

Zaklinaczka Wilków
Sheila · Zakończone · 125.9k słów
Wstęp
Kąciki jego ust uniosły się w figlarnym uśmiechu, zadowolony z mojej reakcji na jego dotyk. Pochylił się i wyszeptał mi do ucha, a jego ciepły oddech wywołał dreszcze na moich plecach.
"Nie walcz z tym, Ognista. Wiesz to tak samo dobrze jak ja, moja słodka. Byliśmy sobie przeznaczeni."
Przepowiedziano, że wilczyca o niebieskich oczach stanie się Zaklinaczką Niebieskiej Gwiazdy Aludry. Po setkach lat i długiej linii synów, w końcu urodziła się córka, obdarzona błękitnymi oczami. Jej imię... Sapphire Turner.
Po śmierci rodziców została powierzona niespodziewanemu sojusznikowi, który miał ją wyszkolić na zabójczynię starożytnego wroga, który od wieków toczył wojnę z wilkami. Ognista była zdeterminowana walczyć o przetrwanie swojego rodzaju. Była najlepsza w swoim fachu i zawsze działała sama, wspierana zdalnie przez swoją ciotkę.
Jednak podczas misji odzyskania Płonącego Miecza, artefaktu ważnego dla wilków, spotkała Drew Drago, bogatego biznesmena, i wszystko, o co walczyła, nabrało nowego znaczenia.
Czy miłość Ognistej i Drew przetrwa w obliczu walki o przetrwanie wilków?
Notka od autorki: To jest samodzielna książka, która rozgrywa się w tym samym uniwersum co "Srebrna Nadzieja" i może wspominać postacie z tamtej historii.
Aby być na bieżąco, dołącz do mojej grupy na Facebooku "Sekretny Kącik Sheili". Miłej lektury.
Rozdział 1
Ying Yue
XIV wiek
"Pushaj, Ying Yue, pushaj," powiedziała moja babcia. Ona i kilka członków rodziny pomagali mi przy narodzinach mojego pierworodnego. Kropelki potu spływały po obu stronach moich skroni, a moje ciało drżało z bólu, gdy kolejny skurcz przeszywał moje ciało. Wzięłam głęboki oddech, zebrałam całą swoją siłę i pushnęłam. Pushnęłam tak mocno i długo, jak tylko mogłam, ale to nie wystarczyło. W czasie ciąży osłabłam. Wielu wierzyło, że to przez truciznę, którą Czarownica Czarnego Lasu mnie ukłuła, jednak to nie była jej wina ani jej trucizny.
Byłam przeklęta... przeklęta przez Boginię Księżyca i Dziewicę Niebieskiej Gwiazdy, Aludrę.
"Ying Yue, musisz skupić całą swoją siłę. Dziecko już wychodzi. Pushaj, Ying Yue, pushaj!" Babcia starła pot z mojego czoła. Oparłam się na łokciach, wzięłam głęboki oddech i dałam z siebie wszystko. Jęknęłam, bo dźwięk pomagał mi się skupić. Nagle usłyszałam nieomylny płacz noworodka. W końcu, po godzinach porodu, była już na świecie, oddychając tym samym powietrzem co ja. Moja nowa córeczk...
"To chłopiec, Ying Yue. Zdrowy chłopiec," ogłosiła radośnie moja babcia, trzymając w ramionach mojego nowonarodzonego syna. Westchnęłam. Spojrzałam na ludzi wokół pokoju. Wszyscy się uśmiechali, oprócz mnie. To nie mógł być chłopiec! Nie, nie, nie!
"Nie, to niemożliwe, Wai Po," wykrztusiłam z przerażeniem. Moja babcia dostrzegła odrzucenie na mojej twarzy i podeszła bliżej, aby szepnąć mi do ucha.
"Ying Yue, powinnaś się cieszyć. Pierworodny syn to szczęście i przyniesie wartość twojej rodzinie." Ona nie mogła tego zrozumieć. Syn nie mógłby być czarodziejką, jaką byłam wcześniej, a bez córki moja klątwa nie mogła zostać złamana.
Przez lata służyłam jako narzędzie Bogini Księżyca, poświęcając swoje życie niszczeniu zaprzysiężonych wrogów jej dzieci, wilków. Byłam wcześniej człowiekiem, ale podczas jednej fatalnej nocy zostałam ugryziona przez wilka.
Kiedy byłam w lesie, zbierając zioła dla mojej matki, nie zauważyłam, że słońce zaszło ani że zmierzch nagle zmienił się w noc. Kiedy skończyłam zbierać to, czego potrzebowałam, starłam brud z rąk, wstałam i niespodziewanie zobaczyłam pełnię księżyca w całej jej wspaniałej okazałości. Wzięłam koszyk i laskę i pospieszyłam do domu. Było zabronione przebywać w lesie nocą.
Jednak nie mogłam już zobaczyć znaków, które wyryłam na drzewach, które miały mnie prowadzić do mojej wioski. Postanowiłam użyć strumienia jako przewodnika, ponieważ strumień prowadził do ścieżki blisko mojej wioski, ale nie mogłam znaleźć drogi, bo chmury zasłoniły księżyc i nie miałam niczego, co oświetliłoby mi drogę.
Nagle zostałam zaatakowana przez dużego zwierzęcia. Broniłam się i wielokrotnie uderzałam duże zwierzę moją laską, aż uciekło, zostawiając mnie leżącą na zimnej, wilgotnej ziemi lasu, ranną i bez tchu.
Chmury przesunęły się, odsłaniając księżyc ponownie, a jego światło migotało przez drzewa. Podniosłam rękę nad głowę, aby sprawdzić ranę, zastanawiając się, dlaczego czuję, jakby płonęła. Zobaczyłam moją krew kapiącą z rany spowodowanej ugryzieniem, ślady zębów tworzyły wyraźne wgłębienie na mojej skórze.
Moja głowa pulsowała. Moje ciało drgało, gdy przeszywający ból rozprzestrzeniał się po całym moim ciele. Moja skóra czuła się, jakby topiła się pod płomieniem. Doświadczenie było tak nieprzyjemne, że zamknąłem oczy, pragnąc, aby to się skończyło.
Potem przyszło coś znacznie gorszego. Moje kości zaczęły się łamać same z siebie, przekształcając mnie w coś. Nie ma słów, aby opisać, jak bardzo bolesne i rozdzierające to było. Gdy moje kości pękały i przesuwały się, krzyczałem do Bogini Księżyca, błagając ją o miłosierdzie i współczucie. Chciałem, aby mój męczarnie się skończyły. W zamian przysiągłem, że będę jej narzędziem i pomogę uczynić ten świat lepszym miejscem do życia. Kiedy wypowiadałem swoją przysięgę pod światłem księżyca, na niebie nagle pojawiła się niebieska gwiazda i moje życzenie zostało spełnione.
Ból nagle ustał i znalazłem się stojąc w środku lasu, pod blaskiem księżyca i migoczącym światłem niebieskiej gwiazdy, odrodzony. Z nieśmiałego i słabego człowieka stałem się przebiegłą i potężną czarodziejką, obdarzoną niebieskimi oczami, które przypominały kolor Niebieskiej Gwiazdy Aludra. Otrzymałem moc iluzji, kamuflażu, kontroli umysłu, a także zdolność do korzystania z magii innych jak z własnej.
Jako Czarodziejka, zjednoczyłem wszystkie wilki, każdego koloru i rasy, aby walczyły u mego boku przeciwko starożytnemu wrogowi, który był zdeterminowany, aby zniszczyć wszystkie wilki. Zaczęło się to, gdy wilki odwróciły się od niedźwiedzi i postanowiły je wytępić. Podczas gdy wilki były zajęte polowaniem na niedźwiedzie, wróg polował na nie. Wilki z opóźnieniem zauważyły zagrożenie i ich liczba zaczęła maleć.
Przez lata poświęciłem swoje życie zabijaniu potomstwa Króla Krwi i jego ogromnych armii, w towarzystwie wilka, który był członkiem rodziny cesarskiej. Jeden z jego żołnierzy przemienił go w wilka, gdy był na skraju śmierci po zasadzce na niego i jego świtę. Następnie został wezwany przez Boginię Księżyca, aby dzierżył Płonący Miecz, miecz wykuty z metali księżycowych skał, które spadły na ziemię. Był to miecz powierzony mi do ochrony.
Niestety, po kolejnych zwycięstwach nad naszym wrogiem, stałem się zarozumiały i pyszny, wierząc, że jestem lepszy od złotookiego wilka z legendy. Nie było żadnych zapisów, by kiedykolwiek walczyła z Królem Krwi, którego uważałem za najpotężniejszego przeciwnika, jakiego wilki kiedykolwiek napotkały. Moim zdaniem, Bogini Księżyca się myliła; nie było potrzeby szukać złotookiego wilka, jak kazała mi to zrobić w jednej z moich wizji.
Z czasem zmęczyłem się niekończącymi się bitwami i ciągłym planowaniem. Znalazłem swojego partnera na terytorium wilków, które zaatakował Król Krwi. Po znalezieniu mojego przeznaczonego partnera, poczułem, że nadszedł czas, aby się osiedlić i założyć własną rodzinę. Żadnych więcej bitew. Ponieważ zniszczyliśmy już większość twierdz Króla Krwi rozsianych po całym kraju, odwróciłem się od Bogini Księżyca i Dziewicy, wierząc, że zrobiłem wystarczająco dużo, aby odpokutować za przysięgę, którą wypowiedziałem dawno temu w ciemnym lesie.
Z powodu mojej upartości, zaczęłam wyciągać błędne wnioski i podejmować złe decyzje. Zlekceważyłam Czarną Wiedźmę i Króla Krwi. Zabijaliśmy już większość Lordów Króla Krwi i niszczyliśmy ich królestwa, lecz miejsce pobytu Króla Krwi wciąż pozostawało nieznane. Aby odnaleźć zamek Króla Krwi, schwytaliśmy i torturowaliśmy jego ulubionego Lorda, aby uzyskać informacje.
"Ying Yue, mam złe przeczucia co do tego," powiedział Huang. Był moim najlepszym przyjacielem. Walczyliśmy ramię w ramię, bo był wilkiem, który władał Płonącym Mieczem. "Czy skonsultowałaś się z Boginią Księżyca w tej sprawie? Czy była jakaś wskazówka od Niebieskiej Gwiazdy?"
"Kiedy stałeś się wierzącym w znaki, Huang?" zakpiłam z niego. "To ulubiony Lord Króla Krwi. Cokolwiek powie, musi być prawdą." Przestałam konsultować się z Boginią Księżyca już jakiś czas temu. Uważałam to za stratę czasu.
"Ale byliśmy już w tej dolinie wcześniej. Nie widziałem żadnego zamku na żadnej z gór, ani nie wyczułem jego potomstwa," sprzeciwił się Huang.
"To było kilka lat temu. Sprawdzę myśli więźnia osobiście, aby rozwiać twoje wątpliwości. Czy wtedy mu uwierzysz?" zapytałam. Uśmiechnął się do mnie i skinął głową.
"Oczywiście. Nawet osobiście cię odprowadzę do więźnia." Otworzył drzwi i nisko się ukłonił. "Panie przodem."
Myślałam, że wszystko idzie gładko, dopóki nie dotarliśmy do lochów. Byliśmy całkowicie zszokowani, widząc wszystkich strażników martwych na podłodze, z wyjątkiem jednego. Szybko uklękłam przy nim, mając nadzieję, że udzieli mi odpowiedzi.
"To nie był Lord, Czarodziejko. To była Czarna Wiedźma w przebraniu," wychrypiał. Nagle czarne linie pojawiły się na całym jego ciele; trucizna Czarnej Wiedźmy rozprzestrzeniła się, zabijając go niemal natychmiast.
Usłyszeliśmy kilka krzyków nad nami. Huang i ja szybko opuściliśmy lochy i wybiegliśmy na zewnątrz z zamku, aby zobaczyć potomstwo Króla Krwi zabijające wszystkich na swojej drodze. Czarna Wiedźma doprowadziła ich do naszej lokalizacji i dała im dostęp do naszej fortecy.
Huang pobiegł z powrotem do zamku, aby odzyskać Płonący Miecz, podczas gdy ja, niechroniona, zaczęłam tworzyć kule ognistoczerwonych płomieni, by rzucać w wroga. Nie wiedziałam, że nade mną siedziała Czarna Wiedźma, przebrana za czarnego kruka. Spadła w dół, przemieniła się z kruka w wiedźmę i ukłuła mnie jednym ze swoich ostrych metalowych paznokci w szyję, paraliżując mnie w środku panującego chaosu.
Upadłam na ziemię, patrząc na nią, i zobaczyłam odbicie swojej twarzy w jej oczach. Na mojej twarzy malowały się szok, panika i niepokój, podczas gdy ona patrzyła na mnie śmiało z triumfem na swojej ohydnej twarzy.
"Nie, moja mała Czarodziejko, nie zabiję cię. Chcę, żebyś żyła i cierpiała konsekwencje swojej porażki. Toksyna w twoim ciele uniemożliwi ci używanie magii, podczas gdy potomstwo Króla Krwi będzie się mścić na wilkach, które oczyściły tę ziemię z ich rodzaju," powiedziała. Przesunęła głowę i spojrzała na zamek. Złośliwy uśmiech pojawił się na jej ciemnych ustach. "Zasługuję na nagrodę, nie sądzisz, Czarodziejko? Wierzę, że to, czego pragnę, znajduje się w tym zamku." Przemieniła się w kruka i poleciała na balkon zamku, podczas gdy ja bezradnie leżałam na ziemi. Spojrzałam w niebo, aby modlić się do księżyca i niebieskiej gwiazdy, jednak żadnego księżyca ani gwiazdy nie było widać na ciemnym niebie powyżej.
"Ying Yue, chodź. Muszę cię zabrać w bezpieczne miejsce," powiedział Benedict Turner, mój towarzysz, podczas gdy podnosił mnie i umieszczał na grzbiecie wilka. Próbowałam go ostrzec, że Huang jest w niebezpieczeństwie, ale nie mogłam poruszyć ciałem, nawet ustami. Wydawałam mamrotające dźwięki, ale nie mogłam być słyszana ponad krzykami. "Jack, spotkam się z tobą w umówionym miejscu. Muszę znaleźć Huanga i miecz." Poczułam ulgę, gdy wypowiedział imię Huanga. Gdy wilk biegł w stronę lasu z mną na grzbiecie, wypowiedziałam cichą modlitwę, mając nadzieję, że zobaczę mojego najlepszego przyjaciela i mojego towarzysza ponownie.
"Porzuciłaś mnie, moje dziecko." Głos Bogini Księżyca płynął z wiatrem. "Dlatego porzucę cię. Tylko córka może odpokutować za twoje grzechy."
Straciłam przytomność po usłyszeniu jej słów, a kiedy się obudziłam, Benedict był obok mnie, jednak Huang był martwy, a Płonący Miecz zniknął. Tylko pierścień dany mi przez Dziewicę Aludrę pozostał w moim posiadaniu, choć jego białe światło zniknęło, a wraz z nim moje moce i niebieskie oczy.
Benedict i ja połączyliśmy się pod pełnią księżyca, zasłoniętego szarymi chmurami, które chroniły nasz związek przed błogosławieństwem księżycowego światła. Postanowiliśmy tymczasowo osiedlić się w starej wiosce mojego ojca z moimi dziadkami, aż do narodzin mojej córki. Potem mieliśmy udać się do posiadłości Benedicta w Anglii, z dala od Króla Krwi i jego potomków, aby nasza córka mogła się szkolić.
Jednak urodziłam syna. Żaden syn nie może odpokutować za moje grzechy. Patrzyłam na niego, gdy spał w swoim łóżeczku. Nie miał pojęcia, przez co przechodziłam. Benedict, który był uprzejmy i chętny do pomocy, pomagał mieszkańcom wioski budować nowy dom dla nas. Rozważał pozostanie w wiosce na jakiś czas, aż nasz syn będzie wystarczająco duży, aby podróżować.
Usiadłam za starym biurkiem mojego ojca i zaczęłam pisać długi list. Włożyłam w to całe swoje serce i duszę, mając nadzieję, że Benedict i nasz syn wybaczą mi z czasem. Zostawiłam również instrukcje na wypadek, gdyby urodziła się córka, zapisując ostatnie słowa Dziewicy z Błękitnej Gwiazdy, które usłyszałam, gdy straciłam przytomność tej nocy, kiedy Bogini Księżyca mnie porzuciła.
Wyjęłam swój dziennik, w którym zapisywałam swoje najskrytsze myśli od naszego przyjazdu do wioski, położyłam list na wierzchu i zdjęłam pierścień, umieszczając go na obu. Podeszłam do syna i pocałowałam go w czoło. Poruszył się trochę, ale natychmiast zasnął z powrotem.
"Wybacz mi, mój synu," wyszeptałam. Potem zacytowałam stare przysłowie. "Wszystko się zmienia, a my zmieniamy się wraz z tym. Do widzenia."
Wyjęłam linę, którą ukryłam w szufladzie w naszym pokoju, stworzyłam pętlę i zawiesiłam ją. Włożyłam głowę w pętlę, głęboko westchnęłam i kopnęłam krzesło spod moich stóp.
Nie mogłam dłużej żyć, wiedząc, że zostałam porzucona.
Ostatnie Rozdziały
#83 Epilog II
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#82 Epilog I
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#81 ROZDZIAŁ 80 Nadzieja
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#80 ROZDZIAŁ 79 Uniwersytet
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#79 ROZDZIAŁ 78 Ciąża i poród
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#78 ROZDZIAŁ 77 Pożegnanie
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#77 ROZDZIAŁ 76 Rogue Alliance
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#76 ROZDZIAŁ 75 Nowy początek
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#75 ROZDZIAŁ 74 Różowa łąka
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#74 ROZDZIAŁ 73 Kai Long
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Nie odzyskasz mnie z powrotem
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"
(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Blizny
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.
"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.
Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Rozpieszczana przez miliarderów po zdradzie
Emily i jej miliarder mąż byli w małżeństwie kontraktowym; miała nadzieję, że zdobędzie jego miłość poprzez wysiłek. Jednak gdy jej mąż pojawił się z ciężarną kobietą, straciła nadzieję. Po wyrzuceniu z domu, bezdomną Emily przygarnął tajemniczy miliarder. Kim on był? Skąd znał Emily? Co ważniejsze, Emily była w ciąży.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Luna w ucieczce - Ukradłam synów Alfy
Następnego ranka, gdy wraca jasność umysłu, Elena odrzuca Alfę Axtona. Rozwścieczony jej odrzuceniem, ujawnia skandaliczne nagranie, aby ją zrujnować. Gdy nagranie trafia do sieci, jej ojciec wyrzuca ją z watahy. Alfa Axton wierzy, że to zmusi ją do powrotu, ponieważ nie ma dokąd pójść.
Nie wie jednak, że Elena jest uparta i nie zamierza ugiąć się przed żadnym Alfą, zwłaszcza nie przed tym, którego odrzuciła. On chce swojej Luny i nie cofnie się przed niczym, aby ją mieć. Zdegustowana, że jej własny partner mógł ją zdradzić, ucieka. Jest tylko jeden problem: Elena jest w ciąży i właśnie ukradła synów Alfy.
Motywy i wyzwalacze: Zemsta, ciąża, mroczny romans, dubcon, porwanie, stalker, Noncon (nie przez głównego bohatera), psycho Alfa, niewola, silna kobieca postać, zaborczy, okrutny, dominujący, Alfa-dupek, gorący. Od biedy do bogactwa, wrogowie do kochanków.
BXG, ciąża, uciekająca Luna, mroczny, zbuntowana Luna, obsesyjny, okrutny, pokręcony. Niezależna kobieta, Alfa kobieta.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!