
Pan Walker, Mój Opiekuńczy Szef
Caroline moraes · Zakończone · 390.0k słów
Wstęp
W miarę jak dni w biurze mijają, Noah zaczyna coraz częściej wymagać obecności Emily, co wywołuje między nimi nieodpartą napięcie. Pod sztywną i tajemniczą fasadą prezesa, Emily zaczyna odkrywać znacznie bardziej skomplikowanego człowieka. To, co zaczyna się jako relacja zawodowa, szybko ewoluuje w porywający romans, pełen pragnienia, tajemnic i intensywnych emocji, które wystawiają ich oboje na próbę.
Gdy granice zostają przekroczone, a ukryte uczucia wychodzą na powierzchnię, Emily i Noah muszą stanąć przed wyborem: postępować zgodnie z zasadami albo zaryzykować wszystko dla namiętności, która może na zawsze odmienić ich życie.
Rozdział 1
Emily Harris
Raz jeszcze rzucam okiem po klasie i zauważam, że wszyscy są skupieni na egzaminie przed sobą. Skończyłam swój już kilka minut temu i nie wydał mi się taki trudny, jak to Emma narzekała przez cały ranek. Rozumiem jednak, że ona nie ma tyle czasu na naukę, co ja.
Przeglądam wszystkie pytania ponownie, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku i łapię się na myśleniu o tym, jak udało mi się dostać na studia i jak bardzo jestem wdzięczna za przyjaźń z Emmą, która trwa od dzieciństwa. Niedawno skończyłam dwadzieścia trzy lata i jesteśmy na ostatnich semestrach naszego programu zarządzania.
Niestety, wciąż nie pracuję, ale mój kochany ojciec, James, zawsze przesyła mi trochę pieniędzy na przetrwanie. Chociaż nie jest to dużo, mam szczęście, że Emma pokrywa większość wydatków na nasze małe mieszkanie, które jej rodzina nam udostępnia.
Emma już zdobyła pracę dzięki swojemu prestiżowemu nazwisku, Scott. Tymczasem ja próbuję zdobyć list polecający, aby przynajmniej dostać staż, żeby móc pomóc w naszych domowych wydatkach. Chociaż Emma twierdzi, że to nie problem, czuję się nieswojo, nie przyczyniając się.
Zmęczona wpatrywaniem się w ukończony egzamin, postanawiam zebrać swoje rzeczy i podejść do mojego profesora od Procesów Logistycznych. Kiedy przekazuję mu mój egzamin, zauważam, że jego oczy rozświetlają się radością.
„Emily, proszę przyjdź później do mojego gabinetu, abym mógł dać ci list polecający na przyszły staż. Jesteś jedną z nielicznych w swojej klasie, która ukończy studia z wyróżnieniem.” W tym momencie moje serce eksploduje ze szczęścia.
Wszyscy moi profesorowie zawsze zachęcali mnie do poszukiwania większej wiedzy i dążenia do zostania wysokiej klasy profesjonalistką. W ten sposób złote okazje przyjdą mi łatwiej.
„Profesorze, bardzo dziękuję za pomoc. Ten list polecający znaczy dla mnie teraz bardzo dużo,” odpowiadam z wdzięcznym uśmiechem.
Nie chcąc okazywać swojej wdzięczności zbyt otwarcie przed innymi studentami, informuję go, że wpadnę do jego gabinetu po zajęciach, aby go odebrać. Rzucam ostatnie spojrzenie na Emmę i wychodzę z klasy.
W ostatnich dniach Emma próbowała załatwić mi rozmowę kwalifikacyjną w firmie, w której pracuje. Wspomniała, że pociągnie za kilka sznurków w rodzinie, aby mi pomóc.
Siadam w pobliżu zielonego terenu, gdzie zwykle spędzamy czas i czekam, aż skończy zajęcia, żebyśmy mogły porozmawiać. Wiem, że od razu po zajęciach pójdzie do pracy, podczas gdy ja planuję spędzić trochę czasu w bibliotece, przygotowując się do następnego przedmiotu.
Byłam tak skupiona, że nie zauważyłam, jak podchodzi Matt Jones, ten drań, który uwielbia mnie drażnić.
„Hej, Emy, moja siostra powiedziała, że chętnie zabierze cię na zakupy po jakieś nowe ciuchy!” mówi, a ja przewracam oczami, próbując skupić się na książce przede mną.
„Matt, może powinieneś poszukać swojej ekipy?” Próbuję wstać, ale on trzyma mnie obok siebie.
Może nie uważam się za oszałamiającą, ale dbam o swój wygląd. Odziedziczyłam geny po mojej mamie - piękną sylwetkę, ciemne włosy i zielone oczy - co, jak sądzę, przyciąga uwagę. Z tego powodu często byłam nękana, co mnie przeraża. Dlatego zaczęłam nosić luźniejsze ubrania, żeby pozostać niezauważoną.
Niestety, Matt i jego grupa zdają się czerpać przyjemność z dokuczania mi, gdy jestem sama na kampusie, próbując mnie upokorzyć i poniżyć.
„Nie bądź taka sztywna, niech moja siostra ci pomoże,” mówi sarkastycznie, co tylko bardziej mnie irytuje. Nagle widzę, jak pada na ziemię. Uśmiecham się, gdy próbuje się podnieść, tylko po to, by zobaczyć, że Emma siedzi teraz obok mnie.
„Następnym razem, gdy się zbliży, walnij go,” mówi z chytrym uśmiechem na ustach.
„Myślę, że zacznę to robić, będę trochę bardziej agresywna, bo bycie uprzejmą wyraźnie nie działa z tobą, Matt. Teraz zmykaj, zanim zadzwonię po ochronę kampusu i zgłoszę cię za nękanie,” mówię, podnosząc głos i przyciągając uwagę kilku przechodzących studentów.
Widzę, jak gniew miga na jego twarzy, a zanim zdąży się do mnie lub Emmy zbliżyć, widzę, jak nadchodzi ochrona kampusu. Uśmiecham się lekko i obserwuję, jak wycofuje się w przeciwnym kierunku.
„Co się tu stało?” pyta Emma. Wzruszam tylko ramionami, dając jej do zrozumienia, że to nic wielkiego.
„Dobra, powiedz mi, co powiedział profesor, kiedy oddałaś egzamin,” mówi. Tym razem uśmiecham się i odwracam do niej, pełna ekscytacji, chwytając jej ręce.
„Emma, powiedział, że da mi list rekomendacyjny na staż!” Obie skaczemy z radości, a ona mnie przytula, świętując dobre wieści.
„Och, dziewczyno, myślę, że teraz w końcu będziesz mogła pracować ze mną, nawet jeśli w innym dziale,” mówi, równie podekscytowana jak ja.
Zawsze będę wdzięczna, że mam Emmę jako najlepszą przyjaciółkę. Nie mogłabym prosić o nikogo lepszego, by stał u mego boku.
„Wracasz do domu, czy idziesz do biblioteki poczytać książkę?” śmieje się głośno.
„Idę do biblioteki…” mówię, starając się opanować własny śmiech. „Muszę jeszcze odebrać list od profesora.” Zauważam, jak kiwa głową i mocno mnie przytula.
„No to, skoro już tam będziesz, ja idę do pracy i znów porozmawiam z moim szefem. Zapytam go o twoją rozmowę. Trzymaj kciuki, przyjaciółko.” Emma daje mi kolejny pocałunek, a my się żegnamy.
Patrzę, jak odchodzi, i kieruję się w stronę biblioteki. Chcę jeszcze trochę poczytać na następną lekcję.
Będąc w bibliotece, robię notatki i zerkam na telefon, żeby sprawdzić godzinę. Myślę, że mój profesor jest już w swoim gabinecie. Czując przypływ ekscytacji, wychodzę z biblioteki i idę korytarzami w stronę jego gabinetu. Jestem pewna, że ten list zmieni moje życie na lepsze.
Mam przeczucie, że wszystko zaczyna się układać w sposób, który mnie zaskoczy. Docieram do jego biura, proszę o pozwolenie na wejście i zostaję powitana przez kilku moich innych profesorów.
„Możesz wejść, Emily.” Słyszę, jak ktoś wywołuje moje imię.
Zauważam innego profesora siedzącego na małej sofie, którą mój profesor trzyma w swoim dobrze zorganizowanym biurze, pełnym książek do jego dyspozycji. Uśmiecham się do wszystkich obecnych, gdy proszą mnie, żebym usiadła.
„Wiesz, kochana, wiemy, że składasz podania o pracę lub staże, a jako twoi profesorowie widzimy, jak ciężko pracujesz. Twoje oceny są jednymi z najlepszych na kampusie,” mówi mój profesor, a ja uśmiecham się na komplement.
Patrzę na wszystkich moich profesorów, czując chęć płaczu, gdy zdaję sobie sprawę, że nie tylko on podpisze list. Jestem wzruszona ich gestem - to znak, że jestem na właściwej drodze.
„Dziękuję wam bardzo za to, co dla mnie robicie. Obiecuję, że was nie zawiodę,” mówię, dziękując każdemu z nich, zanim zdecyduję się wrócić do domu.
Zanim jeszcze odblokuję drzwi, mój telefon dzwoni, a na ekranie pojawia się imię Emmy. Odbieram, jak tylko wkładam klucz do zamka, czując głęboko w środku, że to dobra wiadomość.
„Emily, jesteś już w domu? Mam nadzieję, że tak, bo musisz się przygotować i przyjść do firmy od razu. Załatwiłam ci rozmowę kwalifikacyjną…” Nie kończy zdania, a ja już piszczę z ekscytacji.
Pewnie jest to wystarczająco głośne, żeby wstrząsnąć całym budynkiem, w którym mieszkamy, z moją radością. Wbiegam do środka, rzucam rzeczy na naszą małą kanapę i kieruję się prosto do swojego pokoju, zmierzając do mojej małej szafy.
„Emma, co powinnam założyć?” pytam, patrząc na swoją garderobę i zdając sobie sprawę, że nie mam nic wystarczająco eleganckiego na rozmowę kwalifikacyjną.
„Sprawdź moją szafę. Jest tam niebieska spódnica za kolano, poszukaj białej jedwabnej bluzki bez rękawów z falbankowym dekoltem i kardiganu, który pasuje do spódnicy. Myślę, że będzie wyglądać idealnie i bardzo profesjonalnie.” Oglądam strój, o którym mówiła, i jestem zadowolona z tego, co widzę.
„Dzięki, Emma. Przyjdę tak szybko, jak tylko będę mogła. Muszę jeszcze tylko ogarnąć włosy,” mówię, już wyobrażając sobie jej śmiech na mój komentarz o włosach.
„Zadzwoń do mnie, jak tylko dotrzesz. Zaprowadzę cię na rozmowę,” mówi Emma, brzmiąc jeszcze bardziej podekscytowana niż ja.
Kończymy rozmowę, a ja zaczynam się przygotowywać do wyjścia. Lekko kręcę włosy, nadając im styl i definicję. Zakładam wszystko, co zasugerowała Emma, dodając ciemne rajstopy i szpilki.
Zatrzymuję się przed lustrem, czując prawdziwą satysfakcję z tego, co widzę.
Kiedy wszystko jest gotowe, zamawiam samochód, który mnie zabierze. Jestem nerwowa i trochę niespokojna o wszystko. Ta rozmowa kwalifikacyjna jest dla mnie ważna z wielu powodów i mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.
Staję przed wielkim imperium Walker Corporation. To wieżowiec, cały pokryty lustrzanymi szybami. Staram się nie skupiać na jego ogromie i wchodzę do olbrzymiego lobby. Zaczynam zauważać, że niektórzy pracownicy się na mnie gapią. Czując się trochę nieswojo, sięgam po telefon i piszę do Emmy, że już jestem na miejscu.
Uśmiecham się, gdy widzę, jak wychodzi z windy z zaskoczonym wyrazem twarzy i idzie w moją stronę. Jej uśmiech jest szczery, a ona zbliża się, by mnie przytulić.
„Kim jesteś i gdzie jest moja przyjaciółka Emily?” Śmieję się z jej żartu i idziemy do recepcji, aby załatwić formalności związane z moim wejściem do budynku.
„Przestań żartować. Gdzie będzie rozmowa kwalifikacyjna?” Ciągnie mnie w stronę windy i naciska przycisk na najwyższe piętro.
„Twoja rozmowa będzie z administratorem firmy. Zwolnił ostatniego asystenta, a ponieważ firma zamyka wiele umów, pilnie potrzebuje nowego stażysty.” Ocieram teraz spocone ręce o spódnicę. „Naprawdę mam nadzieję, że dostaniesz tę pracę, przyjaciółko.”
Wychodzimy z windy, a ona prowadzi mnie do pokoju z oszałamiającym widokiem na Chicago. Emma puka do drzwi, a ja widzę mężczyznę siedzącego za eleganckim i imponującym biurkiem, odpowiednim dla CEO wielkiego imperium. To sugeruje, że może być moim potencjalnym przyszłym szefem.
„Przepraszam, proszę pana, kazano mi przyprowadzić tę młodą damę na rozmowę kwalifikacyjną.” Patrzy na mnie i z uśmiechem odchodzi.
„Dzień dobry, proszę pana. Nazywam się Emily Harris. Przyszłam na rozmowę kwalifikacyjną na staż…” Nie kończę zdania, bo przerywa nam mężczyzna, który wchodzi do pokoju bezceremonialnie, przerywając moją prezentację.
Zerkam na mężczyznę, który właśnie wszedł. Ma przeszywające spojrzenie, a ja czuję, jakby mnie dokładnie studiował. Ku mojemu zaskoczeniu, nieznajomy zajmuje miejsce, gdzie siedział poprzedni mężczyzna.
Z aurą tajemniczości i przeszywającymi niebieskimi oczami, obserwuję, jak wyciąga rękę, gestem zapraszając mnie do zajęcia krzesła naprzeciwko niego. Nie mogę zaprzeczyć, że to niezwykle atrakcyjny mężczyzna. Ubrany w ciemny garnitur, z pełnymi ustami i nienagannie wypielęgnowanymi rzęsami, widać, że dba o siebie.
Jestem tak skupiona na jego obserwowaniu, że niezdarnie potykam się o własne stopy i wpadam na krzesło. Zażenowana swoją niezdarnością, zdaję sobie sprawę, że jeśli wcześniej nie zauważył mojego zainteresowania, teraz na pewno to zrobił.
„Dzień dobry, pani...” Podaję mu kopertę zawierającą moje referencje i rekomendacje.
„Harris, Emily Harris.” Patrzy na mnie, a w jego spojrzeniu jest coś innego.
„Miło mi panią poznać, pani Harris. Nazywam się Noah Walker.”
O mój Boże, jestem na rozmowie kwalifikacyjnej z CEO firmy, w której mam nadzieję być tylko skromnym stażystą.
„Zacznijmy pani rozmowę kwalifikacyjną.”
W tym momencie czuję, jak cała krew odpływa mi z twarzy.
Ostatnie Rozdziały
#299 299 - Epilog
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#298 298 - Ella Carter
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#297 297 - Ella Carter
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#296 296 - Leon Carter
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#295 295 - Leon Carter
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#294 294 - Ella Carter
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#293 293 - Ella Walker
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#292 292 - Leon Carter
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#291 291 - Leon Carter
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025#290 290 - Ella Carter
Ostatnia Aktualizacja: 7/17/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Twardzielka w Przebraniu
"Jade, muszę sprawdzić twoje—" zaczęła pielęgniarka.
"WON!" warknęłam z taką siłą, że obie kobiety cofnęły się w stronę drzwi.
Kiedyś bała się mnie Organizacja Cienia, która nafaszerowała mnie narkotykami, by skopiować moje zdolności w bardziej kontrolowaną wersję. Uciekłam z ich więzów i wysadziłam cały ich obiekt, gotowa umrzeć razem z moimi porywaczami.
Zamiast tego obudziłam się w szkolnej izbie chorych, z kobietami kłócącymi się wokół mnie, ich głosy rozdzierały mi czaszkę. Mój wybuch zamroził je w szoku — najwyraźniej nie spodziewały się takiej reakcji. Jedna z kobiet zagroziła, wychodząc: "Porozmawiamy o tym zachowaniu, jak wrócisz do domu."
Gorzka prawda? Odrodziłam się w ciele otyłej, słabej i rzekomo głupiej licealistki. Jej życie jest pełne dręczycieli i prześladowców, którzy uczynili jej egzystencję koszmarem.
Ale oni nie mają pojęcia, z kim teraz mają do czynienia.
Nie przeżyłam jako najgroźniejsza zabójczyni na świecie, pozwalając komukolwiek sobą pomiatać. I na pewno nie zamierzam zacząć teraz.
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych












