
Urocze Trojaczki: Dlaczego Tata Codziennie Jest Zazdrosny?
Doris · Zakończone · 572.9k słów
Wstęp
Trzy miesiące później, męski eskorta zdjął swoją maskę ludzkiej skóry, ujawniając uderzające podobieństwo do Isaaca Portera, byłego męża Nory.
Ich miłość-nienawiść była nie do opisania. Nora, mając dość dramatu, sfingowała swoją śmierć i zniknęła.
Nie wiedziała, że dumny i zimny mężczyzna posiwiał z dnia na dzień po jej rzekomej śmierci.
Kiedy pojawiła się ponownie, był w siódmym niebie, błagając o drugą szansę. "Hej, zawiążmy znowu węzeł, pani Noro."
Trójka uroczych maluchów wyskoczyła, wymachując pięściami, "Hej, zboczeńcu, ręce precz od naszej mamy!"
Rozdział 1
Nora Foster wpatrywała się bez wyrazu w cienką kartkę z zawiadomieniem o ciężkiej chorobie.
Miała zaawansowanego raka żołądka i pozostały jej jedynie trzy miesiące życia.
Biały papier wydawał się być wyrokiem śmierci, raniąc jej oczy bólem.
Telefon zawibrował; to była wiadomość od kochanki jej męża.
[Isaac jest ze mną, i był naprawdę dziki przed chwilą.] Dołączone zdjęcie pokazywało nagie ramię mężczyzny. Chociaż twarz nie była widoczna, Nora zobaczyła czerwoną pieprzyk na ramieniu i wiedziała, że to Isaac Porter.
[Nora, bądź rozsądna i rozwiedź się, dobrze?]
[Z taką nieczystą kobietą jak ty przy Isaacu, nigdy nie będzie szczęśliwy!]
[Jesteście małżeństwem od tylu lat, ale czy kiedykolwiek cię dotknął? Nie wiesz, jak jest namiętny na moim ciele; nie może się ode mnie oderwać.]
Telefon wciąż brzęczał, a jedna wiadomość po drugiej pojawiała się na ekranie.
Każde słowo cięło ją jak nóż. Ciało Nory drżało niekontrolowanie.
Wzięła głęboki oddech i wybrała numer Isaaca. "Rozwiedźmy się."
Nadszedł czas, by się uwolnić, od niechęci sprzed trzech lat do akceptacji teraz.
W ostatnich trzech miesiącach swojego życia, uwolni Isaaca i również siebie.
Po drugiej stronie linii zapanowała cisza na kilka sekund.
Isaac prychnął obojętnie, "Co teraz kombinujesz? Nora, czy grasz na zwłokę?"
Być może sprowokowana przez jego kochankę, Nora starała się powstrzymać łkanie w głosie. "Dziś wieczorem zostań ze mną." Jej głos był łagodny jak wiatr, ale pełen smutku.
Jednak głos Isaaca był niecierpliwy. "Po co mam z tobą zostać?"
Jej serce zadrżało, gdy powiedziała: "Prześpij się ze mną, a możemy stać się prawdziwym małżeństwem. Potem możemy się rozstać w zgodzie."
W następnej sekundzie Isaac zaśmiał się szyderczo, "Czy na to zasługujesz? Nudzisz się w domu i chcesz odejść, żeby znaleźć swojego byłego?"
Nora wiedziała, o kim mówił Isaac; doszli do tego punktu z powodu tamtego wypadku sprzed czterech lat.
Chciała wyjaśnić, ale słowa utkwiły jej w gardle. Jaki był sens cokolwiek mówić?
Nigdy jej nie uwierzy. W ostatnich trzech miesiącach swojego życia, nie było potrzeby desperacko wyjaśniać przeszłych nieporozumień.
Nora krzyknęła, "Nie chcę żadnego z twoich majątków w rozwodzie, tylko wróć i zostań ze mną."
Około szóstej wieczorem Nora skończyła wszystkie swoje zadania na wystawie sztuki.
Myśląc, że Isaac kończy pracę o piątej, Nora pośpieszyła do domu, bojąc się, że czekał zbyt długo.
Kiedy Nora dotarła do domu, drzwi były uchylone.
Delikatnie je otworzyła; dom był ciemny i pusty.
Po omacku znalazła włącznik światła, a widok w salonie sprawił, że jej serce zamarło. Nie było śladu Isaaca w tym schludnym i uporządkowanym miejscu.
Podniosła telefon i wybrała numer Isaaca, słysząc tylko pijany, niecierpliwy głos. "Czego chcesz?" Nora powstrzymała emocje i zapytała, "Gdzie jesteś?"
"Czy to ma coś wspólnego z tobą?" Głos Isaaca był zimny i bełkotliwy, brzmiał na pijanego.
"Czy nie obiecałeś wrócić i zostać ze mną? W naszą ostatnią noc, wciąż jesteś z Kalistą. Czy nie boisz się, że znajdę innego mężczyznę..." Została przerwana, zanim zdążyła dokończyć. "Nora, papiery rozwodowe są w gabinecie. Podpisałem je trzy lata temu. Po prostu je podpisz, a możesz znaleźć dowolnego mężczyznę, z którym chcesz się przespać," powiedział Isaac obojętnie.
Z tymi słowami, rozmowa została bezlitośnie przerwana.
Nora uśmiechnęła się gorzko i odłożyła telefon, przyzwyczajona już do jego chłodu. Powoli poszła do gabinetu, drżąc, gdy podniosła papiery rozwodowe. Zimne, twarde słowa na papierze raniły jej oczy.
W tym momencie na jej telefonie pojawiła się wiadomość.
Nora pomyślała, że Isaac zmienił zdanie i z podekscytowaniem podniosła telefon, ale jej twarz zbladła, gdy to zobaczyła.
To było krótkie wideo kobiety ciężko oddychającej, opierającej się o szeroką pierś mężczyzny; kamera była skierowana na ramię z czerwoną pieprzykiem.
"Isaac, jesteś zbyt szorstki; zwolnij." Kobieta powiedziała słodkim tonem.
"Czy to ja się nie staram wystarczająco, że masz jeszcze czas bawić się telefonem." Odpowiedział mężczyzna.
"Oszczędź mnie, Isaac."
Flirtujące i dwuznaczne głosy mężczyzny i kobiety trwały, a serce Nory stawało się coraz zimniejsze.
Telefon dzwonił nieustannie, a nowe filmy wideo napływały jeden za drugim.
Nora nie chciała ich otwierać, ale jak masochistka oglądała wszystkie.
Nie mogła uwierzyć, że mężczyzna na filmach to Isaac, ale znajomy głos i pieprzyk na ramieniu mężczyzny wskazywały, że to rzeczywiście on.
Zawsze wiedziała, że on i Kalista Garcia byli kochankami i że się całują i kochają, ale zobaczenie tego na własne oczy było nie do przyjęcia.
W końcu Kalista wysłała wiadomość. [Nora, nadal czekasz na Isaaca? Jest zmęczony i nie wróci.]
Kiedy telefon wreszcie przestał dzwonić, Nora osunęła się bezsilnie na zimną podłogę.
Oczywiście, Isaac nie wrócił przez całą noc. Był zajęty miłosnymi igraszkami z kochanką, zapominając o żonie czekającej na niego w domu w ich ostatnią noc.
Nora uśmiechnęła się gorzko, a gdy próbowała wesprzeć się na zdrętwiałych nogach, usłyszała kroki za drzwiami. Czyżby w końcu wrócił po nocnej eskapadzie? Podniosła głowę, jej spojrzenie było puste, a wyraz twarzy zmęczony. Zobaczyła Isaaca, wysokiego, z zapachem alkoholu. Kołnierz jego płaszcza był lekko rozczochrany, a na nim widniała plama szminki.
Wzrok Nory zatrzymał się na jaskrawej plamie szminki, jej oczy zapiekły. Czy to sposób Kalisty na pokazanie się? A Isaac, który zawsze był pedantyczny, pozwolił jej na to.
"Czemu jeszcze nie wyjechałaś?" Zobaczywszy ją, Isaac zmarszczył brwi, jego ton był niecierpliwy.
Nora uśmiechnęła się gorzko, jej głos był pełen złości. "Isaac, obiecałeś wrócić dziś wieczorem, ale złamałeś słowo!"
Isaac drwiąco odpowiedział, "I co z tego? Nora, cztery lata temu zdradziłaś mnie, bo spałaś z moim dobrym przyjacielem. To ty pierwsza zdradziłaś nasze małżeństwo."
Ciało Nory zadrżało, jej twarz pobladła. "Nie zrobiłam tego! Wtedy..."
Oczy Isaaca pociemniały. "Nadal to zaprzeczasz? Nie tylko widziałem to na własne oczy, ale i wiele innych osób też. Czy się mylę?"
Jej serce poczuło się, jakby było cięte nożem, ból był nie do zniesienia. "Ale..."
Isaac szydził. "Ale co?"
Nora powiedziała, "Nic."
Jej ręka drżała, gdy podpisywała swoje nazwisko na papierach rozwodowych.
Odłożyła pióro ciężko, ostatnia iskierka nadziei w jej sercu zupełnie zgasła. "Isaac, jak chcesz, dziś wieczorem znajdę sobie innego mężczyznę!"
Widząc podpisane papiery rozwodowe, serce Isaaca zadrżało, a jego oczy pociemniały. "Rób, co chcesz."
Jego obojętna postawa sprowokowała Norę do czerwoności. Chwyciła swoją torbę i wybiegła, trzaskając drzwiami za sobą.
Wyjęła telefon i wysłała wiadomość do swojej najlepszej przyjaciółki, Sophii Price.
Nora: [Sophia, znajdź mi męską prostytutkę, natychmiast!]
Sophia zapytała ze złością: [Co się stało? Isaac znów do niej poszedł?]
Nora wymusiła gorzki uśmiech i odpowiedziała: [Podpisałam papiery rozwodowe.]
Sophia zakryła usta z zaskoczenia i odpisała: [Naprawdę się rozwodzisz?]
Nora: [Tak. Czy możesz znaleźć mi męską prostytutkę na dzisiejszą noc? Tylko raz.]
Sophia: [Jesteś pewna? Dobrze, znajdę ci dobrego.]
Neonowe światła migotały na ulicy, gdy Nora weszła do baru, a chaotyczna muzyka i światła uderzyły ją.
Mężczyźni i kobiety śmiali się i rozmawiali w tłumie, powietrze było przesiąknięte zapachem alkoholu i perfum.
Sophia już czekała przy barze. Po kilku drinkach Sophia wręczyła jej klucz do pokoju. "Na górze, idź szybko, inaczej zaraz będziesz pijana."
Nora jednak wyjęła z torebki pigułkę, która miała wzmocnić jej pożądanie, i połknęła ją.
"Co robisz?" Sophia była zdziwiona.
"Boję się, że nie będę w stanie tego zrobić, że wciąż będę tęsknić za Isaaciem i żałować w ostatniej chwili." Nora uśmiechnęła się, "Muszę spalić za sobą mosty."
Poszła do pokoju pierwsza, a gdy tylko weszła, opadła na łóżko, przytłoczona upojeniem.
Dziesięć minut później, elegancko ubrany męski prostytutka zbliżył się do pokoju, ale gdy miał wejść, został uderzony pięścią na ziemię.
Brutalny głos rozległ się, "Wynoś się!"
Męski prostytutka zadrżał ze strachu, gdy spojrzał w górę, zobaczył imponującego i niezwykle przystojnego Isaaca, którego spojrzenie było przerażające.
Ostatnie Rozdziały
#568 Rozdział 568 Wielki Finał
Ostatnia Aktualizacja: 7/24/2025#567 Rozdział 567 Barrett zostaje uratowany
Ostatnia Aktualizacja: 7/24/2025#566 Rozdział 566 Widzenie kobiety, która bardzo do niej wygląda
Ostatnia Aktualizacja: 7/23/2025#565 Rozdział 565 Sprawy idą zbyt gładko
Ostatnia Aktualizacja: 7/23/2025#564 Rozdział 564 Naprawdę chciałbym, żeby mógł być trochę bardziej samolubny
Ostatnia Aktualizacja: 7/22/2025#563 Rozdział 563 On naprawdę jest niezwykle dobrym człowiekiem
Ostatnia Aktualizacja: 7/22/2025#562 Rozdział 562 On naprawdę wie, jak planować
Ostatnia Aktualizacja: 7/21/2025#561 Rozdział 561 Tylko nienawiść do Niego, nie zbawi Go
Ostatnia Aktualizacja: 7/21/2025#560 Rozdział 560 Poznanie prawdy o jej odejściu trzy lata temu
Ostatnia Aktualizacja: 7/20/2025#559 Rozdział 559 On jest największym przegranym
Ostatnia Aktualizacja: 7/20/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Kontraktowa Żona Prezesa
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Gdy Kontrakty Zamieniają się w Zakazane Pocałunki
*
Kiedy Amelia Thompson podpisała ten kontrakt małżeński, nie wiedziała, że jej mąż był tajnym agentem FBI.
Ethan Black podszedł do niej, aby zbadać Viktor Group—skorumpowaną korporację, w której pracowała jej zmarła matka. Dla niego Amelia była tylko kolejnym tropem, możliwie córką spiskowca, którego miał zniszczyć.
Ale trzy miesiące małżeństwa zmieniły wszystko. Jej ciepło i zaciekła niezależność rozmontowały każdą obronę wokół jego serca—aż do dnia, kiedy zniknęła.
Trzy lata później wraca z ich dzieckiem, szukając prawdy o śmierci swojej matki. I nie jest już tylko agentem FBI, ale człowiekiem desperacko pragnącym ją odzyskać.
Kontrakt małżeński. Dziedzictwo zmieniające życie. Zdrada łamiąca serce.
Czy tym razem miłość przetrwa największe oszustwo?
Po Jednej Nocy z Alfą
Myślałam, że czekam na miłość. Zamiast tego, zostałam zgwałcona przez bestię.
Mój świat miał rozkwitnąć podczas Festiwalu Pełni Księżyca w Moonshade Bay – szampan buzujący w moich żyłach, zarezerwowany pokój hotelowy dla mnie i Jasona, abyśmy wreszcie przekroczyli tę granicę po dwóch latach. Wślizgnęłam się w koronkową bieliznę, zostawiłam drzwi otwarte i położyłam się na łóżku, serce waliło z nerwowego podniecenia.
Ale mężczyzna, który wszedł do mojego łóżka, nie był Jasonem.
W ciemnym pokoju, zanurzona w duszącym, pikantnym zapachu, który sprawiał, że kręciło mi się w głowie, poczułam ręce – pilne, gorące – palące moją skórę. Jego gruby, pulsujący członek przycisnął się do mojej mokrej cipki, a zanim zdążyłam jęknąć, wbił się mocno, brutalnie rozdzierając moją niewinność. Ból palił, moje ściany zaciskały się, gdy drapałam jego żelazne ramiona, tłumiąc szlochy. Mokre, śliskie dźwięki odbijały się echem z każdym brutalnym ruchem, jego ciało nieustępliwe, aż zadrżał, wylewając się gorąco i głęboko we mnie.
"To było niesamowite, Jason," udało mi się powiedzieć.
"Kto do cholery jest Jason?"
Moja krew zamarzła. Światło przecięło jego twarz – Brad Rayne, Alfa Stada Moonshade, wilkołak, nie mój chłopak. Przerażenie dławiło mnie, gdy zdałam sobie sprawę, co zrobiłam.
Uciekłam, ratując swoje życie!
Ale kilka tygodni później, obudziłam się w ciąży z jego dziedzicem!
Mówią, że moje heterochromatyczne oczy oznaczają mnie jako rzadką prawdziwą partnerkę. Ale nie jestem wilkiem. Jestem tylko Elle, nikim z ludzkiej dzielnicy, teraz uwięzioną w świecie Brada.
Zimne spojrzenie Brada przygniata mnie: „Noszisz moje dziecko. Jesteś moja.”
Nie mam innego wyboru, muszę wybrać tę klatkę. Moje ciało również mnie zdradza, pragnąc bestii, która mnie zrujnowała.
OSTRZEŻENIE: Tylko dla dojrzałych czytelników












