
Od Łotrzycy do Luny
Ariel Eyre · Zakończone · 63.0k słów
Wstęp
Dlaczego myślał, że się go bałam? Może myślał, że bałam się jego samej postury. Nie mam pojęcia, ale szczerze mówiąc, NIE, bałam się tylko odrzucenia. Nie sądziłam, że mnie śledzi, ale oto jest. Pyta, czy wszystko w porządku. Najmniej, co mogę zrobić, to podać mu swoje imię i wyjaśnienie.
Jestem córką Alfy z Plemienia Kamiennego Księżyca. Kiedy pożar zniszczył całe moje plemię i życie w wieku 13 lat, zostałam wyrzutkiem. Przez ostatnie pięć lat zachowałam zdrowie psychiczne mimo życia w samotności i dzięki czystej woli nauczyłam się trzymać głowę wysoko i iść naprzód. Modliłam się do Bogini Księżyca, aby pomogła mi znaleźć mojego partnera i nowe plemię.
Nie tylko muszę stawić czoła przeszłości, ale także nadchodzącym zagrożeniom dla mnie i moich bliskich. Wszystkie te zagrożenia wynikają z darów, które otrzymałam od samej Bogini. Dary, które dostałam dzięki mojej oddaniu życiu w harmonii ze światem i Boginią Księżyca.
Rozdział 1
Zima
Siedziałam tutaj, grzejąc się przy ogniu. Górskie powietrze tak dobrze wypełniało moje płuca. To było spokojne miejsce. W górach. Moje tymczasowe schronienie miało łatwy dostęp do jedzenia. Był nawet strumień, który pomagał utrzymać czystość.
Zawsze kochałam być w naturze. To było moje szczęśliwe miejsce jako dziecko. Ale byłoby lepiej, gdybym mogła to z kimś dzielić. Jestem sama od pięciu lat i zaczynam się poważnie zastanawiać, czy zawsze będę sama.
Miałam osiemnaście lat od trzech miesięcy. Zaczynałam się zastanawiać, czy kiedykolwiek spotkam swojego partnera. To będzie trudne, jako że jestem wyrzutkiem. Ale gdybym znalazła swojego partnera, miałabym kogoś, z kim mogłabym dzielić swoje życie i doświadczenia.
Problem w byciu wyrzutkiem polega na tym, że ma wiele wad. Muszę być odizolowana od wszystkich. Nie mam okazji chodzić na spotkania, jak inni, którzy są w stadach. Gdybym mogła uczestniczyć w tych spotkaniach, mogłabym spotkać swojego partnera. Może już byśmy się poznali.
Myślenie o spotkaniach tylko mnie smuci. Przypomina mi ostatnie spotkanie mojego stada. To nie było spotkanie, by znaleźć partnera, ale zebranie, by poinformować stado o czymś ważnym. To był okropny dzień. Dzień, który sprawił, że stałam się wyrzutkiem.
Muszę przestać o tym myśleć, nie mogę się w to zagłębiać. Mam jutro polowanie. Chciałam upolować dużą zwierzynę i muszę odpocząć. Jeśli nie wyśpię się, jutro nie będę polować. Zamykam więc oczy i zasypiam.
Widzę czarny dym, żar i popiół. Czuję zapach zwęglonych wilkołaków. Smród śmierci wypełnia moje nozdrza. Słyszę głośny ryk. Jest ogromny wilk w kolorze soli i pieprzu, a z nim dwa mniejsze wilki. Patrzą na mnie. Zaczynam biec. Mam nadzieję, że moje małe ciało zdoła mnie odciągnąć od tego miejsca. Biegnę, słysząc wycie dużych wilków na moim tropie.
Przemieniam się i biegnę szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Wiem, że jeśli mnie złapią, to koniec. Biegnę, co wydaje się wiecznością. Wiem, że ich zgubiłam. Rozglądam się i nie mam pojęcia, gdzie jestem...
Nagle krzyczę, tylko po to, by odkryć, że nikogo nie ma, tylko las i dogasający ogień. Musiałam śnić. Wstaję i się przeciągam. Nienawidzę tego koszmaru. To regularne zjawisko. Decyduję, że czas na polowanie; skoro wrócę do snu, mogę znów wpaść w te bolesne wspomnienia. Z myślą o świeżym mięsie w ustach przemieniam się w mojego wilka; Athenę.
Athena jest cała biała, z wyjątkiem miękkiego czarnego ogona. Jest dużo mniejsza niż inne wilki, ponieważ sama jestem dość mała w ludzkiej formie. Pomimo jej niewielkich rozmiarów, jest niesamowicie szybka. Miałam spotkania z innymi wilkami i nigdy nie miałam problemu z ucieczką dzięki szybkości Athene. To coś, na co zawsze mogę liczyć. Szybkość Athene pomogła mi polować na szybką zwierzynę, jak również przetrwać w walkach. Była niezwykle pomocna w sytuacjach, w których utknęłyśmy. Nie tylko szybkość Athene jest czymś, za co jestem wdzięczna. To także komfort jej stałego towarzystwa. Jest moją najstarszą przyjaciółką.
Nie sądzę, że mogłabym zachować zdrowie psychiczne przez cały ten czas bez niej. Wiem, że wielu innych samotników wpada w obłęd. Nie jestem pewna dokładnie dlaczego. Mam po prostu szczęście, że mój umysł nie został dotknięty. Myślę, że to dzięki Atenie. Dużo ze mną rozmawia, a jej pewność siebie pomaga mi się skupić.
Nagle wyczuwam zapach w powietrzu. To łoś i bez zastanowienia zmieniam postać. Pozwalam Atenie przejąć stery. Daję jej pełną kontrolę. W końcu to ona jest wilkiem, a ja jej ludzką partnerką. Jej łapy pędzą przez las, podążając za zapachem łosia.
Czuję, że jesteśmy blisko terytorium watahy. Wiem, że to nie najlepszy pomysł, aby dokończyć nasze polowanie tak blisko watahy. Jesteśmy jednak bardzo głodne, a szczerze mówiąc, jeśli sprawy pójdą źle, mogę uciec. Miałam mnóstwo spotkań z watahami i nigdy nie miałam problemu z ich przechytrzeniem. Albo nawet walką, jeśli to konieczne.
Zazwyczaj staram się unikać watah i innych samotników. Watahy zazwyczaj nie są przychylne samotnym wilkom. Uważają nas za brudnych lub przestępców. Dodatkowo myślą, że staliśmy się dzicy i trzeba nas zlikwidować. Nie wspominając już o innych samotnikach, których spotkałam - nie są dużo lepsi od watah.
Raz spotkałam watahę złożoną z samotników. Na początku byłam podekscytowana, bo brakowało mi towarzystwa innych. Okazali się jednak okropni, i musiałam zabijać, żeby się stamtąd wydostać. Pamiętając, że jestem blisko granicy, muszę postępować ostrożnie.
Nie chcę sprowokować wojowników tej watahy i walczyć tylko po to, żeby zdobyć łosia, na którego poluję. Jednocześnie jednak, będę walczyć o moje jedzenie, jeśli będę musiała. Robiłam to już wcześniej i zrobię to ponownie. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Będę ostrożna, ale zamierzam zjeść tego cholernie dobrego łosia!
W końcu dostrzegamy nasz posiłek. Atena czeka chwilę, żeby zaatakować. Mówię jej, że po zabiciu musimy przeciągnąć go do domu. W ten sposób mogę zachować trochę mięsa, żeby zjeść w ludzkiej postaci, a Atena będzie mogła mieć więcej, bez konieczności ponownego polowania.
Nie jest zadowolona z mojego pomysłu, ale przypominam jej, że nie zje całego łupu i nie jest miło marnować tego cennego mięsa. Zgadza się i obserwuje łosia przez moment, zanim skoczy. Rozrywa jego szyję i nie puszcza. Wielkie zwierzę szarpie się, próbując uciec. Jednak jego siła słabnie, gdy krwawi z rany na szyi, i upada na ziemię. Gdy już przygotowujemy się do jedzenia, Atena coś wyczuwa! Podnosimy wzrok znad naszego łupu i widzimy wielkie zielone oczy patrzące na nas. Te oczy należą do ogromnego czarnego wilka.
Ostatnie Rozdziały
#70 Rozdział 70
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#69 Rozdział 69
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#68 Rozdział 68
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#67 Rozdział 67
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#66 Rozdział 66
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#65 Rozdział 65
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#64 Rozdział 64
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#63 Rozdział 63
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#62 Rozdział 62
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#61 Rozdział 61
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Gdy Kontrakty Zamieniają się w Zakazane Pocałunki
*
Kiedy Amelia Thompson podpisała ten kontrakt małżeński, nie wiedziała, że jej mąż był tajnym agentem FBI.
Ethan Black podszedł do niej, aby zbadać Viktor Group—skorumpowaną korporację, w której pracowała jej zmarła matka. Dla niego Amelia była tylko kolejnym tropem, możliwie córką spiskowca, którego miał zniszczyć.
Ale trzy miesiące małżeństwa zmieniły wszystko. Jej ciepło i zaciekła niezależność rozmontowały każdą obronę wokół jego serca—aż do dnia, kiedy zniknęła.
Trzy lata później wraca z ich dzieckiem, szukając prawdy o śmierci swojej matki. I nie jest już tylko agentem FBI, ale człowiekiem desperacko pragnącym ją odzyskać.
Kontrakt małżeński. Dziedzictwo zmieniające życie. Zdrada łamiąca serce.
Czy tym razem miłość przetrwa największe oszustwo?
Kontraktowa Żona Prezesa
Po Jednej Nocy z Alfą
Myślałam, że czekam na miłość. Zamiast tego, zostałam zgwałcona przez bestię.
Mój świat miał rozkwitnąć podczas Festiwalu Pełni Księżyca w Moonshade Bay – szampan buzujący w moich żyłach, zarezerwowany pokój hotelowy dla mnie i Jasona, abyśmy wreszcie przekroczyli tę granicę po dwóch latach. Wślizgnęłam się w koronkową bieliznę, zostawiłam drzwi otwarte i położyłam się na łóżku, serce waliło z nerwowego podniecenia.
Ale mężczyzna, który wszedł do mojego łóżka, nie był Jasonem.
W ciemnym pokoju, zanurzona w duszącym, pikantnym zapachu, który sprawiał, że kręciło mi się w głowie, poczułam ręce – pilne, gorące – palące moją skórę. Jego gruby, pulsujący członek przycisnął się do mojej mokrej cipki, a zanim zdążyłam jęknąć, wbił się mocno, brutalnie rozdzierając moją niewinność. Ból palił, moje ściany zaciskały się, gdy drapałam jego żelazne ramiona, tłumiąc szlochy. Mokre, śliskie dźwięki odbijały się echem z każdym brutalnym ruchem, jego ciało nieustępliwe, aż zadrżał, wylewając się gorąco i głęboko we mnie.
"To było niesamowite, Jason," udało mi się powiedzieć.
"Kto do cholery jest Jason?"
Moja krew zamarzła. Światło przecięło jego twarz – Brad Rayne, Alfa Stada Moonshade, wilkołak, nie mój chłopak. Przerażenie dławiło mnie, gdy zdałam sobie sprawę, co zrobiłam.
Uciekłam, ratując swoje życie!
Ale kilka tygodni później, obudziłam się w ciąży z jego dziedzicem!
Mówią, że moje heterochromatyczne oczy oznaczają mnie jako rzadką prawdziwą partnerkę. Ale nie jestem wilkiem. Jestem tylko Elle, nikim z ludzkiej dzielnicy, teraz uwięzioną w świecie Brada.
Zimne spojrzenie Brada przygniata mnie: „Noszisz moje dziecko. Jesteś moja.”
Nie mam innego wyboru, muszę wybrać tę klatkę. Moje ciało również mnie zdradza, pragnąc bestii, która mnie zrujnowała.
OSTRZEŻENIE: Tylko dla dojrzałych czytelników
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Od Przyjaciela Do Narzeczonego
Savannah Hart myślała, że przestała kochać Deana Archera – dopóki jej siostra, Chloe, nie ogłosiła, że wychodzi za niego. Za tego samego mężczyznę, którego Savannah nigdy nie przestała kochać. Mężczyznę, który złamał jej serce… i teraz należy do jej siostry.
Tydzień weselny w New Hope. Jeden dwór pełen gości. I bardzo zgorzkniała druhna.
Aby to przetrwać, Savannah przyprowadza na wesele swojego przystojnego, schludnego najlepszego przyjaciela, Romana Blackwooda. Jedynego mężczyznę, który zawsze ją wspierał. On jest jej coś winien, a udawanie jej narzeczonego? Żaden problem.
Dopóki fałszywe pocałunki nie zaczynają wydawać się prawdziwe.
Teraz Savannah jest rozdarta między kontynuowaniem udawania… a ryzykowaniem wszystkiego dla jedynego mężczyzny, w którym nigdy nie miała się zakochać.












