Zakochana w Moim Porywaczu

Zakochana w Moim Porywaczu

C.M Curtis · W trakcie · 158.8k słów

919
Gorące
4.6k
Wyświetlenia
786
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

"Proszę, weź mnie." Tym razem do jego ucha. Usiadł trochę i chwycił moje biodra, przyciągając mnie do siebie mocniej. Im głębiej wchodził, tym bardziej traciłam kontrolę. Czułam, że się powstrzymuje. Może bał się, że mnie skrzywdzi. Siniaki, przez to, co wie o mojej przeszłości, myśli, że musi traktować mnie jakbym była krucha. Spojrzałam prosto w jego oczy. "Mogę to znieść, proszę, chcę, żebyś mnie sobie wziął." Teraz go błagałam. Widziałam, jak jego twarz się zmienia, gdy usiadł i podniósł moje nogi wyżej. Nagle zaczął uderzać we mnie...


Kiedy Sandra poślubiła Ryana, myślała, że poślubiła swojego bohatera. Młodego, obiecującego detektywa policyjnego, który piął się w górę. Nie minęło dużo czasu, zanim zdała sobie sprawę, że się myliła. Narcystyczny, agresywny mężczyzna z poparciem miasta i departamentu policji. Była uwięziona. Zamknięta w klatce. Aż do nocy, kiedy miała swoje comiesięczne wyjście do kina z przyjaciółkami, na które jej pozwalano. Żonami innych detektywów. Zobaczyła jego oczy, gdy opierał się o ścianę. Lekki błysk rozpoznania, gdy przechodziła obok niego. Potem wszystko zgasło.

Rozdział 1

Sandra

Spojrzałam w lustro, delikatnie nakładając korektor na oko, aby ukryć zielonkawo-brązowe przebarwienie starego siniaka. Klucz do miasta dla największego potwora, nie mogłam zwolnić myśli, ale coraz lepiej kontrolowałam swoje usta. Minął tydzień albo więcej, odkąd doprowadziłam go do takiego stanu, że podniósł na mnie rękę. Pani Detektyw Ryan Burd, jak nazywał mnie departament, Bezimienna. Spojrzałam uważnie w lustro, aby upewnić się, że nie będę musiała prowadzić żadnych niezręcznych rozmów typu "jestem niezdarna". Powoli wstałam. Moje włosy opadły na ramiona. Chciałam je ściąć, ale on na to nie pozwalał. Powiedział, że gdyby chciał umawiać się z mężczyzną, to by się z nim ożenił. W myślach zaśmiałam się na myśl o geju Ryanie i zaczęłam rozczesywać swoje splątane włosy. Wpatrywałam się w swoją twarz w lustrze. Delikatny cień do powiek, trochę eyelinera i błyszczyk. Mam nadzieję, że to uspokoi jego niepewność. Moje czarne włosy wydawały się ciemniejsze na tle bladej skóry. Miałam więcej siniaków na ramieniu, ale wiedziałam, że mogę je zakryć szalem pasującym do sukienki. Opuściłam ręce, aby upewnić się, że sukienka ma odpowiednią długość. Spojrzałam jeszcze raz w lustro. Moje zimne, szare oczy były zamglone. Otrząsnęłam się z tego i wyszłam z łazienki.

"Wyglądasz jak dziwka!" Podskoczyłam, słysząc jego głos na korytarzu. Czy on mnie w ogóle widział? Dupek pomyślałam. Nie odpowiedziałam, idąc do szafy po szal. Niebieski sweter, który kupił mi ostatnim razem, pasował i ładnie zakrywał siniaki. Wsunęłam go na siebie, chwyciłam baleriny i ruszyłam do drzwi. Zawahałam się przed zejściem po schodach. Nie chciałam świętować tego człowieka. Potwora, którego poślubiłam. Tak bardzo go kochałam w dniu naszego ślubu. Wciąż nie mogłam zrozumieć, co się z nim stało. Wzięłam głęboki oddech i spojrzałam wzdłuż korytarza. Tyle szczęśliwych zdjęć. Ślub był piękny, moja sukienka była biała, jak tradycyjna suknia ślubna. Uśmiechaliśmy się do zdjęć przed przyjaciółmi. To był jeden z najszczęśliwszych dni, odkąd go poznałam. Podróż poślubna była romantyczna. Ryan miał wino, ja nie mogłam, bo powiedział, że chce mnie zapłodnić. Powiedział, że wino by to uniemożliwiło. Chciałam mieć dziecko. Mieć szczęśliwą małą rodzinę. To był piękny czas dla nas, nawet jeśli nie zaszłam w ciążę. Wydawało się idealnie. Aż do dnia, kiedy awansował na detektywa. Tak szybko się zmienił po tym. Pamiętam, jak pomagałam mu zawiązać krawat. Był tego dnia sfrustrowany mną i nie rozumiałam dlaczego. Kiedy pojawiły się oskarżenia, byłam tak zdezorientowana. Nigdy nikogo nie zdradziłam. Groźby były szalone i przerażające, myślałam, że na pewno tylko dramatyzuje. Wszystko potem to zamazane wspomnienie. Uczucie pieczenia na twarzy, upadek na podłogę. Utrata tchu. Uczucie, gdy podnosił mnie, trzymał przy sobie i wciskał język w moje usta. Płacz w łazience. Przeprosiny i prezenty następnego ranka. Obietnica, że nigdy więcej mnie tak nie potraktuje. To było tak dawno temu. Z czasem było coraz gorzej. Chociaż wciąż dostaję jakieś prezenty, obietnice dawno zniknęły.

"Czemu tak długo ci to zajęło? Nie wysiliłaś się z przygotowaniem" Spojrzał na mnie od góry do dołu. "Przepraszam, Ry, już jestem gotowa." Chwycił klucze i wyszedł za drzwi. Wciągnęłam baleriny i chwyciłam torebkę, idąc za nim. "Kiedy zapytają mnie, dlaczego się spóźniłem, myślisz, że powinienem powiedzieć im, że moja żona to idiotka?" Zaśmiał się. Myślał, że jest komikiem. "Powiedz im, co chcesz" odparłam, natychmiast tego żałując. Sięgnął i mocno chwycił moje udo. "Ktoś tu jest dziś zbyt pyskata" spojrzał na mnie i uśmiechnął się. Nie w sposób, w jaki uśmiechasz się do kogoś, kogo kochasz. W sposób, w jaki seryjny morderca uśmiecha się do swojej następnej ofiary w horrorze. "Nie pyskata. Przepraszam, Ry" uśmiechnęłam się uprzejmie, odmawiając reakcji. Rozważałam wytatuowanie tego na czole. PRZEPRASZAM, RY. Wszystko wielkimi literami. Zatrzymał się przed budynkiem bankietowym i w końcu puścił moje udo. Wysiadł z pojazdu i patrzył, jak portier pomaga mi wysiąść. Byłam pewna, że moja twarz była czerwona, a oczy znów zamglone. Nikt tego nie zauważył. Bezimienna.

Gdy wszedł do środka, obserwowałam go, uśmiechającego się i ściskającego dłonie. Urokliwy. Myślałam, że zaraz zwymiotuję. Jego kapitan podszedł do mnie i ujął moją dłoń. "Pani Burd, jak miło panią widzieć," powiedział miękko, zbliżając moją dłoń do swoich ust. "Dzień dobry, proszę pana, jak się ma Carol?" Tak naprawdę nie obchodziło mnie, jak się ma Carol. "Ma się świetnie, moja piękna żona jest właśnie w jadalni," odpowiedział mimo to. "Hej Ryan, chyba pójdę przywitać się z Carol," powiedziałam bardziej jako pytanie. Skinął głową i kontynuował swoje powitania z wielbicielami. Chciałam tylko od niego uciec. Przeszłam do jadalni i rozejrzałam się. Wiele twarzy, które znałam, siedziało przy różnych stołach przykrytych białymi obrusami. Carol zauważyła mnie i machała, zapraszając do siebie... "Och Sandra, ta sukienka wygląda na tobie pięknie," powiedziała, chwytając mnie za ramię, aby zaprowadzić mnie do stołu. Była całkiem miła. Starsza kobieta z jaskrawoczerwonymi ustami i narysowanymi brwiami. Jedna z tych pań, które pamiętasz z kościoła, oferujących miętówkę. Rozmawiałyśmy przez kilka minut, zanim dołączyli do nas mężczyźni. Na twarzy Carol pojawił się szeroki uśmiech, gdy jej mąż podszedł do niej. "Witaj przystojniaku" Pocałował ją w policzek i usiadł. Ryan również podszedł do stołu, pocałował mnie w policzek i usiadł. Rozmowa była delikatna, czekając na posiłek. Pogoda, sport i rozmowy o pracy. Konferansjer zaczął testować mikrofon, a wszyscy zamilkli. "Witam wszystkich, cieszę się, że mogliście przyjść. Cieszę się, że możemy tu być, aby świętować niezwykłego człowieka w naszym wydziale policji, człowieka, który walczy z przestępczością w mieście i kładzie ją na kolana." Zrobił pauzę. Próbowałam słuchać, ale jego słowa mnie obrzydzały. Zapatrzyłam się i zauważyłam bardzo ciemne oczy nieznajomego, który na mnie patrzył. Kelner, czy coś w tym stylu. Patrzyłam na niego przez chwilę. Coś w nim mnie ekscytowało. Czułam, jak moje tętno przyspiesza, im dłużej na niego patrzyłam. Dlaczego wydaje mi się taki znajomy? Skąd go znam?

Kiedy Ryan wstał, prawie podskoczyłam, gdy wszyscy zaczęli klaskać. Wybudziłam się z transu i również zaczęłam klaskać, udając największy dumny uśmiech, jaki mogłam. Kiedy wszedł na scenę, wszyscy usiedli. Mężczyzna wręczył mu tabliczkę z kluczem i sam usiadł. "Witajcie przyjaciele, współpracownicy i moja piękna żono Sandro" Uśmiechnęłam się słodko, wiedząc, że teraz uwaga jest na mnie. Kontynuował "To miasto było moim domem przez większość mojego życia. To dla mnie zaszczyt dbać o jego bezpieczeństwo i usuwać zagrożenia z ulic. Nie mógłbym tego zrobić bez moich wspaniałych braci i kapitana. Jestem zaszczycony, że mogę przyjąć ten klucz i tabliczkę, ale muszę powiedzieć, że po prostu wykonuję swoją pracę." Sala wybuchła. Gwizdy, oklaski i uderzenia w stoły. Nie mogłam się powstrzymać od myśli, że to było zbyt głośne. Sprawiło, że podskoczyłam i bolały mnie uszy. Kiedy złapałam wzrok Ryana, entuzjastycznie klaskałam. Zastanawiałam się, jak on to robi. Uśmiecha się do mnie tak słodko. Powinien dostać Oscara. Wrócił do naszego stołu, uśmiechając się i ściskając dłonie ludziom, mijając ich, aż w końcu usiadł obok mnie. Podano smaczny obiad i wszyscy zaczęliśmy jeść. Doceniłam ciszę. "Obiad był wspaniały" uśmiechnęłam się do jednej z kelnerek. "Przekażę to szefowi kuchni." Uśmiechnęła się z powrotem. "Czy chciałaby pani zatańczyć, pani Burd?" kapitan był już trochę podchmielony i ożywiony w tym momencie. Spojrzałam na Ryana, a on ponownie skinął głową na znak aprobaty. Kapitan praktycznie zaciągnął mnie na parkiet. Zawsze był dla mnie miły. Pulchny starszy mężczyzna z początkiem łysiny. Zawsze zauważałam miękkość w jego oczach. Ryan mówił mi, że potrafi być surowy, kiedy trzeba. Przypuszczam, że dlatego był kapitanem. Zaczął wirować i poruszać się w sposób, w jaki nikt nie powinien, ale starałam się nadążyć. Miałam do niego pewną sympatię.

Piosenka się skończyła i szybko zastąpiła ją wolna melodia. Poczułam szarpnięcie za ramię i odwróciłam się, widząc Ryana uśmiechającego się do mnie. "Witaj żono, czy mogę prosić do tańca?" Nagle zaparło mi dech, ale uśmiechnęłam się i powiedziałam, "Oczywiście". Tańcząc, patrzył mi głęboko w oczy. "Kocham cię, Sandy, wiesz... Nie mógłbym bez ciebie żyć... i nie będę" wykorzystując tę okazję, aby ponownie mi powiedzieć, że nie mogę odejść. "Ja też cię kocham, Ryan."

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

2.6m Wyświetlenia · Zakończone · Charlotte Morgan
"Przykro mi, pani Parker. Nie udało nam się uratować dziecka."

Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"

"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.

Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"

Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.

Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.

Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.


Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.

Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.

Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?

Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Jednonocna przygoda z moim szefem

Jednonocna przygoda z moim szefem

1.6m Wyświetlenia · Zakończone · Ela Osaretin
Alkohol i złamane serce to zdecydowanie nie jest dobre połączenie. Szkoda, że dowiedziałam się o tym trochę za późno. Jestem Tessa Beckett i boleśnie zostałam porzucona przez mojego chłopaka po trzech latach związku. To doprowadziło mnie do tego, że upiłam się w barze i miałam jednonocną przygodę z nieznajomym. Zanim mógłby mnie następnego dnia uznać za puszczalską, zapłaciłam mu za seks i głęboko obraziłam jego umiejętności zadowalania kobiety. Okazało się jednak, że ten nieznajomy to mój nowy szef!
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!

Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!

1.5m Wyświetlenia · Zakończone · Amelia Hart
Moja złośliwa przyrodnia siostra zagroziła życiu mojego brata, zmuszając mnie do poślubienia mężczyzny, o którym krążyły plotki, że jest niewyobrażalnie brzydki. Nie miałam wyboru i musiałam się zgodzić.
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!
Jego obietnica: Dzieci mafii

Jego obietnica: Dzieci mafii

819.6k Wyświetlenia · Zakończone · chavontheauthor
Zajście w ciążę z szefem po jednorazowej przygodzie i nagłe odejście z pracy jako striptizerka było ostatnią rzeczą, na jaką Serena liczyła, a na dodatek okazało się, że on jest dziedzicem mafii.

Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.

Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.

Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?

I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty

Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty

666.9k Wyświetlenia · Zakończone · Juniper Marlow
Pięć lat temu, Irene Sterling uciekła z Silver City w hańbie - w ciąży, wydziedziczona przez swoją biologiczną rodzinę i przybranych rodziców. Teraz wróciła jako renomowana chirurg, z trójką genialnych pięcioletnich dzieci u boku. Jej tajemnicza ciąża pozostaje jedyną zagadką, której nie potrafi rozwiązać, bez żadnych wspomnień z tej pamiętnej nocy.

Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.

Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa

Zacznij Od Nowa

743.8k Wyświetlenia · Zakończone · Val Sims
Eden McBride całe życie spędziła, trzymając się zasad. Ale kiedy jej narzeczony porzuca ją na miesiąc przed ślubem, Eden ma dość przestrzegania reguł. Gorący romans to dokładnie to, czego potrzebuje na złamane serce. Nie, nie do końca. Ale to właśnie jest potrzebne Eden. Liam Anderson, spadkobierca największej firmy logistycznej w Rock Union, jest idealnym facetem na odbicie. Prasa nazwała go Księciem Trzech Miesięcy, ponieważ nigdy nie jest z tą samą dziewczyną dłużej niż trzy miesiące. Liam miał już sporo jednonocnych przygód i nie spodziewa się, że Eden będzie czymś więcej niż przelotnym romansem. Kiedy budzi się i odkrywa, że Eden zniknęła razem z jego ulubioną dżinsową koszulą, Liam jest zirytowany, ale dziwnie zaintrygowany. Żadna kobieta nigdy nie opuściła jego łóżka dobrowolnie ani go nie okradła. Eden zrobiła jedno i drugie. Musi ją znaleźć i zmusić do odpowiedzialności. Ale w mieście liczącym ponad pięć milionów ludzi znalezienie jednej osoby jest równie niemożliwe, jak wygranie na loterii, aż los ponownie ich łączy dwa lata później. Eden nie jest już naiwną dziewczyną, którą była, gdy wskoczyła do łóżka Liama; teraz ma sekret, który musi chronić za wszelką cenę. Liam jest zdeterminowany, by odzyskać wszystko, co Eden mu ukradła, i nie chodzi tylko o jego koszulę.

© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów

Szczenię Księcia Lykanów

1.1m Wyświetlenia · W trakcie · chavontheauthor
„Jesteś moja, mały szczeniaku,” warknął Kylan przy mojej szyi.
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”


Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.

Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.

Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.

Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Pan Ryan

Pan Ryan

671.3k Wyświetlenia · Zakończone · Mary D. Sant
„Jakie rzeczy nie są pod twoją kontrolą tej nocy?” Uśmiechnęłam się najlepiej, jak potrafiłam, opierając się o ścianę.
Podszedł bliżej z mrocznym i głodnym wyrazem twarzy,
tak blisko,
jego ręce sięgnęły mojej twarzy, a on przycisnął swoje ciało do mojego.
Jego usta pochłonęły moje z zapałem, trochę niegrzecznie.
Jego język odebrał mi dech.
„Jeśli nie pójdziesz ze mną, przelecę cię tutaj.” Szepnął.


Katherine zachowała dziewictwo przez lata, nawet po ukończeniu 18 lat. Ale pewnego dnia spotkała w klubie niezwykle seksualnego mężczyznę, Nathana Ryana. Miał najbardziej uwodzicielskie niebieskie oczy, jakie kiedykolwiek widziała, wyraźnie zarysowaną szczękę, prawie złociste blond włosy, pełne usta, idealnie wykrojone, i najwspanialszy uśmiech, z idealnymi zębami i tymi cholernymi dołeczkami. Niesamowicie seksowny.

Ona i on mieli piękną i gorącą jednonocną przygodę...
Katherine myślała, że już nigdy nie spotka tego mężczyzny.
Ale los miał inny plan.

Katherine ma właśnie objąć stanowisko asystentki miliardera, który jest właścicielem jednej z największych firm w kraju i jest znany jako zdobywca, autorytatywny i całkowicie nieodparty mężczyzna. To Nathan Ryan!

Czy Kate będzie w stanie oprzeć się urokowi tego atrakcyjnego, potężnego i uwodzicielskiego mężczyzny?
Czytaj, aby poznać relację rozdartej między gniewem a niekontrolowaną żądzą przyjemności.

Ostrzeżenie: R18+, tylko dla dojrzałych czytelników.
Ukoronowana przez Los

Ukoronowana przez Los

553.5k Wyświetlenia · Zakończone · T.S
„Myślisz, że podzieliłabym się moim partnerem? Po prostu stałabym obok i patrzyła, jak pieprzysz inną kobietę i masz z nią dzieci?”
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”

——

Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Błogość anioła

Błogość anioła

522.7k Wyświetlenia · Zakończone · Dripping Creativity
„Trzymaj się z daleka, trzymaj się z daleka ode mnie, trzymaj się z daleka,” krzyczała, raz za razem. Krzyczała, mimo że wydawało się, że skończyły jej się rzeczy do rzucania. Zane był więcej niż trochę zainteresowany, co dokładnie się dzieje. Ale nie mógł się skupić, gdy kobieta robiła taki hałas.

„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.

„Jak masz na imię?” zapytał.

„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.

„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.

„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.

„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.

******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Zastępcza Narzeczona Mafii

Zastępcza Narzeczona Mafii

387.9k Wyświetlenia · W trakcie · Western Rose
Przestrzeń między nimi zniknęła. Wygięła się ku niemu, przechylając głowę, gdy jego usta powoli wędrowały wzdłuż jej szczęki, a potem niżej.

Boże, chciała więcej.


Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.

Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.

Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Odzyskując Jej Serce

Odzyskując Jej Serce

386.3k Wyświetlenia · W trakcie · Amelia Hart
Nigdy nie wiadomo, co nadejdzie pierwsze - jutro czy niespodziewane wydarzenie.
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!