

Dobra Dziewczyna Mafii
Aflyingwhale · W trakcie · 490.4k słów
Wstęp
„Co to jest?” zapytała.
„Umowa dotycząca ceny naszej transakcji,” odpowiedział Damon. Powiedział to tak spokojnie i obojętnie, jakby nie kupował dziewiczości dziewczyny za milion dolarów.
Violet przełknęła ślinę i jej oczy zaczęły błądzić po słowach na papierze. Umowa była dość jasna. Zasadniczo stwierdzała, że zgadza się na sprzedaż swojej dziewiczości za wspomnianą cenę i że ich podpisy przypieczętują umowę. Damon już podpisał swoją część, a jej miejsce było puste.
Violet spojrzała w górę, widząc, jak Damon podaje jej długopis. Weszła do tego pokoju z myślą o wycofaniu się, ale po przeczytaniu dokumentu zmieniła zdanie. To był milion dolarów. To więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek mogłaby zobaczyć w swoim życiu. Jedna noc w porównaniu do tego wydawała się niczym. Można by nawet powiedzieć, że to okazja. Więc zanim mogła ponownie zmienić zdanie, Violet wzięła długopis z ręki Damona i podpisała swoje imię na przerywanej linii. Dokładnie o północy tego dnia, Violet Rose Carvey właśnie podpisała umowę z Damonem Van Zandtem, diabłem w ludzkiej skórze.
Rozdział 1
~ Punkt widzenia Violet ~
„Dzień dobry, piękna dziewczyno!”
Violet Carvey usłyszała radosny głos mamy, gdy tylko weszła do kuchni. Jej mama, Barbara, stała przy ciasnym blacie w ich małym mieszkaniu, przygotowując kanapkę z tuńczykiem i wkładając ją do brązowej torebki.
„Dzień dobry, mamo. Co robisz?” odpowiedziała Violet.
„Pakuję ci drugie śniadanie do szkoły,”
„Mamo, już nie chodzę do szkoły. Skończyłam ją w zeszłym miesiącu,”
„Och,” Barbara natychmiast przestała robić, co robiła. Nie pamiętała, że jej piękna córka ma już 18 lat i jest absolwentką szkoły średniej.
„Nic nie szkodzi, i tak je wezmę,” powiedziała Violet słodko. Było jej przykro, więc złapała brązową torebkę i włożyła ją do plecaka. „Dzięki, mamo,”
„Proszę bardzo,” uśmiechnęła się Barbara. „A tak przy okazji, co Dylan robi w domu? Czy nie powinien być teraz w Nowym Jorku?”
„Mamo, Dylan rzucił studia,” wyjaśniła Violet cierpliwie.
„Naprawdę?” Barbara zaniemówiła z szoku, jakby słyszała to po raz pierwszy. „Dlaczego?”
Violet westchnęła. To nie był pierwszy raz, gdy musiała tłumaczyć mamie, co się dzieje w domu. Odkąd Barbarze zdiagnozowano Alzheimera w zeszłym roku, jej pamięć i zdrowie zaczęły się pogarszać. Barbara całkowicie przestała pracować, a starszy brat Violet, Dylan, nawet rzucił studia i wrócił do domu, aby im pomóc.
„Bez powodu, po prostu uznał, że szkoła nie jest dla niego,” skłamała Violet. Wiedziała, że mama poczułaby się źle, gdyby powiedziała jej prawdziwy powód.
Rodzina Carveyów zmagała się z problemami finansowymi od kilku lat, zwłaszcza odkąd zmarł ojciec Violet. Życie nie zawsze było dla nich tak trudne, zwłaszcza gdy Violet była mała. Urodziła się w rodzinie klasy średniej-wyższej. James Carvey był odnoszącym sukcesy biznesmenem w małym miasteczku w New Jersey. Violet i Dylan cieszyli się wspaniałym życiem, ale wszystko zmieniło się, gdy Violet miała trzynaście lat. Jej ojciec chciał rozszerzyć działalność i zawarł złą umowę z potężnymi ludźmi we Włoszech. Ci ludzie doprowadzili do bankructwa biznes jej ojca. Było tak źle, że ojciec musiał pożyczać pieniądze od wielu osób, aby rodzina mogła się utrzymać. W końcu ojciec Violet musiał sprzedać ich trzypiętrowy dom, wszystkie samochody i majątek, i przeprowadzili się do małego wynajmowanego mieszkania w Newark. Nie pomogło, że James zachorował i nie mógł pracować, aby wspierać rodzinę. Barbara musiała podjąć pracę w fabrykach. W końcu James Carvey nie wytrzymał. Pewnego dnia powiedział, że idzie do sklepu, ale skończyło się na tym, że rozbił samochód na klifie przy autostradzie. Zginął, zostawiając rodzinę z górą długów i trochę pieniędzy z ubezpieczenia.
Gdy tylko Violet skończyła czternaście lat, zaczęła pracować w lodziarniach lub kawiarniach, aby pomóc rodzinie. Dylan, który był dwa lata starszy, zaczął pracować w lokalnym barze należącym do starego przyjaciela ich ojca, The Union. Gdy Dylan skończył 18 lat, dostał stypendium na studia na Fordham. Barbara była z niego bardzo dumna i obiecał, że zdobędzie dobre wykształcenie, aby ich rodzina mogła wrócić do dawnego życia. Niestety, zaledwie dwa lata później, zdrowie Barbary zaczęło się pogarszać z powodu Alzheimera. Violet była jeszcze w ostatniej klasie liceum. Dylan wiedział, że jako najstarszy syn musi wrócić i pomóc rodzinie, więc zrezygnował z Fordham i wrócił do Newark. Odzyskał swoją starą pracę w The Union, ale zajmował się też innymi zajęciami na boku, o których Violet nigdy nie wspominała mamie.
„Och, więc dlatego Dylan jest ostatnio często w domu,” Barbara skinęła głową.
„Tak, zrezygnował z uczelni w zeszłym roku, mamo. Jest tutaj od tamtej pory.”
„Och… rozumiem…” powiedziała Barbara. Violet uśmiechnęła się słodko, ale wiedziała, że będzie musiała to wyjaśnić ponownie jutro rano.
„W każdym razie, muszę iść do pracy. Zadzwoń, jeśli będziesz czegoś potrzebować, albo sprawdź karteczki, jeśli coś zapomnisz,” powiedziała Violet, biorąc swoje rzeczy z blatu kuchennego.
„Dobrze, kochanie. Miłej pracy.”
„Kocham cię, mamo.”
„Ja ciebie też, kochanie.”
Barbara pocałowała córkę w policzek, a Violet ruszyła w stronę drzwi. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze przez dwie sekundy, zanim wyszła. Jej ciemne brązowe włosy były długie, twarz blada, ale oczy o fioletowo-niebieskim odcieniu błyszczały jasno. Gdyby miała więcej czasu rano, zrobiłaby sobie makijaż, ale nie było czasu na takie przyjemności. Jej zmiana w lokalnej kawiarni zaczyna się za piętnaście minut i powinna już wychodzić. Bez zastanowienia Violet wzruszyła ramionami i wyszła z domu.
Wychodząc z domu, Violet szybko pobiegła na przystanek autobusowy i zdążyła złapać nadjeżdżający autobus jadący do centrum. Po dziesięciu minutach jazdy dotarła na swój przystanek i ruszyła do kawiarni. W ciągu kilku minut Violet miała już na sobie fartuch i obsługiwała kasę w kawiarni.
„Witamy w City Coffee, co mogę dla ciebie zrobić?” przywitała swojego pierwszego klienta dnia. To była kwestia, którą wypowiadała tyle razy w życiu, że wychodziła z niej jak odruch. Nie musiała nawet patrzeć na kasę, słyszała zamówienie, wbijała je i szybko przygotowywała napój.
„Violet? Violet Carvey?” dziewczyna stojąca przed nią powiedziała. Violet podniosła wzrok znad kasy i zobaczyła znajomą twarz. To była dziewczyna w jej wieku, którą mogła widzieć w szkole.
„Och, hej. Ty jesteś… Nicole, prawda?”
„Tak, mieliśmy razem AP Calc!”
„Tak, jak się masz?” Violet uśmiechnęła się.
„Dobrze. Jestem z Hansonem i Ashley. Pamiętasz ich?” Nicole odwróciła się do szklanych okien i pomachała przyjaciołom stojącym na zewnątrz. „Ludzie, patrzcie, to Violet! Nasza prymuska!”
„Och, tak,” Violet zaśmiała się nerwowo i pomachała ludziom na zewnątrz. Oni machali do niej i mówili „cześć” bezgłośnie.
„Często tu przychodzę, nie wiedziałam, że tu pracujesz,” powiedziała Nicole.
„Prawie codziennie,” Violet znów spojrzała na kasę. „Co mogę dla ciebie zrobić?”
„Mrożoną latte poproszę.”
„Już się robi.”
Violet wprowadziła zamówienie i odwróciła się w stronę stacji z kawą. Jej ręce sprawnie obsługiwały ekspres. Uwielbiała zapach świeżo mielonej kawy i uważała przygotowywanie jej za czynność terapeutyczną. Wolałaby, żeby ludzie do niej nie mówili, gdy robiła kawę, ale Nicole o tym nie wiedziała. Była zbyt podekscytowana spotkaniem koleżanki ze szkoły, więc nie przestawała gadać.
„Nie mogę uwierzyć, że liceum już się skończyło. Ty też?” powiedziała.
„Czas leci,” odparła krótko Violet.
„Wiem, ale cieszę się na studia. Idę do Georgetown.”
„Georgetown to świetna uczelnia, gratulacje.”
„Dzięki. Słyszałam, że dostałaś pełne stypendium na Harvard. To prawda?”
„Tak,”
„To niesamowite! Kiedy wyjeżdżasz?”
„Nie jadę na Harvard,”
„Co?” Nicole zapiszczała tak głośno, że ludzie w pobliżu odwrócili głowy.
„Musiałam odmówić,” Violet wzruszyła ramionami.
„Odmówiłaś pełnego stypendium na Harvard?!”
„Tak. Chciałabym pojechać, ale nie mogę teraz być daleko od New Jersey. Moja mama mnie potrzebuje,” uśmiechnęła się słabo do Nicole i wróciła do robienia kawy.
„Ojej. Jesteś naprawdę dobrą osobą, Vi,” Nicole zrobiła smutną minę i westchnęła. „Nie wiem, czy na twoim miejscu bym tak potrafiła,”
„Oto twoje latte z lodem. To będzie 3,75,” Violet postawiła napój na ladzie.
„Proszę, reszty nie trzeba,” Nicole podała jej pięciodolarowy banknot.
„Dziękuję,”
Nicole wzięła napój i uśmiechnęła się. Violet odwzajemniła uśmiech uprzejmie i skupiła się na następnym kliencie. Nicole zrozumiała aluzję i wyszła na zewnątrz.
„Dzień dobry, witamy w City Coffee, co mogę dla ciebie zrobić?”
Zmiana Violet w kawiarni skończyła się około 17:00. Była zmęczona po całym dniu na nogach, ale dzień jeszcze się nie skończył. Zjadła szybką kolację, zanim wsiadła do kolejnego autobusu, tym razem jadącego do The Union w Jersey City.
Odkąd skończyła liceum i nie poszła na studia, Violet postanowiła wypełnić swój czas jak największą ilością pracy. Nie tylko dlatego, że jej mama potrzebowała pieniędzy na leczenie, ale rodzina Carveyów wciąż miała wiele długów do spłacenia. Musiała zrobić wszystko, co mogła, by pomóc.
Violet dotarła do The Union tuż przed 19:00. The Union to elegancki bar w stylu westernowego saloonu, który istniał w okolicy od lat 80. Właściciel, Danny, był dobrym przyjacielem ojca Violet, bo razem dorastali w szkole średniej. Danny czuł się źle z powodu tego, co spotkało Jamesa, więc gdy syn i córka Jamesa poprosili o pracę w jego barze, pozwolił im pracować i czasami płacił im trochę więcej.
Violet zaczęła pracować tam jako kelnerka kilka miesięcy temu. Danny od razu zauważył, że jest bystrą dziewczyną. Była też utalentowaną baristką, a kiedy zaczęła przyglądać się barmanom mieszającym drinki, szybko nauczyła się tego fachu. Violet wolała pracować jako barmanka niż jako kelnerka. Czasami faceci w barze upijali się i stawali się zbyt nachalni, dotykając jej spódniczki. Nigdy jej to nie odpowiadało, zwłaszcza gdy Dylan był w pobliżu, bo wtedy zaczynał bójkę. Ale będąc barmanką, Violet czuła się o wiele bezpieczniej, bo zawsze była za barem. Nikt nie mógł jej tam dotknąć. Zarabiała mniej na napiwkach, ale spokój ducha był bezcenny.
Dylan często kręcił się po barze, odkąd Danny awansował go na menedżera. Praca pod Dannym była świetna, ale Dylan zawsze szukał sposobów na zarobienie dodatkowych pieniędzy. Violet zauważyła, że Dylan czasami załatwiał podejrzane interesy w sekcji VIP. Znajdował dziewczyny lub narkotyki dla klientów VIP. Raz nawet załatwił komuś pistolet. Dylan nigdy nie chciał rozmawiać o swoich zakulisowych działaniach z Violet, więc kiedy tylko pytała, zbywał ją i mówił, że lepiej, żeby nie wiedziała.
„Dlaczego jesteś dzisiaj tak elegancko ubrany? Jakbyś aplikował do pracy w banku,” skomentowała Violet, widząc Dylana wychodzącego z biura menedżera w garniturze i krawacie. Zwykle jej brat nosił tylko dżinsy i czarny t-shirt. Jego długie ciemne włosy zawsze były niechlujne, ale dziś postarał się je uczesać.
„Nie słyszałaś? Dziś wieczorem mamy specjalnych gości,” Dylan poruszył brwiami i oparł się o ladę baru.
„Uważaj, właśnie wyczyściłam bar,” Violet odepchnęła go.
„Przepraszam,” mruknął i wyciągnął papierosa z kieszeni.
„I jacy to specjalni goście? Ci koszykarze? A może raper Ice-T?” Violet zapytała, wycierając ponownie bar.
„Nie, nie sportowcy i raperzy,”
„To kto?”
„Mafia,”
Oczy Violet automatycznie się rozszerzyły. Myślała, że Dylan żartuje, ale jego wyraz twarzy był śmiertelnie poważny. Zaciągnął się głęboko papierosem, zanim wydmuchał dym w przeciwnym kierunku niż Violet.
„Jaka mafia?” zapytała.
„Rodzina Van Zandt,” Dylan wyszeptał cicho, tak że tylko ona mogła go usłyszeć. „Przyjeżdżają dziś wieczorem i zarezerwowali całą sekcję VIP,”
Podobnie jak wszyscy, którzy dorastali w New Jersey, Violet słyszała o klanie Van Zandt jak o legendzie. Byli największą grupą mafijną w New Jersey od czasów rodziny Luciano. Lider, Damon Van Zandt, przejął przywództwo po śmierci Joe Luciano pięć lat temu.
Violet słyszała wiele historii, większość z nich nie była pozytywna, ale nigdy nie widziała tych ludzi na żywo. Nie miała ku temu powodu. Jej życie było głównie spokojne i idylliczne. Spędzała dni w szkole, pracowała w kawiarni, a w niedziele chodziła do kościoła. Dopiero niedawno zaczęła pracować w The Union, i jak dotąd jedynymi sławnymi ludźmi, którzy tu przychodzili, byli raperzy lub sportowcy.
Nagle, jak na zawołanie, drzwi wejściowe otworzyły się gwałtownie i pojawiła się grupa mężczyzn w czarnych garniturach. Violet od razu zwróciła głowę. Zauważyła, że atmosfera w powietrzu zmieniła się, gdy ci ludzie weszli do pokoju. Dylan szybko zgasił papierosa i ruszył w stronę drzwi, by przywitać mężczyzn.
Jeden z nich wyróżniał się spośród reszty. Stał w samym środku. Był wysoki, o śniadej cerze, ciemnych włosach, a tatuaże wystawały spod jego drogiego trzyczęściowego garnituru. Violet przyłapała się na tym, że wpatruje się w tę tajemniczą postać. Jego oczy były ciemne i nieodgadnione, ale spojrzenie ostre, ostrzejsze niż jego zabójcza linia szczęki.
I to był pierwszy raz, kiedy Violet zobaczyła go na żywo, diabła w ludzkiej postaci, Damona Van Zandt.
-
-
-
-
- Ciąg dalszy nastąpi - - - - -
-
-
-
Ostatnie Rozdziały
#266 265 . EPILOG
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#265 264 . NAJSŁODSZY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#264 263 . NAJGORSZY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#263 262 . JEDNOROŻEC
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#262 261 . SZCZYT GÓRY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#261 260 . KONSEKWENCJA
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#260 259 . DOLINA
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#259 258 . WYKUPIONY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#258 257 . DRĘTWIAŁY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#257 256 . UDRĘKA
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Nie odzyskasz mnie z powrotem
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"
(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Blizny
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.
"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.
Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Rozpieszczana przez miliarderów po zdradzie
Emily i jej miliarder mąż byli w małżeństwie kontraktowym; miała nadzieję, że zdobędzie jego miłość poprzez wysiłek. Jednak gdy jej mąż pojawił się z ciężarną kobietą, straciła nadzieję. Po wyrzuceniu z domu, bezdomną Emily przygarnął tajemniczy miliarder. Kim on był? Skąd znał Emily? Co ważniejsze, Emily była w ciąży.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Luna w ucieczce - Ukradłam synów Alfy
Następnego ranka, gdy wraca jasność umysłu, Elena odrzuca Alfę Axtona. Rozwścieczony jej odrzuceniem, ujawnia skandaliczne nagranie, aby ją zrujnować. Gdy nagranie trafia do sieci, jej ojciec wyrzuca ją z watahy. Alfa Axton wierzy, że to zmusi ją do powrotu, ponieważ nie ma dokąd pójść.
Nie wie jednak, że Elena jest uparta i nie zamierza ugiąć się przed żadnym Alfą, zwłaszcza nie przed tym, którego odrzuciła. On chce swojej Luny i nie cofnie się przed niczym, aby ją mieć. Zdegustowana, że jej własny partner mógł ją zdradzić, ucieka. Jest tylko jeden problem: Elena jest w ciąży i właśnie ukradła synów Alfy.
Motywy i wyzwalacze: Zemsta, ciąża, mroczny romans, dubcon, porwanie, stalker, Noncon (nie przez głównego bohatera), psycho Alfa, niewola, silna kobieca postać, zaborczy, okrutny, dominujący, Alfa-dupek, gorący. Od biedy do bogactwa, wrogowie do kochanków.
BXG, ciąża, uciekająca Luna, mroczny, zbuntowana Luna, obsesyjny, okrutny, pokręcony. Niezależna kobieta, Alfa kobieta.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!