
Dobra Dziewczyna Mafii
Aflyingwhale · W trakcie · 496.1k słów
Wstęp
„Co to jest?” zapytała.
„Umowa dotycząca ceny naszej transakcji,” odpowiedział Damon. Powiedział to tak spokojnie i obojętnie, jakby nie kupował dziewiczości dziewczyny za milion dolarów.
Violet przełknęła ślinę i jej oczy zaczęły błądzić po słowach na papierze. Umowa była dość jasna. Zasadniczo stwierdzała, że zgadza się na sprzedaż swojej dziewiczości za wspomnianą cenę i że ich podpisy przypieczętują umowę. Damon już podpisał swoją część, a jej miejsce było puste.
Violet spojrzała w górę, widząc, jak Damon podaje jej długopis. Weszła do tego pokoju z myślą o wycofaniu się, ale po przeczytaniu dokumentu zmieniła zdanie. To był milion dolarów. To więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek mogłaby zobaczyć w swoim życiu. Jedna noc w porównaniu do tego wydawała się niczym. Można by nawet powiedzieć, że to okazja. Więc zanim mogła ponownie zmienić zdanie, Violet wzięła długopis z ręki Damona i podpisała swoje imię na przerywanej linii. Dokładnie o północy tego dnia, Violet Rose Carvey właśnie podpisała umowę z Damonem Van Zandtem, diabłem w ludzkiej skórze.
Rozdział 1
~ Punkt widzenia Violet ~
„Dzień dobry, piękna dziewczyno!”
Violet Carvey usłyszała radosny głos mamy, gdy tylko weszła do kuchni. Jej mama, Barbara, stała przy ciasnym blacie w ich małym mieszkaniu, przygotowując kanapkę z tuńczykiem i wkładając ją do brązowej torebki.
„Dzień dobry, mamo. Co robisz?” odpowiedziała Violet.
„Pakuję ci drugie śniadanie do szkoły,”
„Mamo, już nie chodzę do szkoły. Skończyłam ją w zeszłym miesiącu,”
„Och,” Barbara natychmiast przestała robić, co robiła. Nie pamiętała, że jej piękna córka ma już 18 lat i jest absolwentką szkoły średniej.
„Nic nie szkodzi, i tak je wezmę,” powiedziała Violet słodko. Było jej przykro, więc złapała brązową torebkę i włożyła ją do plecaka. „Dzięki, mamo,”
„Proszę bardzo,” uśmiechnęła się Barbara. „A tak przy okazji, co Dylan robi w domu? Czy nie powinien być teraz w Nowym Jorku?”
„Mamo, Dylan rzucił studia,” wyjaśniła Violet cierpliwie.
„Naprawdę?” Barbara zaniemówiła z szoku, jakby słyszała to po raz pierwszy. „Dlaczego?”
Violet westchnęła. To nie był pierwszy raz, gdy musiała tłumaczyć mamie, co się dzieje w domu. Odkąd Barbarze zdiagnozowano Alzheimera w zeszłym roku, jej pamięć i zdrowie zaczęły się pogarszać. Barbara całkowicie przestała pracować, a starszy brat Violet, Dylan, nawet rzucił studia i wrócił do domu, aby im pomóc.
„Bez powodu, po prostu uznał, że szkoła nie jest dla niego,” skłamała Violet. Wiedziała, że mama poczułaby się źle, gdyby powiedziała jej prawdziwy powód.
Rodzina Carveyów zmagała się z problemami finansowymi od kilku lat, zwłaszcza odkąd zmarł ojciec Violet. Życie nie zawsze było dla nich tak trudne, zwłaszcza gdy Violet była mała. Urodziła się w rodzinie klasy średniej-wyższej. James Carvey był odnoszącym sukcesy biznesmenem w małym miasteczku w New Jersey. Violet i Dylan cieszyli się wspaniałym życiem, ale wszystko zmieniło się, gdy Violet miała trzynaście lat. Jej ojciec chciał rozszerzyć działalność i zawarł złą umowę z potężnymi ludźmi we Włoszech. Ci ludzie doprowadzili do bankructwa biznes jej ojca. Było tak źle, że ojciec musiał pożyczać pieniądze od wielu osób, aby rodzina mogła się utrzymać. W końcu ojciec Violet musiał sprzedać ich trzypiętrowy dom, wszystkie samochody i majątek, i przeprowadzili się do małego wynajmowanego mieszkania w Newark. Nie pomogło, że James zachorował i nie mógł pracować, aby wspierać rodzinę. Barbara musiała podjąć pracę w fabrykach. W końcu James Carvey nie wytrzymał. Pewnego dnia powiedział, że idzie do sklepu, ale skończyło się na tym, że rozbił samochód na klifie przy autostradzie. Zginął, zostawiając rodzinę z górą długów i trochę pieniędzy z ubezpieczenia.
Gdy tylko Violet skończyła czternaście lat, zaczęła pracować w lodziarniach lub kawiarniach, aby pomóc rodzinie. Dylan, który był dwa lata starszy, zaczął pracować w lokalnym barze należącym do starego przyjaciela ich ojca, The Union. Gdy Dylan skończył 18 lat, dostał stypendium na studia na Fordham. Barbara była z niego bardzo dumna i obiecał, że zdobędzie dobre wykształcenie, aby ich rodzina mogła wrócić do dawnego życia. Niestety, zaledwie dwa lata później, zdrowie Barbary zaczęło się pogarszać z powodu Alzheimera. Violet była jeszcze w ostatniej klasie liceum. Dylan wiedział, że jako najstarszy syn musi wrócić i pomóc rodzinie, więc zrezygnował z Fordham i wrócił do Newark. Odzyskał swoją starą pracę w The Union, ale zajmował się też innymi zajęciami na boku, o których Violet nigdy nie wspominała mamie.
„Och, więc dlatego Dylan jest ostatnio często w domu,” Barbara skinęła głową.
„Tak, zrezygnował z uczelni w zeszłym roku, mamo. Jest tutaj od tamtej pory.”
„Och… rozumiem…” powiedziała Barbara. Violet uśmiechnęła się słodko, ale wiedziała, że będzie musiała to wyjaśnić ponownie jutro rano.
„W każdym razie, muszę iść do pracy. Zadzwoń, jeśli będziesz czegoś potrzebować, albo sprawdź karteczki, jeśli coś zapomnisz,” powiedziała Violet, biorąc swoje rzeczy z blatu kuchennego.
„Dobrze, kochanie. Miłej pracy.”
„Kocham cię, mamo.”
„Ja ciebie też, kochanie.”
Barbara pocałowała córkę w policzek, a Violet ruszyła w stronę drzwi. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze przez dwie sekundy, zanim wyszła. Jej ciemne brązowe włosy były długie, twarz blada, ale oczy o fioletowo-niebieskim odcieniu błyszczały jasno. Gdyby miała więcej czasu rano, zrobiłaby sobie makijaż, ale nie było czasu na takie przyjemności. Jej zmiana w lokalnej kawiarni zaczyna się za piętnaście minut i powinna już wychodzić. Bez zastanowienia Violet wzruszyła ramionami i wyszła z domu.
Wychodząc z domu, Violet szybko pobiegła na przystanek autobusowy i zdążyła złapać nadjeżdżający autobus jadący do centrum. Po dziesięciu minutach jazdy dotarła na swój przystanek i ruszyła do kawiarni. W ciągu kilku minut Violet miała już na sobie fartuch i obsługiwała kasę w kawiarni.
„Witamy w City Coffee, co mogę dla ciebie zrobić?” przywitała swojego pierwszego klienta dnia. To była kwestia, którą wypowiadała tyle razy w życiu, że wychodziła z niej jak odruch. Nie musiała nawet patrzeć na kasę, słyszała zamówienie, wbijała je i szybko przygotowywała napój.
„Violet? Violet Carvey?” dziewczyna stojąca przed nią powiedziała. Violet podniosła wzrok znad kasy i zobaczyła znajomą twarz. To była dziewczyna w jej wieku, którą mogła widzieć w szkole.
„Och, hej. Ty jesteś… Nicole, prawda?”
„Tak, mieliśmy razem AP Calc!”
„Tak, jak się masz?” Violet uśmiechnęła się.
„Dobrze. Jestem z Hansonem i Ashley. Pamiętasz ich?” Nicole odwróciła się do szklanych okien i pomachała przyjaciołom stojącym na zewnątrz. „Ludzie, patrzcie, to Violet! Nasza prymuska!”
„Och, tak,” Violet zaśmiała się nerwowo i pomachała ludziom na zewnątrz. Oni machali do niej i mówili „cześć” bezgłośnie.
„Często tu przychodzę, nie wiedziałam, że tu pracujesz,” powiedziała Nicole.
„Prawie codziennie,” Violet znów spojrzała na kasę. „Co mogę dla ciebie zrobić?”
„Mrożoną latte poproszę.”
„Już się robi.”
Violet wprowadziła zamówienie i odwróciła się w stronę stacji z kawą. Jej ręce sprawnie obsługiwały ekspres. Uwielbiała zapach świeżo mielonej kawy i uważała przygotowywanie jej za czynność terapeutyczną. Wolałaby, żeby ludzie do niej nie mówili, gdy robiła kawę, ale Nicole o tym nie wiedziała. Była zbyt podekscytowana spotkaniem koleżanki ze szkoły, więc nie przestawała gadać.
„Nie mogę uwierzyć, że liceum już się skończyło. Ty też?” powiedziała.
„Czas leci,” odparła krótko Violet.
„Wiem, ale cieszę się na studia. Idę do Georgetown.”
„Georgetown to świetna uczelnia, gratulacje.”
„Dzięki. Słyszałam, że dostałaś pełne stypendium na Harvard. To prawda?”
„Tak,”
„To niesamowite! Kiedy wyjeżdżasz?”
„Nie jadę na Harvard,”
„Co?” Nicole zapiszczała tak głośno, że ludzie w pobliżu odwrócili głowy.
„Musiałam odmówić,” Violet wzruszyła ramionami.
„Odmówiłaś pełnego stypendium na Harvard?!”
„Tak. Chciałabym pojechać, ale nie mogę teraz być daleko od New Jersey. Moja mama mnie potrzebuje,” uśmiechnęła się słabo do Nicole i wróciła do robienia kawy.
„Ojej. Jesteś naprawdę dobrą osobą, Vi,” Nicole zrobiła smutną minę i westchnęła. „Nie wiem, czy na twoim miejscu bym tak potrafiła,”
„Oto twoje latte z lodem. To będzie 3,75,” Violet postawiła napój na ladzie.
„Proszę, reszty nie trzeba,” Nicole podała jej pięciodolarowy banknot.
„Dziękuję,”
Nicole wzięła napój i uśmiechnęła się. Violet odwzajemniła uśmiech uprzejmie i skupiła się na następnym kliencie. Nicole zrozumiała aluzję i wyszła na zewnątrz.
„Dzień dobry, witamy w City Coffee, co mogę dla ciebie zrobić?”
Zmiana Violet w kawiarni skończyła się około 17:00. Była zmęczona po całym dniu na nogach, ale dzień jeszcze się nie skończył. Zjadła szybką kolację, zanim wsiadła do kolejnego autobusu, tym razem jadącego do The Union w Jersey City.
Odkąd skończyła liceum i nie poszła na studia, Violet postanowiła wypełnić swój czas jak największą ilością pracy. Nie tylko dlatego, że jej mama potrzebowała pieniędzy na leczenie, ale rodzina Carveyów wciąż miała wiele długów do spłacenia. Musiała zrobić wszystko, co mogła, by pomóc.
Violet dotarła do The Union tuż przed 19:00. The Union to elegancki bar w stylu westernowego saloonu, który istniał w okolicy od lat 80. Właściciel, Danny, był dobrym przyjacielem ojca Violet, bo razem dorastali w szkole średniej. Danny czuł się źle z powodu tego, co spotkało Jamesa, więc gdy syn i córka Jamesa poprosili o pracę w jego barze, pozwolił im pracować i czasami płacił im trochę więcej.
Violet zaczęła pracować tam jako kelnerka kilka miesięcy temu. Danny od razu zauważył, że jest bystrą dziewczyną. Była też utalentowaną baristką, a kiedy zaczęła przyglądać się barmanom mieszającym drinki, szybko nauczyła się tego fachu. Violet wolała pracować jako barmanka niż jako kelnerka. Czasami faceci w barze upijali się i stawali się zbyt nachalni, dotykając jej spódniczki. Nigdy jej to nie odpowiadało, zwłaszcza gdy Dylan był w pobliżu, bo wtedy zaczynał bójkę. Ale będąc barmanką, Violet czuła się o wiele bezpieczniej, bo zawsze była za barem. Nikt nie mógł jej tam dotknąć. Zarabiała mniej na napiwkach, ale spokój ducha był bezcenny.
Dylan często kręcił się po barze, odkąd Danny awansował go na menedżera. Praca pod Dannym była świetna, ale Dylan zawsze szukał sposobów na zarobienie dodatkowych pieniędzy. Violet zauważyła, że Dylan czasami załatwiał podejrzane interesy w sekcji VIP. Znajdował dziewczyny lub narkotyki dla klientów VIP. Raz nawet załatwił komuś pistolet. Dylan nigdy nie chciał rozmawiać o swoich zakulisowych działaniach z Violet, więc kiedy tylko pytała, zbywał ją i mówił, że lepiej, żeby nie wiedziała.
„Dlaczego jesteś dzisiaj tak elegancko ubrany? Jakbyś aplikował do pracy w banku,” skomentowała Violet, widząc Dylana wychodzącego z biura menedżera w garniturze i krawacie. Zwykle jej brat nosił tylko dżinsy i czarny t-shirt. Jego długie ciemne włosy zawsze były niechlujne, ale dziś postarał się je uczesać.
„Nie słyszałaś? Dziś wieczorem mamy specjalnych gości,” Dylan poruszył brwiami i oparł się o ladę baru.
„Uważaj, właśnie wyczyściłam bar,” Violet odepchnęła go.
„Przepraszam,” mruknął i wyciągnął papierosa z kieszeni.
„I jacy to specjalni goście? Ci koszykarze? A może raper Ice-T?” Violet zapytała, wycierając ponownie bar.
„Nie, nie sportowcy i raperzy,”
„To kto?”
„Mafia,”
Oczy Violet automatycznie się rozszerzyły. Myślała, że Dylan żartuje, ale jego wyraz twarzy był śmiertelnie poważny. Zaciągnął się głęboko papierosem, zanim wydmuchał dym w przeciwnym kierunku niż Violet.
„Jaka mafia?” zapytała.
„Rodzina Van Zandt,” Dylan wyszeptał cicho, tak że tylko ona mogła go usłyszeć. „Przyjeżdżają dziś wieczorem i zarezerwowali całą sekcję VIP,”
Podobnie jak wszyscy, którzy dorastali w New Jersey, Violet słyszała o klanie Van Zandt jak o legendzie. Byli największą grupą mafijną w New Jersey od czasów rodziny Luciano. Lider, Damon Van Zandt, przejął przywództwo po śmierci Joe Luciano pięć lat temu.
Violet słyszała wiele historii, większość z nich nie była pozytywna, ale nigdy nie widziała tych ludzi na żywo. Nie miała ku temu powodu. Jej życie było głównie spokojne i idylliczne. Spędzała dni w szkole, pracowała w kawiarni, a w niedziele chodziła do kościoła. Dopiero niedawno zaczęła pracować w The Union, i jak dotąd jedynymi sławnymi ludźmi, którzy tu przychodzili, byli raperzy lub sportowcy.
Nagle, jak na zawołanie, drzwi wejściowe otworzyły się gwałtownie i pojawiła się grupa mężczyzn w czarnych garniturach. Violet od razu zwróciła głowę. Zauważyła, że atmosfera w powietrzu zmieniła się, gdy ci ludzie weszli do pokoju. Dylan szybko zgasił papierosa i ruszył w stronę drzwi, by przywitać mężczyzn.
Jeden z nich wyróżniał się spośród reszty. Stał w samym środku. Był wysoki, o śniadej cerze, ciemnych włosach, a tatuaże wystawały spod jego drogiego trzyczęściowego garnituru. Violet przyłapała się na tym, że wpatruje się w tę tajemniczą postać. Jego oczy były ciemne i nieodgadnione, ale spojrzenie ostre, ostrzejsze niż jego zabójcza linia szczęki.
I to był pierwszy raz, kiedy Violet zobaczyła go na żywo, diabła w ludzkiej postaci, Damona Van Zandt.
-
-
-
-
- Ciąg dalszy nastąpi - - - - -
-
-
-
Ostatnie Rozdziały
#266 265 . EPILOG
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#265 264 . NAJSŁODSZY
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#264 263 . NAJGORSZY
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#263 262 . JEDNOROŻEC
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#262 261 . SZCZYT GÓRY
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#261 260 . KONSEKWENCJA
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#260 259 . DOLINA
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#259 258 . WYKUPIONY
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#258 258. DRĘTWIAŁY
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025#257 256 . UDRĘKA
Ostatnia Aktualizacja: 8/7/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Twardzielka w Przebraniu
"Jade, muszę sprawdzić twoje—" zaczęła pielęgniarka.
"WON!" warknęłam z taką siłą, że obie kobiety cofnęły się w stronę drzwi.
Kiedyś bała się mnie Organizacja Cienia, która nafaszerowała mnie narkotykami, by skopiować moje zdolności w bardziej kontrolowaną wersję. Uciekłam z ich więzów i wysadziłam cały ich obiekt, gotowa umrzeć razem z moimi porywaczami.
Zamiast tego obudziłam się w szkolnej izbie chorych, z kobietami kłócącymi się wokół mnie, ich głosy rozdzierały mi czaszkę. Mój wybuch zamroził je w szoku — najwyraźniej nie spodziewały się takiej reakcji. Jedna z kobiet zagroziła, wychodząc: "Porozmawiamy o tym zachowaniu, jak wrócisz do domu."
Gorzka prawda? Odrodziłam się w ciele otyłej, słabej i rzekomo głupiej licealistki. Jej życie jest pełne dręczycieli i prześladowców, którzy uczynili jej egzystencję koszmarem.
Ale oni nie mają pojęcia, z kim teraz mają do czynienia.
Nie przeżyłam jako najgroźniejsza zabójczyni na świecie, pozwalając komukolwiek sobą pomiatać. I na pewno nie zamierzam zacząć teraz.
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Przypadkowo Twoja
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.
To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.
Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."












