

Zakazana Surogatka Alfy
Alice Moore · Zakończone · 350.5k słów
Wstęp
Zdrada, upokorzenie, wściekłość—w najciemniejszym momencie mojego życia postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce: sztuczne zapłodnienie. Nawet jeśli nie będzie obok mnie żadnego mężczyzny, będę miała swoje dziecko.
Ale los uwielbia grać okrutne żarty. Zaraz po zabiegu Sarah wpadła do pokoju, z paniką wypisaną na twarzy. „Jesteśmy w dupie! Zaginęła próbka nasienia najpotężniejszego Alfy w Silver Creek City!”
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha, serce zaczęło bić mocniej. Czy nasienie we mnie należy do tego Alfy?
Rozdział 1
Isabella's POV
Patrzyłam na dwie różowe kreski na teście ciążowym, serce waliło mi w piersi. Po trzech minutach niecierpliwego czekania.
"Jestem w ciąży," wyszeptałam, łzy napływały mi do oczu.
Moje ręce drżały z podekscytowania, gdy ściskałam plastikowy patyczek. Na ten moment czekałam tak długo. Odkąd trzymałam w rękach tamtą zniszczoną szmacianą lalkę w moim pierwszym domu zastępczym, marzenie o macierzyństwie głęboko zakorzeniło się w moim sercu. A teraz, mając trzydzieści lat, to marzenie miało się wreszcie spełnić.
Wybiegłam z łazienki, wciąż trzymając test, jakby mógł zniknąć, gdybym go puściła. Brian rozłożył się na naszej kanapie, przeglądając telefon.
"Brian! Brian, jestem w ciąży!" Mój głos załamał się z emocji.
Spojrzał na mnie, jego wyraz twarzy na chwilę zamarł. Coś przemknęło przez jego oczy - jakby kpina, a może panika, ale zniknęło to natychmiast. Potem uśmiechnął się i otworzył ramiona.
"Co? Jesteś pewna?" zapytał, jego głos był dziwnie kontrolowany.
"Tak! Spójrz!" Podsunęłam mu test pod nos. "Dwie kreski! Będziemy mieli dziecko!"
Szukając na jego twarzy radości, którą oczekiwałam, zauważyłam, że coś było... nie tak. Jego uśmiech nie sięgał oczu.
"Co się dzieje?" zapytałam, mój własny uśmiech zbladł.
"Nic, kochanie. Nic a nic." Ścisnął moje ramiona. "Po prostu... jestem w szoku. Naprawdę się cieszę!"
Objęłam go, zbyt pochłonięta własnym podekscytowaniem, by zastanawiać się nad jego dziwną reakcją. "Musimy natychmiast iść do lekarza, żeby to potwierdzić. Zadzwonię pierwszą rzeczą jutro rano!"
Tej nocy nie mogłam zasnąć. Ciągle kładłam rękę na moim wciąż płaskim brzuchu, wyobrażając sobie maleńkie życie rosnące we mnie. Moje dziecko. Nasze dziecko. Rodzina, której nigdy nie miałam, ale zawsze pragnęłam.
Następnego ranka poszłam do szpitala sama. Brian powiedział, że ma ważne spotkanie, którego nie może przegapić, ale mi to nie przeszkadzało. Radość chwili była wystarczająca, by przetrwać wszystko.
Ale kiedy siedziałam w tym sterylnym gabinecie, mój świat zaczął się rozpadać.
"Pani Morgan," Dr. Miller poprawiła okulary, jej ton był delikatny, ale ciężki. "Badanie krwi pokazuje, że nie jest pani w ciąży."
"To niemożliwe," zaprotestowałam głośno. "Zrobiłam test domowy. Był pozytywny!"
"Domowe testy mogą dawać fałszywe wyniki z różnych powodów," wyjaśniła. "Leki, linie parowania, a nawet odczytanie po zalecanym czasie."
Pokręciłam głową, odmawiając przyjęcia tego do wiadomości. "Nie, to musi być jakaś pomyłka. Proszę powtórzyć badanie."
"Co gorsza," kontynuowała, "pani panel hormonalny pokazuje, że rezerwa jajnikowa jest poważnie wyczerpana. To bardzo rzadkie w pani wieku."
"Co?" wymamrotałam, "mam tylko 30 lat, powinnam mieć jeszcze dużo jajeczek."
"Biorąc pod uwagę obecną sytuację, jeśli chce pani zajść w ciążę naturalnie, może mieć pani tylko jedną ostatnią szansę. Musi pani zajść w ciążę przed rozpoczęciem następnego cyklu owulacyjnego."
Te słowa uderzyły mnie jak noże. Może to twoja ostatnia dobra szansa. Po latach marzeń, przygotowań, czekania na odpowiedni moment... kończył mi się czas?
"Ale Brian i ja uprawiamy seks bez zabezpieczeń od lat," powiedziałam cicho. "Dlaczego wcześniej nie zaszłam w ciążę?"
Dr. Miller zmarszczyła brwi. "To niezwykłe. Może powinniśmy przeprowadzić również badania na pani partnerze?"
Skinęłam mechanicznie głową, mój umysł pędził. Muszę natychmiast powiedzieć Brianowi. Może moglibyśmy zrobić IVF? Zamrozić te jajeczka, które mi zostały? Muszą być jakieś opcje.
Biegłam do domu prawie bez kontroli, moje serce biło tak szybko, że prawie wyskoczyło mi z piersi. Niezliczone myśli przemykały przez moją głowę: może powinnam przygotować przytulną kolację, zapalić świece, sprawić, żeby ten ciężki wieczór był mniej rozpaczliwy. Nawet z tymi złymi wiadomościami, chciałam powiedzieć Brianowi w najdelikatniejszy możliwy sposób.
Ale gdy zbliżałam się do naszego bloku, znajomy srebrny sedan był wyraźnie zaparkowany poniżej. Jest wcześnie w domu. Chwilowa ulga szybko ustąpiła miejsca niewytłumaczalnemu niepokojowi.
Gdy tylko weszłam do korytarza, powietrze pachniało nieco inaczej niż zwykle. Otwierając drzwi, właśnie gdy miałam zawołać Briana, zauważyłam parę wysokich obcasów i torebkę przy drzwiach, które nie należały do mnie.
Moje serce zamarło. Z naszej sypialni dobiegł cichy jęk, a za nim męski pomruk, który znałam aż za dobrze.
Nie. Nie, to się nie dzieje.
Powinnam była się odwrócić. Powinnam była wyjść przez te drzwi i nigdy nie wracać. Ale jakiś masochistyczny instynkt pchał mnie do przodu, moje stopy poruszały się cicho po dywanie.
Drzwi do sypialni były uchylone. Przez szczelinę zobaczyłam ich.
Nagie ciało Briana błyszczało od potu, gdy mocno wbijał się między rozłożone nogi. Podążając wzrokiem w górę tych nóg, byłam w szoku, widząc Jessikę Lawrence. Moją najlepszą przyjaciółkę od studiów.
"Proszę... o Boże..." jęknęła Jessica, odchylając głowę w ekstazie, jej szyja była wygięta. "Nie mogę..."
Brian chwycił jej udo, unosząc je wyżej. "Cicho, kochanie. Po prostu bierz to. Bierz wszystko," warknął, jego głos był szorstki z pożądania, które rzadko kierował do mnie.
Stałam zamrożona, nie mogąc oderwać wzroku od koszmaru rozgrywającego się przede mną.
"Cholera, jesteś taka ciasna," Brian dyszał. "O wiele lepsza niż Isabella."
Jessica jęknęła, jej palce wbijały się w jego ramiona. "To czemu z nią zostajesz?"
"Jest wystarczająco ładna, żeby się nią chwalić," Brian zaśmiał się między pchnięciami. "I łatwa do zarządzania. Ta idiotka powiedziała mi wczoraj, że jest w ciąży. Jakby to było możliwe."
Moja krew zamarzła.
"Czemu to nie mogło być prawdziwe?" Jessica sapała, gdy on wpychał się głębiej.
"Podawałem jej antykoncepcję do porannej kawy przez lata," powiedział z okrutnym chichotem. "Nigdy nie zauważyła. Głupia."
Świat zdawał się przechylać pod moimi stopami. Antykoncepcja? Przez lata? Słowa lekarza odbijały się echem w mojej głowie: niezwykle niska liczba jajeczek jak na twój wiek. Położyłam rękę na ustach, by stłumić szloch.
"Przestań o niej mówić," jęczała Jessica. "Patrz na mnie."
"Masz rację, kochanie. Kogo obchodzi ona?"
Kogo obchodzi ona? Mężczyzna, którego kochałam przez pięć lat. Przyjaciółka, której zwierzałam się z najgłębszych nadziei i obaw. Żadne z nich nie dbało.
Niewyjaśniona niepłodność. Moje malejące szanse na macierzyństwo. Moja ostatnia nadzieja na posiadanie dziecka—skradziona przez osobę, która miała mnie kochać.
Łzy zamazywały mi wzrok, ale moja ręka poruszała się z zaskakującą pewnością. Sięgnęłam do alarmu przeciwpożarowego na ścianie i pociągnęłam go mocno.
Przenikliwy, przeszywający dźwięk wypełnił mieszkanie. Przez drzwi obserwowałam, jak w panice się miotają, prześcieradła plączą się wokół ich nagich ciał, przekleństwa lecą z ich ust.
W tym momencie tylko jedna jasna myśl uformowała się w mojej głowie: Zostanę matką. Bez względu na wszystko.
Ostatnie Rozdziały
#347 Rozdział 347
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#346 Rozdział 346
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#345 Rozdział 345
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#344 Rozdział 344
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#343 Rozdział 343
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#342 Rozdział 342
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#341 Rozdział 341
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#340 Rozdział 340
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#339 Rozdział 339
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#338 Rozdział 338
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jednonocna przygoda z moim szefem
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty
Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.
Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Pan Ryan
Podszedł bliżej z mrocznym i głodnym wyrazem twarzy,
tak blisko,
jego ręce sięgnęły mojej twarzy, a on przycisnął swoje ciało do mojego.
Jego usta pochłonęły moje z zapałem, trochę niegrzecznie.
Jego język odebrał mi dech.
„Jeśli nie pójdziesz ze mną, przelecę cię tutaj.” Szepnął.
Katherine zachowała dziewictwo przez lata, nawet po ukończeniu 18 lat. Ale pewnego dnia spotkała w klubie niezwykle seksualnego mężczyznę, Nathana Ryana. Miał najbardziej uwodzicielskie niebieskie oczy, jakie kiedykolwiek widziała, wyraźnie zarysowaną szczękę, prawie złociste blond włosy, pełne usta, idealnie wykrojone, i najwspanialszy uśmiech, z idealnymi zębami i tymi cholernymi dołeczkami. Niesamowicie seksowny.
Ona i on mieli piękną i gorącą jednonocną przygodę...
Katherine myślała, że już nigdy nie spotka tego mężczyzny.
Ale los miał inny plan.
Katherine ma właśnie objąć stanowisko asystentki miliardera, który jest właścicielem jednej z największych firm w kraju i jest znany jako zdobywca, autorytatywny i całkowicie nieodparty mężczyzna. To Nathan Ryan!
Czy Kate będzie w stanie oprzeć się urokowi tego atrakcyjnego, potężnego i uwodzicielskiego mężczyzny?
Czytaj, aby poznać relację rozdartej między gniewem a niekontrolowaną żądzą przyjemności.
Ostrzeżenie: R18+, tylko dla dojrzałych czytelników.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Odzyskując Jej Serce
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!