, że małżeństwo z hollywoodzką elitą przyniesie jej miłość i poczucie przynależności. Zamiast tego stała się tylko pionkiem – wykorzystywaną dla swojego ciała, ignorowaną dla swoich marzeń.
Pięć lat później, w ciąży i mając dość, Morgan składa pozew o rozwód. Chce odzyskać swoje życie. Ale jej potężny mąż, Alexander Reynolds, nie jest gotów jej puścić. Teraz obsesyjnie zdeterminowany, postanawia ją zatrzymać, bez względu na wszystko.
Kiedy Morgan walczy o wolność, Alexander walczy, by ją odzyskać. Ich małżeństwo zamienia się w walkę o władzę, tajemnice i pożądanie – gdzie miłość i kontrola zlewają się w jedno.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.