

ODRZUCONA: Alfa za Maską
Bolare Blessing · Zakończone · 205.3k słów
Wstęp
''Nigdy cię nie zaakceptuję jako mojej partnerki, nie dlatego, że jesteś człowiekiem, ale dlatego, że zupełnie nie jesteś w moim typie, a kocham kogoś innego i to ją uczynię swoją partnerką.'' Krzyczał te słowa w wielkiej wściekłości, co sprawiło, że jej kolana drżały ze strachu.
Alfa Eric nienawidził i odrzucił swoją partnerkę w dniu, w którym ją zobaczył, i zrobiłby wszystko, aby wyrzucić ją ze swojego życia, ale wszystko się zmieniło, gdy spotkał ją w klubie BDSM i musiał przebrać się w maskę.
PS: W tej książce wilkołaki żyją wśród ludzi, a ich istnienie nie jest znane wszystkim.
PS: Ta książka zawiera dużo scen erotycznych, szczególnie z dominacją i uległością.
Rozdział 1
Perspektywa Alphy Erica
"Przestań, ojcze, mam tego dość. Mówiłem ci, że moja partnerka pojawi się, gdy nadejdzie odpowiedni moment, a teraz kocham swoją dziewczynę i jestem z nią szczęśliwy." Wstałem wściekły i chciałem wyjść, ale głos ojca mnie zatrzymał.
"Stój w miejscu, młody człowieku, możesz być potężnym alfą, ale nadal jestem twoim ojcem." Głos ojca odbił się echem w domu.
Ojciec zazwyczaj był wesołym człowiekiem, ale kiedy się złościł, widziałem w nim zupełnie inną osobę i naprawdę chciałem uniknąć takiej sceny.
Zmęczony, przeczesałem palcami włosy w frustracji i usiadłem z powrotem na kanapie, podczas gdy ojciec patrzył na mnie z irytacją, zanim zaczął mówić.
"Musisz znaleźć swoją partnerkę, ona jest twoją drugą połową, a bez niej nie możesz być potężnym alfą."
"Nie chcę partnerki, ojcze, jestem szczęśliwy z Sophie, ma wszystko, czego potrzebuję w kobiecie." Wyrzuciłem z siebie z irytacją.
"Sophie jest piękną kobietą, bez wątpienia, ale nie jest twoją partnerką, i to jest fakt." Ojciec mówił intensywnym tonem.
"A co jeśli nie mam partnerki?" Myśl o tym sprawiła, że byłem optymistyczny. Przynajmniej mógłbym być z Sophie.
"To niemożliwe. Bogini księżyca daje każdemu wilkowi partnera, i jestem pewien, że ty też masz swoją. Po prostu nie chcesz jej znaleźć."
Znowu kolejny wykład od ojca o znalezieniu mojej partnerki. To był stały temat naszych rozmów przez ostatnie siedem lat.
Dręczył mnie o znalezienie partnerki, nawet gdy wiedział, że kocham Sophie i jestem z nią szczęśliwy.
"Słuchasz mnie w ogóle?" Głos ojca wyrwał mnie z zamyślenia.
Mruknąłem cicho, wstałem i założyłem kurtkę.
"Za godzinę mam konferencję." Skłamałem, żeby uciec od ojcowskiego gadania i wykładów.
"Kiedy znowu mnie odwiedzisz?" zapytał ojciec.
"Kiedy tylko będziesz chciał." Powiedziałem te słowa i szybko opuściłem rezydencję.
Mój kierowca zauważył, że idę w stronę samochodu i szybko otworzył drzwi, żeby mnie wpuścić.
Mogłem być inny wobec mojego ojca, ale dla innych byłem postrzegany jako zimnokrwisty alfa. Nie miałem wielu przyjaciół i naprawdę mi to odpowiadało.
Podniosłem telefon i wybrałem numer Sophie. Dzwonił kilka razy, zanim odebrała.
"Cześć, kochanie." powiedziała słodkim, uwodzicielskim głosem, który sprawił, że mój penis zareagował z oczekiwaniem.
"Gdzie jesteś?" zapytałem.
"W domu."
"Czekaj tam. Już jadę."
"Będę czekać." odpowiedziała, a ja zakończyłem rozmowę z uśmiechem na twarzy.
"Zawieź mnie do mieszkania Sophie."
"Tak jest, proszę pana."
Byliśmy blisko mieszkania Sophie, kiedy zauważyłem, że dzwoni ojciec, co sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, dlaczego dzwoni.
Westchnąłem ciężko, odebrałem połączenie i przyłożyłem telefon do ucha.
"Co teraz, ojcze?"
Linia była cicha, ale słyszałem głosy w tle.
„Cześć, tato.” Zawołałem ponownie, ale nie było żadnej odpowiedzi.
„Tato.” Mruknąłem. Nadal żadnej odpowiedzi.
Z ciężkim westchnieniem miałem już zakończyć rozmowę, gdy nagle odezwał się głos.
„Halo, ktoś tam jest?”
W momencie, gdy usłyszałem jej głos, zamarłem.
„Halo.” Krzyczała wielokrotnie.
„Tak, jestem tutaj.” Szybko wyrwałem się z zamyślenia.
„Słuchaj, twój ojciec miał właśnie zawał serca w sklepie spożywczym, ale nie martw się, zabieramy go do pobliskiego szpitala. Możesz tu przyjechać?”
Poczułem, jak moje dłonie stają się nagle spocone, a serce zaczęło bić szybciej.
„Halo, jesteś tam?” zawołała ponownie.
„Tak, już jadę.”
„Proszę, pośpiesz się.” Powiedziała te słowa i szybko zakończyła rozmowę.
„Zawróć.”
Przez całą drogę nie mogłem przestać myśleć o tym, kim była, i dlaczego zareagowałem w ten sposób na sam dźwięk jej głosu.
W ciągu kilku minut dotarłem do szpitala i zostałem zaprowadzony do pokoju taty.
Wszedłem i zobaczyłem go zajętego stukaniem w telefon, jakby nic się nie stało.
„Jezu Chryste, tato, przestraszyłeś mnie.”
Podniósł na mnie brwi, ale nie powiedział ani słowa.
Westchnąłem z ulgą i podszedłem do niego.
„Jak się czujesz?” zapytałem, rozglądając się, czy jest podłączony do jakiejś maszyny, i z ulgą stwierdziłem, że nie.
„Przestań się rozglądać i usiądź.” Głos taty był mocny.
„Twój głos jest mocny jak na kogoś, kto właśnie miał zawał serca.” Wyszeptałem do siebie, ale on mnie usłyszał.
„To nie było poważne, młoda kobieta, która mnie zobaczyła, po prostu przesadziła.” Odpowiedział tata obojętnie.
W momencie, gdy usłyszałem te słowa, moje myśli skierowały się ku niej, i dziwnie, poczułem chęć, by ją poznać.
„Gdzie ona jest?” zapytałem.
„Kto?” zapytał tata, zdezorientowany.
„Młoda kobieta, która cię tu przyprowadziła.”
„Ach, poszła sobie.” odpowiedział tata, nie odrywając wzroku od telefonu.
Z jakiegoś dziwnego powodu poczułem smutek i rozczarowanie.
„Czy wszystko w porządku?” zapytał tata, patrząc na mnie.
„Leżysz w szpitalnym łóżku, jak wszystko może być w porządku.” Mruknąłem, co sprawiło, że tata spojrzał na mnie surowo, zanim wrócił do swojego telefonu.
„Gdzie jest lekarz?” zapytałem.
„Pewnie w swoim gabinecie.”
„Zaraz wracam.” Powiedziałem te słowa i miałem już wychodzić do gabinetu lekarza, gdy nagle drzwi pokoju szeroko się otworzyły i do środka wbiegła jakaś postać.
Osoba nie wiedziała, że miałem otworzyć drzwi, wpadła do środka i przypadkowo uderzyła mnie w klatkę piersiową. Dźwięk, który wydobył się z ust tej osoby, wskazywał, że to kobieta.
„Och.” Wydała z siebie dźwięk bólu.
Patrzyłem, jak masuje czoło z zamkniętymi oczami z bólu przez chwilę, zanim powoli otworzyła oczy i spojrzała na mnie.
W momencie, gdy nasze spojrzenia się spotkały, mój wilk głośno zawarczał i wyszeptał do mnie:
„Towarzyszka.”
Ostatnie Rozdziały
#149 Uwiedź go
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#148 Wyjdź za mnie
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#147 Zapisane
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#146 Zastrzelony
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#145 Prawda
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#144 Zrobione
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#143 Tworzenie miłości
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#142 Na upale
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#141 Moje imię na jego piersi
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#140 Znaki
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty
Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.
Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Pan Ryan
Podszedł bliżej z mrocznym i głodnym wyrazem twarzy,
tak blisko,
jego ręce sięgnęły mojej twarzy, a on przycisnął swoje ciało do mojego.
Jego usta pochłonęły moje z zapałem, trochę niegrzecznie.
Jego język odebrał mi dech.
„Jeśli nie pójdziesz ze mną, przelecę cię tutaj.” Szepnął.
Katherine zachowała dziewictwo przez lata, nawet po ukończeniu 18 lat. Ale pewnego dnia spotkała w klubie niezwykle seksualnego mężczyznę, Nathana Ryana. Miał najbardziej uwodzicielskie niebieskie oczy, jakie kiedykolwiek widziała, wyraźnie zarysowaną szczękę, prawie złociste blond włosy, pełne usta, idealnie wykrojone, i najwspanialszy uśmiech, z idealnymi zębami i tymi cholernymi dołeczkami. Niesamowicie seksowny.
Ona i on mieli piękną i gorącą jednonocną przygodę...
Katherine myślała, że już nigdy nie spotka tego mężczyzny.
Ale los miał inny plan.
Katherine ma właśnie objąć stanowisko asystentki miliardera, który jest właścicielem jednej z największych firm w kraju i jest znany jako zdobywca, autorytatywny i całkowicie nieodparty mężczyzna. To Nathan Ryan!
Czy Kate będzie w stanie oprzeć się urokowi tego atrakcyjnego, potężnego i uwodzicielskiego mężczyzny?
Czytaj, aby poznać relację rozdartej między gniewem a niekontrolowaną żądzą przyjemności.
Ostrzeżenie: R18+, tylko dla dojrzałych czytelników.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Odzyskując Jej Serce
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!
Uzdrawiając Jego Złamaną Lunę....
Uzdrawiając Bezwzględnego Alfę
Za odebranie życia swojej matce podczas porodu, Sihana jest skazana na nienawiść przez całe swoje życie. Zdesperowana, by być kochaną, ciężko pracuje, by zadowolić swoją watahę i udowodnić swoją wartość, ale kończy jako ich pseudo-niewolnica.
Gorzkie doświadczenie związania z jej prześladowcą, który natychmiast ją odrzuca, zniechęca ją do łączenia się w pary, ale bogini daje jej drugą szansę w osobie Alfy Cahira Armaniego.
Alfa najsilniejszej watahy na świecie, Cahir Armani, ma reputację krwiożerczego, zimnego i okrutnego. Cahir jest bezwzględny, człowiek, który zabija bez wyrzutów sumienia, śmieje się bez humoru i bierze bez pytania. Nikt nie wie, że pod jego krwawą zbroją kryje się człowiek z bliznami.
Cahir nie ma miejsca na partnerkę w swoim życiu, ale bogini rzuca mu Sihanę na drogę. Choć nie widzi sensu w posiadaniu partnerki, nie może oprzeć się więzi parowania ani uwodzicielskim kształtom Sii.
Pocałowana przez boginię i obdarzona zdolnościami uzdrawiania, staje się skarbem, którego jej były partner i jego wataha nie chcą puścić, ale kto może powstrzymać takiego człowieka jak Cahir przed roszczeniem sobie prawa do swojej partnerki? Czy Cahir nauczy się kochać, a Sia uleczy jego rany? Czy związek między dwiema złamanymi osobami zadziała, czy lepiej im będzie bez siebie?