
Uwięziona przez moich dwóch Alf
Jessica Hall · W trakcie · 108.3k słów
Wstęp
Lucy zawsze była inna. Będąc mutacją swojej hybrydowej matki, wychowana przez ojczyma, Króla Alfy i jego dwóch młodszych bliźniaczych braci, jej życie nigdy nie było łatwe. Spędziła większość swojego życia w niewoli, zanim jej matka i partner uratowali ją z ośrodka i przyprowadzili do domu. Mało wie, że dwaj młodzi mężczyźni, którzy zawsze byli przy jej boku od dzieciństwa i pomagali ją wychowywać, ukrywają sekret. Ona jest ich partnerką. Co się stanie, gdy Lucy dowie się, że bliźniacy są jej partnerami i że wiedzieli o tym przez cały czas? Czy będzie mogła spojrzeć na nich jako na coś więcej niż rodzinę?
Rozdział 1
Punkt widzenia Tysona
Te choleryczne spotkania były nudne, ale Ryker nalegał, żebyśmy uczestniczyli w corocznym zjeździe alfa. Mieliśmy jeszcze rok przed przejęciem władzy nad Black Moon Pack, więc uważałem to za raczej bezcelowe, skoro jeszcze nie mieliśmy żadnego wpływu na decyzje.
Mimo wszystko nie były takie straszne. Cała moja rodzina była obecna, wszyscy pochodziliśmy z rodów alfa. Moja ciotka Lily była tutaj z mężem Damianem z Crescent Pack. Moja starsza siostra Lana i jej dwoje partnerów, Tate i Drake, z Forest Pack, również byli obecni. Oraz oczywiście moja inna starsza siostra Arial i jej partner Chase z Red River Pack siedzieli obok mojej matki. Alfa Black Creek Pack, Jamie, i jego Luna byli obecni razem z dwiema innymi paczkami, których nie mogłem sobie przypomnieć za nic. Trochę bez sensu, skoro moja rodzina prowadziła większość paczek. Nie było komu się sprzeciwić; nikt nie chciał narazić się hybrydom wilczym. I na pewno nikt nie chciał wkurzyć mojego brata Rykera, Króla Alfa, tytułu odziedziczonego po mojej matce, byłej Królowej Alfa.
Ace szturchnął mnie stopą pod stołem, próbując przyciągnąć moją uwagę. Spojrzałem na niego, a on skinął głową w kierunku Luni z Black Creek Pack.
"Popatrz na cycki tej laski," przekazał mi myślami, a ja przewróciłem oczami.
"Zamknij gębę. Zaraz ci ślinka spłynie na stół," odparłem, a on złośliwie się uśmiechnął.
"Co bym zrobił z tymi piersiami," powiedział, mrugając do mnie.
"Odrażające! Mogłaby być twoją matką wiekiem!"
"Ale ma ładny dekolt," powiedział, ruszając brwiami.
"Nie wiesz. Może zapytasz jej partnera?" powiedziałem, odwracając uwagę z powrotem na Rykera, który przyglądał się mapom rozłożonym na okrągłym drewnianym stole konferencyjnym.
"To niemożliwe," powiedział, spoglądając na Alfa Black Creek. Miał już ponad pięćdziesiąt lat i uważał się za kogoś ważnego. Nie znosiłem tego starca.
"Dlaczego? Po co im cała ta ziemia? Przecież nawet nie prowadzą paczki." Alfa Jamie powiedział, patrząc na mnie. Kurczę! Co przegapiłem?
Ryker spojrzał na Ace'a i mnie, potem skinął nam. Wstałem i podszedłem do niego.
Black Moon Pack, paczka, którą za rok mieli przejąć mój brat i ja, graniczyła z Black Creek Pack. Tylko rzeka dzieliła terytoria obu paczek.
Wskazał na mapie pola otaczające rzekę po naszej stronie.
"Co z nimi?" zapytałem, denerwując się za nieuwagę.
"Kupię je od ciebie."
"Nie jestem zainteresowany," odparłem. To była duża pusta przestrzeń, którą planowaliśmy przekształcić w tereny treningowe.
"Po co ci to?" zapytał Alfa Jamie.
"To nie twój interes. A co ty chcesz z tym zrobić? Chcesz więcej ziemi? Zażądaj od niego. Nie dam ci nawet cala jebanej przestrzeni!" powiedziałem, nie lubiąc tonu tego dupka. Kim on kurwa sądzi, że jest?"Ma dość. Po prostu chciwieje," powiedział Damian, opierając się na krześle i składając ramiona na piersi. Alfa Jamie nie był lubiany przez wielu. Był arogancki i tkwił w epoce kamienia ze swoim sposobem zarządzania swoim stadem.
Alfa Jamie zagrzmiał na Damiana, ale szybko uciszył się na widok mojego brata.
" Wystarczy! Powiedział nie, i koniec. To ich ziemia, ich stado. Przechodzimy dalej," powiedział mu Ryker.
"Mają jebane siedemnaście lat, na miłość boską! I nie mają pojęcia o prowadzeniu stada! Po co im to? To bzdura! I już nie fair wobec reszty stad w okolicy, kiedy wasza rodzina prowadzi ponad połowę stad tutaj," powiedział.
Jego Luna złapała go za ramię, próbując go uspokoić, a gdy spojrzenia mogłyby zabić, byłaby martwa dziesięć razy. Była to łagodna kobieta, miała rude włosy związane w kok i surową minę. Jednak strach przed jej mężem był widoczny w jej oczach, gdy uchylała się przed jego spojrzeniem. Żałowałem jej, mając takiego męża. Było jasne, że się go bała. On odepchnął ją i wstał, kładąc ręce na biurku. Jego brudnobrązowe włosy opadły mu na oczy, zanim odgarnął je ręką.
"Dobra! Tak bardzo tego chcesz? Wyzwę cię," powiedział mu Ace, również wstając z miejsca. Skrzyżowałem ramiona na piersi, opierając się z głupią uśmiechniętą miną na twarzy. Stary musiałby lepiej usiąść, Ace by go zjadł. Różnica w rozmiarze sprawiała, że Alfa Jamie wyglądał jak chłopiec w porównaniu z imponującą sylwetką mojego brata.
"No właśnie, myślisz, że jesteś kimś!" odrzekł mu Alfa.
"Chcesz tego, staruszku? Weź to," powiedział Ace.
Ryker usiadł z głupim uśmiechem na twarzy. "Oferta stoi, Jamie. Chcesz ziemię? Wyzwij go."
"Usiądź, kochanie," powiedziała mu Luna, dotykając jego ramienia. Wyglądała przerażona, a byłby idiotą, gdyby wyzwał Aca. Nie tylko przegrałby, ale my przejęlibyśmy jego stado. Zdając sobie z tego sprawę, ponownie usiadł.
Ace również usiadł, ale ten dupkowaty nie mógł się powstrzymać od gadania.
"Jebane hybrydy!" mamrotał pod nosem. Ace zagrzmiał, gotowy zaatakować, gdy nagle Reika wstała. Sięgając przez stół, złapała go za głowę i zatoczyła ją na stół. Usłyszałem trzask nosa, zanim krew zaczęła pryskać. Moja matka chichotała w rogu pokoju. Mama miała inny sposób radzenia sobie z Alfa, gdy była Królową, zazwyczaj potrafiła ich uspokoić rozsądkiem. Reika, nowa Królowa, nie podzielała tych poglądów. Osobiście sądzę, że mój brat na nią wpłynął, była bardziej typem Królowej siły bruty. Alfa Jamie wskoczył na równe nogi, wydobywając z siebie warczenie. Jego Luna krzyknęła, gdy krew prysnęła na nią."Fucking—"
"Ryker ostrzegł Jamiego, ciągnąc Reikę na swoje kolana, zanim Amanda go złapała. Jamie jednak odmówił ponownego usiadania. Reika pochyliła się do przodu, a ja mogłem zobaczyć, jak Ryker zacisnął ją mocniej, gdy ściskała stół.
"Usiądź, suko! Albo zmuszę cię!" zagroziła mu Reika, jej pazury wyślizgnęły się z palców i przebiły przez biurko.
Alfa Jamie w końcu ponownie usiadł, oddalając się od kłótni. Reika wyglądała trochę zirytowana, jakby chciała, żeby nadal stał, aby mogła go rozszarpać. Ryker coś jej szeptnął, a ona cofnęła się, a on pocałował ją w ramię.
"Więc. Czy możemy zakończyć ten cyrk? Czy chcecie zaczynać kolejne niepotrzebne utarczki?" zapytałem.
Potrząsnęli głowami, ja wstałem, ciesząc się, że wychodzę z tego spotkania. Moja matka podszedła od swojego miejsca w rogu, podążając za Ace'm i mną na zewnątrz.
"Chłopcy, czy jesteście podekscytowani jutrzejszym siedemnastym urodzinami? Wreszcie znajdziecie swoje partnerki. Myślałam, że znajdziecie już w zeszłym roku, ale lepiej późno niż wcale," powiedziała.
"Bardziej cieszę się na spędzenie czasu z rodziną. Minęło trochę czasu, odkąd wszyscy byliśmy w jednym miejscu," powiedział Ace, obejmując ją ramieniem.
"Czuję, że to było wczoraj, gdy byliście dziećmi. A teraz patrzcie na siebie. Wszyscy dorośli i górujecie nade mną tak jak twój brat," powiedziała, gdy Lucy zbiegła po schodach. Bardzo podrosła, jej zielone i bursztynowe oczy rozświetlone, gdy nas zobaczyła. Miała teraz dwanaście lat.
"Babciu!" zawołała, pędząc i przytulając ją.
"Hej, księżniczko. Dokąd zmierzałaś?"
"Chcę znaleźć tatusia. Chcę iść nad strumyk z Meleną i Josey."
"Tata jest zajęty, kochanie. Musisz im powiedzieć, że dziś nie. Może jutro, po urodzinach," powiedziała jej mama, a ona skinęła głową, zanim wróciła na górę.
"Zabiorę cię. Idź ubrać strój kąpielowy," powiedziałem do niej, a ona pospiesznie pobiegła na górę. Moja matka spojrzała na mnie.
"Co?"
"Reika chce ją w domu. Zawsze ustepujecie jej."
"Przywrócimy ją przed zmrokiem," powiedziałem do matki, a ona westchnęła.
"Dobrze. Ale jeśli Reika zerwie ci głowę, tobie nie pomogę," powiedziała, oddalając się.
"Coś ty? Tak, pewnie! Reika będzie po prostu zadowolona, że nie robi niczego niegrzecznego," powiedział Ace, idąc na górę, by zabrać nasze stroje kąpielowe. Zazwyczaj to Ryker chodził z nią popływać, bo dziewczyna była ciężka na dole. Bez względu na to, ile razy próbowaliśmy jej nauczyć pływać, zawsze tonęła na dno jak kamień.
Poszedłem za nim do naszego pokoju, otworzyłem drzwi i chwyciłem torbę, by wrzucić trochę ubrań. Lucy nie miała wilka. Jej biologiczny ojciec upewnił się o tym, gdy zmusił ją do przemiany, gdy miała osiem lat, zabijając jej wilka i obudzając jej stronę wampira. Ona również umarła podczas przemiany, zanim powróciła jako hybryda bez wilka.""Tutaj, wrzuć to," powiedział Ace, rzucając mi swoje szorty. Wrzuciłem je do torby. Dokładnie na czas, gdy Lucy wbiegła z ręcznikiem i strojem kąpielowym.
"Z kim idziesz? Z Ace'em czy ze mną?" zapytałem ją.
"Z Ace'em. Twój wilk jest zbyt szybki," powiedziała, i skinąłem głową.
"Trzymaj to. Muszę najpierw się wysikać," powiedziałem do niej, a ona chwyciła plecak, a ja poszedłem korytarzem. Podnosząc deskę sedesową i rozpinając. O nie, pomyślałem, gdy puściłem strumień, tylko nie usłyszałem, jak trafia do wody. Otwierając oczy, mocz był wszędzie. Jak fontanna, gdy próbowałem zatrzymać w połowie. Ta cholerna smarkula! Znowu go owinęła folią spożywczą!
"Lucy!" krzyknąłem, zanim usłyszałem jej chichot po drugiej stronie drzwi. Chwyciłem ręcznik, wycierając bałagan, który właśnie zrobiłem, zanim umyłem ręce.
Otwierając drzwi, zapiłgała, zanim rzuciła się do ucieczki.
"Wróć tutaj, ty mała smarkulo!" zawołałem, goniąc ją. Zbiegła po schodach, a Ace ją złapał, po czym roześmiał się i uciekł z nią.
"Byłeś w to zamieszany?" zapytałem go przez łączność, szukając ich.
"Nie. Ale było dość zabawne. Jesteśmy z tyłu," powiedział, a ja podążyłem za jej zapachem w kierunku tylnego patio. Wychodząc, Lucy chichotała, chowając się za Ace'em i używając go jako tarczy.
Zaszczyciłem na nią, a ona zaszczyciła z powrotem, odsłaniając mi zęby.
"Zamknij oczy, Luce. Musisz się przemienić," powiedział jej Ace, a ona odwróciła się, zasłaniając oczy dłońmi, podczas gdy on się rozebrał, po czym wrzucił ubrania do torby.
Szybko przemienił się w swojego czarnego wilka, co wydawało się być cechą rodową wśród mężczyzn w rodzinie. Wszystkie nasze wilki były czarne. Będzie interesujące zobaczyć, czy Rayans będzie czarny, gdy dorośnie, czy też będzie śnieżnobiały jak jego matka.
Chwyciłem torbę. "Możesz teraz otworzyć oczy," powiedziałem do niej, a ona się odwróciła. Wilk Ace'a, Atticus, przyciągnął ją nosem, mówiąc jej, by wspięła się na niego. I tak zrobiła, ciągnąc za futro, by wspiąć się na jego grzbiet.
"Trzymaj się mocno. Dogonię was," powiedziałem do niej, a ona skinęła, ściskając jego futro. Oglądałem, jak zniknęli wśród drzew. Rozebrałem się, gdy nagle poczułem, jak ktoś uderza mnie w tyłek, sprawiając, że skoczyłem.
"Potrzebujesz trochę słońca na tyłku, bracie," powiedział Damian, wychodząc z tylnych drzwi i opierając się na poręczy, obserwując swoją piętnastoletnią córkę Amelię, która na huśtawce rozmawiała z wilkiem z watahy. Nagle się przemieniłem. Nagle Damian zagrzmiał, sprawiając, że odwróciłem głowę w stronę Amelii, która odchodziła w stronę lasu z chłopakiem, z którym rozmawiała.
"Przez moje martwe ciało! Czy ona idzie z tym głąbem!" wykrzyknął Damian, po czym ruszył w dół schodów za swoją córką. Zaśmiałem się, zanim rzuciłem się przez podwórko, zmierzając w stronę drzew.
Ostatnie Rozdziały
#98 Epilog
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#97 Tydzień później
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#96 Rozdział 96
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#95 Rozdział 95
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#94 Rozdział 94
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#93 Rozdział 93
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#92 Rozdział 92
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#91 Rozdział 91
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#90 Rozdział 90
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#89 Rozdział 89
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Gdy Kontrakty Zamieniają się w Zakazane Pocałunki
*
Kiedy Amelia Thompson podpisała ten kontrakt małżeński, nie wiedziała, że jej mąż był tajnym agentem FBI.
Ethan Black podszedł do niej, aby zbadać Viktor Group—skorumpowaną korporację, w której pracowała jej zmarła matka. Dla niego Amelia była tylko kolejnym tropem, możliwie córką spiskowca, którego miał zniszczyć.
Ale trzy miesiące małżeństwa zmieniły wszystko. Jej ciepło i zaciekła niezależność rozmontowały każdą obronę wokół jego serca—aż do dnia, kiedy zniknęła.
Trzy lata później wraca z ich dzieckiem, szukając prawdy o śmierci swojej matki. I nie jest już tylko agentem FBI, ale człowiekiem desperacko pragnącym ją odzyskać.
Kontrakt małżeński. Dziedzictwo zmieniające życie. Zdrada łamiąca serce.
Czy tym razem miłość przetrwa największe oszustwo?
Po Jednej Nocy z Alfą
Myślałam, że czekam na miłość. Zamiast tego, zostałam zgwałcona przez bestię.
Mój świat miał rozkwitnąć podczas Festiwalu Pełni Księżyca w Moonshade Bay – szampan buzujący w moich żyłach, zarezerwowany pokój hotelowy dla mnie i Jasona, abyśmy wreszcie przekroczyli tę granicę po dwóch latach. Wślizgnęłam się w koronkową bieliznę, zostawiłam drzwi otwarte i położyłam się na łóżku, serce waliło z nerwowego podniecenia.
Ale mężczyzna, który wszedł do mojego łóżka, nie był Jasonem.
W ciemnym pokoju, zanurzona w duszącym, pikantnym zapachu, który sprawiał, że kręciło mi się w głowie, poczułam ręce – pilne, gorące – palące moją skórę. Jego gruby, pulsujący członek przycisnął się do mojej mokrej cipki, a zanim zdążyłam jęknąć, wbił się mocno, brutalnie rozdzierając moją niewinność. Ból palił, moje ściany zaciskały się, gdy drapałam jego żelazne ramiona, tłumiąc szlochy. Mokre, śliskie dźwięki odbijały się echem z każdym brutalnym ruchem, jego ciało nieustępliwe, aż zadrżał, wylewając się gorąco i głęboko we mnie.
"To było niesamowite, Jason," udało mi się powiedzieć.
"Kto do cholery jest Jason?"
Moja krew zamarzła. Światło przecięło jego twarz – Brad Rayne, Alfa Stada Moonshade, wilkołak, nie mój chłopak. Przerażenie dławiło mnie, gdy zdałam sobie sprawę, co zrobiłam.
Uciekłam, ratując swoje życie!
Ale kilka tygodni później, obudziłam się w ciąży z jego dziedzicem!
Mówią, że moje heterochromatyczne oczy oznaczają mnie jako rzadką prawdziwą partnerkę. Ale nie jestem wilkiem. Jestem tylko Elle, nikim z ludzkiej dzielnicy, teraz uwięzioną w świecie Brada.
Zimne spojrzenie Brada przygniata mnie: „Noszisz moje dziecko. Jesteś moja.”
Nie mam innego wyboru, muszę wybrać tę klatkę. Moje ciało również mnie zdradza, pragnąc bestii, która mnie zrujnowała.
OSTRZEŻENIE: Tylko dla dojrzałych czytelników
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Od Przyjaciela Do Narzeczonego
Savannah Hart myślała, że przestała kochać Deana Archera – dopóki jej siostra, Chloe, nie ogłosiła, że wychodzi za niego. Za tego samego mężczyznę, którego Savannah nigdy nie przestała kochać. Mężczyznę, który złamał jej serce… i teraz należy do jej siostry.
Tydzień weselny w New Hope. Jeden dwór pełen gości. I bardzo zgorzkniała druhna.
Aby to przetrwać, Savannah przyprowadza na wesele swojego przystojnego, schludnego najlepszego przyjaciela, Romana Blackwooda. Jedynego mężczyznę, który zawsze ją wspierał. On jest jej coś winien, a udawanie jej narzeczonego? Żaden problem.
Dopóki fałszywe pocałunki nie zaczynają wydawać się prawdziwe.
Teraz Savannah jest rozdarta między kontynuowaniem udawania… a ryzykowaniem wszystkiego dla jedynego mężczyzny, w którym nigdy nie miała się zakochać.












