

Odnalezienie Jego Luny
Alyssa Willhite · W trakcie · 27.5k słów
Wstęp
Nieco mniejszy wilk był pięknie śnieżnobiały z czarną kropką nad prawym okiem.
Większy wilk był czarny z białą plamą nad prawym okiem.
Mówi się, że te znaki należą do Króla Alfy i Królowej Alfy.
Niektórzy starsi uklękli, a tłum szybko poszedł za ich przykładem.
Stado Alciny zostało wymordowane przez Stado Niebieskiego Księżyca. Została niewolnicą i przez lata była maltretowana. Zawsze zakrywała prawe oko z powodu idealnie okrągłego znamienia, które je zdobiło. Ludzie w stadzie Niebieskiego Księżyca mówili jej, że to znak czarownicy i że jest brzydki, więc trzymała go w ukryciu.
Xavier Blackstone jest alfą stada Czerwonego Świtu. Ma dwadzieścia cztery lata i sześć miesięcy na znalezienie swojej partnerki, zanim starsi stada przydzielą mu jedną. Bogini dała mu partnerkę, czuł to. Jednak kiedy skupiał się na tym uczuciu, czuł tylko ból. Gdzie ona była? Co się działo z jego partnerką? Chciał ją znaleźć i ochronić przed dalszym cierpieniem. Co zrobi, gdy znajdzie ją pobitą, złamaną niewolnicą?
Rozdział 1
Alcina obudziła się z ostrym dźwiękiem budzika. 4:30, czas rozpocząć obowiązki. Wciąż czuła pieczenie swoich ran i zacisnęła zęby. Ostatnia noc była dla niej najgorsza, kiedy włamała się do biura alfy, próbując uciec. Gdy tylko odblokowała srebrną bransoletkę na kostce, alfa wszedł do pokoju.
"No, no, no, co to? Planujesz ucieczkę?" zapytał ją sarkastycznym tonem. Patrzył na nią podejrzliwie i obszedł biurko, tak aby była w zasięgu jego ręki. Usiadł i chwycił jej nadgarstek, ciągnąc ją, aż usiadła na podłodze. Gdy znalazła się na ziemi, kopnął ją w bok policzka. Upadła z lekkim hukiem.
"Proszę, wybacz mi, alfa. Już tego nie zrobię." powiedziała, kłaniając twarz do podłogi. Jego jedyną odpowiedzią był kolejny kopniak w brzuch. Kopał ją wszędzie, gdzie tylko mógł, aż był zadowolony.
"Dziś są urodziny mojego syna i nie pozwolę ci tego zepsuć." powiedział, kopiąc ją po raz ostatni. Leżała nieruchomo, kiedy rozległo się pukanie do drzwi. "Wejść."
Do biura weszła służąca i rozejrzała się po pokoju, zanim spojrzała na nią. Szybko odwróciła wzrok i zwróciła się do alfy.
"Alfa, Luna cię szuka, a tort właśnie przyjechał. Gdzie go postawić?" Zapytała, lekko się kłaniając.
"W ogrodzie. Luna wie, gdzie. Zanim pójdziesz, zabierz to śmieci ze sobą." Wskazał palcem na dziewczynę leżącą na podłodze.
"Natychmiast, alfa." Służąca ponownie się ukłoniła i chwyciła Alcina, zanim opuściła pokój. "Co ci przyszło do głowy? Próbujesz tak uciec. Zabiją cię."
"Lepiej niż być tutaj. To nie jest życie, to przetrwanie." Dziewczyna tylko wzruszyła ramionami. Kiedy skręcały do kuchni, wpadła prosto na twardą klatkę piersiową i spojrzała w górę, widząc przyszłego alfę, Brenta.
"Jak śmiesz?! Uważaj, co robisz, ty mała suko." Warknął, zanim uderzył ją w twarz. Chwycił jej ramię od służącej i pociągnął ją do drzwi piwnicy, otworzył je i zepchnął ją ze schodów. Nikt nie przyszedł jej z pomocą. Nawet jeśli to nie był syn alfy, nie pochodziła z ich watahy, więc nie dbali o nią. Zaledwie trzynaście lat temu jej wataha została napadnięta przez tych ludzi. Musiała patrzeć z przerażeniem, jak mordują ludzi, których kochała. Alfa zdecydował, że dzieci będą żyć i zostaną sprzedane.
Z rozmyślań wyrwał ją głośny trzask. Próbowała się odczołgać, a Brent owinął bicz wokół jej kostki z przerażającym trzaskiem. Chwycił garść jej włosów i przyciągnął ją do rury, przykuwając kajdankami. Zrobił krok w tył i zamachnął się biczem. Alcina zacisnęła zęby, a jej oczy zaczęły się szklić. To nie był pierwszy raz, kiedy użyto na niej bicza, ale ślady z ostatniego razu, kiedy Luna ją pobiła, wciąż były bolesne. Jej wilk jeszcze nie odzyskał sił po srebrnej bransoletce, która uniemożliwiała jej przemianę, więc jej gojenie było porównywalne do zwykłego człowieka.
Brent kontynuował biczowanie, aż jej krzyki były wystarczająco głośne, by cały dom mógł je usłyszeć. Asilis usłyszała, jak bicz upada na ziemię, a potem dźwięk zamka błyskawicznego. Napięła się. To nie był pierwszy raz, kiedy ją naruszył. Asilis tłumiła swoje krzyki, podczas gdy przyszły alfa stada robił z jej ciałem, co chciał. Kiedy skończył, ubrał się i odpiął kajdanki.
"Bogini daj, żebyś nie była moją towarzyszką. Brzydzę się tobą." Warknął, zanim kopnął ją w posiniaczone plecy i wyszedł. Leżała tam przez chwilę, próbując pogodzić się ze swoim życiem.
"Musimy uciec tej nocy. Nie przetrwamy z nim jako alfą." Jej wilczyca, Nyx, szepnęła i zniknęła w tle jej umysłu. Alcina leżała tam przez godziny, zanim ktoś otworzył drzwi i wszedł do piwnicy.
"O, Alcina. Chodź. Umyjemy cię. Przyjęcie zacznie się za około godzinę." Ta sama służąca co rano powiedziała, pomagając jej wstać. Szły w milczeniu na drugie piętro.
"Jessalyn, potrzebuję twojej pomocy z zamkiem błyskawicznym. Alcina, idź umyj swoje obrzydliwe plecy, zanim przyjdą goście." Luna warknęła, wyglądając ze swojego pokoju do przebierania. Asilis szła dalej, podczas gdy Jessalyn została z Luną. Przechodząc obok biura na drugim piętrze, usłyszała swoje imię.
"A Alcina? Co jeśli bogini wybrała ją na moją towarzyszkę? Co wtedy, ojcze?" Brent warknął.
"Proste, odrzuć ją. Jestem pewien, że bogini da ci inną towarzyszkę. Błędy się zdarzają. Nawet bogom." Jego ojciec odpowiedział spokojnie. Myśl o odrzuceniu uderzyła Asilis i tępy ból rozprzestrzenił się w jej sercu. Nie dlatego, że chciała być jego towarzyszką, ale dlatego, że bogini daje towarzyszów ludziom, których dusze mają być idealnie dopasowane. To była jedyna rzecz, którą pamiętała wyraźnie, że mówiła jej matka. Odsunęła się od drzwi i poszła do wspólnej łazienki, żeby zmyć krew z pleców. Kiedy skończyła, wyciągnęła apteczkę spod umywalki. Po nałożeniu dużej, poduszkowej gazy na plecy, owinęła się bandażem elastycznym i ubrała w ubrania, które dała jej służąca. Był to granatowy uniform pokojówki, komplet z czepeczkiem. Przypinając czepek do włosów, spojrzała w lustro i skrzywiła się, zanim przesunęła grzywkę na prawe oko. Alfa zawsze przypominał jej, jak bardzo nienawidzili jej znamienia.
"Sto lat dla mnie." Mruknęła, wychodząc z łazienki.
"Właśnie miałam po ciebie przyjść. Czas." Powiedziała Jessalyn. Jessalyn była jedynym członkiem stada, który traktował ją, jakby nie była marnotrawstwem życia. Zeszły na dół i do ogrodu. Stojąc obok tortu w jednym rzędzie, byli wszyscy niewolnicy i pracownicy stada. Ci, których uważano za mniej wartościowych. Niedługo potem alfa i Luna wyszli, a goście zaczęli się zbierać w ogrodzie.
Ostatnie Rozdziały
#33 Rozdział 32
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#32 Druga książka
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#31 31. Prolouge
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#30 Rozdział 30 Nowi Królowie
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#29 29. Zmiana
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#28 Rozdział 28 Rozejm
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#27 Ch. 27 Umowa
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#26 Rozdział 26 Śmierć
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#25 Rozdział 25 Ucieczka
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#24 Rozdział 24 Jej oczy
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jednonocna przygoda z moim szefem
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty
Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.
Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Odzyskując Jej Serce
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!