

Jego Płonące Spojrzenie
Annora Moorewyn · Zakończone · 125.4k słów
Wstęp
„Nie, nie mam, ale nie muszę cię pieprzyć, żebyś doszła.”
Moje plecy przyciśnięte do jego klatki piersiowej, jedna ręka obejmująca moją talię i masująca pierś, a druga wędrująca do mojej szyi.
„Spróbuj nie wydawać żadnych dźwięków”, wsunął rękę pod gumkę moich legginsów.
Leah ma 25 lat i została adoptowana. Po rozwodzie uwikłała się w relacje z trzema różnymi mężczyznami.
Ta współczesna, realistyczna powieść erotyczna opowiada o Leah, młodej kobiecie, która niedawno się rozwiodła. Stoi na rozdrożu między przeszłością a nieprzewidywalną przyszłością. Z pomocą swojej najlepszej przyjaciółki wyrusza w podróż samopoznania poprzez odkrywanie swoich pragnień seksualnych. Przemierzając ten nieznany teren, spotyka trzech fascynujących mężczyzn, z których każdy oferuje unikalne spojrzenie na namiętność i intymność. Wśród wieloperspektywicznego dramatu emocjonalnych wzlotów i upadków, naiwność Leah prowadzi ją do wielu nieoczekiwanych zwrotów akcji, które życie rzuca jej na drogę. Z każdym spotkaniem odkrywa złożoność intymności, namiętności i miłości do samej siebie, co ostatecznie zmienia jej spojrzenie na życie i redefiniuje jej rozumienie szczęścia. Ta pełna napięcia i erotyzmu opowieść zachęca czytelników do refleksji nad własnymi pragnieniami i znaczeniem samoakceptacji w świecie, który często narzuca ograniczające przekonania.
Rozdział 1
Dziś jest ten dzień. Wyglądasz świetnie i radzisz sobie w życiu.
Przynajmniej tak sobie mówię, patrząc w lustro na to, kim się stałam. Minął już cały rok od zakończenia mojego rozwodu. Moja najlepsza przyjaciółka zaplanowała wyjazd, żeby wyciągnąć mnie z tego negatywnego dołka, w którym tkwię.
Notatka do młodszej siebie: nie wychodź za mąż prosto po liceum, żeby uciec od problemów małego miasteczka. Problemy po prostu podążają za tobą przez cały kraj. I nauczyłam się, że nie można uciec od bólu.
Cóż, czekam na kilka dni na odległej tropikalnej wyspie, z dala od rzeczywistości. Choć raz byłoby miło uciec od rzeczywistości, która obejmowała Jareda. Myślałam, że gdy rozwiodę się z tym człowiekiem, moje życie będzie jak z płatka.
Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że porzuci gazetę. I byłam w szoku, gdy zobaczyłam, że dołączył do zespołu w firmie wydawniczej, w której pracuję. Przewracam oczami za każdym razem, gdy muszę zwracać się do niego jako Pan White, mój szef. Obrzydliwe.
Kobiety w biurze mnie ignorują, bo zdecydowałam się na rozwód z nim. On jest prawdziwym czarusiem, i żadna kobieta nie mogła zrozumieć, dlaczego rozwiodłam się z takim mężczyzną. Totalny skarb, jeśli lubisz łapać złamane serce z sześciopakiem pod koszulą.
Nasza relacja nie była zła aż do końca. Był czas w moim życiu, kiedy potrzebowałam go, żeby się wyleczyć i poradzić sobie z rzeczami. Był tam dla mnie. Ten czas minął.
Myślałam, że przeprowadzka do miasta będzie dla nas dobra, ale tylko nas zmieniła. On rozkwitł w mieście i w życiu towarzyskim. Ja natomiast stałam się introwertyczna i współzależna.
Byłam tylko z jednym mężczyzną i nie miałam pojęcia, czego chcę od życia. Nikt mnie nie nauczył, jak rozmawiać z chłopakiem ani jak mieć wzajemnie korzystną relację. Wszyscy mnie tylko wykorzystywali lub dręczyli, więc po co w ogóle próbować?
Większość ludzi zastanawiała się, dlaczego osiedlił się z taką dziewczyną jak ja, i dręczyli mnie z tego powodu. Jestem nieśmiałą dziewczyną z wielkimi, tajnymi ambicjami, ale zbyt często trzymam się na uboczu. Nic dziwnego, że nie byłam na randce od czasu zakończenia mojego małżeństwa. Nie tylko dlatego, że potrzebowałam czasu na opłakanie miłości, którą straciłam, ale także dlatego, że ten świat jest pełen ludzi o okrutnych intencjach.
Jared zaczął się umawiać zaraz po tym, jak nasza separacja została zatwierdzona przez urzędnika powiatowego. Nie zdziwiłabym się, gdyby podał swój numer urzędniczce, bo była młoda i piękna. Lubił wszystko, co się świeciło i nie wydawał się doceniać tego, co miał.
Myślałam, że mogę być piękna z odrobiną wysiłku, ale jedyną osobą, którą oszukiwałam, byłam ja sama. I tak by mnie zdradzał, nawet gdybym była modelką z wybiegu. Chyba dlatego jego sekretarka zaszła w ciążę miesiąc po naszym rozwodzie.
Byłam pochłonięta pakowaniem, kiedy usłyszałam trzaśnięcie drzwiami wejściowymi. Ten hałas wyrwał mnie z myśli, ale ten budynek był bezpieczny. Nigdy nie bałam się tu mieszkać jako samotna kobieta w mieście.
Wyglądając przez drzwi, zobaczyłam, jak Jenny biegnie do swojego pokoju, jakby gonił ją rój pszczół. Portier w holu wie, kim jest, bo dałam jej zapasowy klucz. To jej drugi dom.
Jenny "technicznie" mieszka z rodzicami i nie wolno jej się wyprowadzić, dopóki nie wyjdzie za mąż. Pozwalam jej tu zostawać na noc. Mam pokój gościnny, który urządziła według własnego gustu.
Przyprowadza tu wszystkich swoich randkowiczów, żeby rodzice myśleli, że jest tak niewinna, jak wygląda. Ma jasną, jedwabistą skórę, nieskazitelne kręcone rude włosy i idealną sylwetkę biegaczki. Smukła i wysportowana. Jej okulary w stylu bibliotekarki podkreślają lodowato niebieskie oczy, a brak makijażu sprawia, że jest naturalną pięknością.
Ponieważ nie przyprowadzam do domu facetów, po prostu wysyła mi SMS-a, że ma kogoś u siebie. Daje mi to czas, żeby odwiedzić lokalną kawiarnię i nadrobić zaległości w czytaniu lub obejrzeć występy na żywo. Jenny jest wolnym duchem, a ja byłam szczęśliwa, że mogę nazywać ją moją najlepszą przyjaciółką.
Jestem przeciwieństwem Jenny. Jestem nieśmiała, cicha i zamknięta w sobie. Moja pewność siebie zniknęła na długo przed tym, jak Jared i ja się rozstaliśmy. Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek wiedziałam, czym jest pewność siebie.
Brak matki, która nauczyłaby mnie, jak być kobietą, był moją wymówką. Używałam jej przez całe życie, żeby usprawiedliwić nieżycie pełnią życia. Jenny starała się pomóc mi i pokierować mnie we właściwym kierunku, ucząc mnie, jak być kobietą.
Zawsze było dla mnie normalne, że nie wkładałam w siebie żadnego wysiłku, i jestem z tym w porządku... chyba. Przysięgłam sobie, że nie będę się angażować w miłość, seks ani mężczyzn ogólnie. Jenny uważa, że powinnam się otworzyć na świat, ale nawet nie wiem, od czego zacząć.
Mam nadzieję, że ta podróż pomoże mi odnaleźć poczucie przygody i miłość do życia. Chciałam być bardziej jak Jenny, wolna duchowo i seksualnie odważna. Ciągle mi powtarza, że dobry seks rozwiąże wszystkie moje problemy.
Jenny zrobiła wszystkie zakupy na naszą podróż, więc jestem pewna, że teraz pakuje moje ubrania w swoim pokoju, zanim zdążę zaprotestować. Może ta podróż będzie dla mnie dobra, może nawet znajdę sobie kogoś. Biorąc pod uwagę, że byłam tylko z Jaredem... trochę się stresuję.
Jenny wyskakuje ze swojego pokoju i idzie w stronę mojego z chytrym uśmiechem.
„Hej Leah, właśnie kończę pakować NASZE walizki. Jedyne, co musisz spakować, to kosmetyki i bagaż podręczny. Będziemy wyglądać super! Sprawdziłam też online, nasz lot jest na czas. Musimy wyjść za około 2 godziny, żeby zdążyć przejść przez kontrolę bezpieczeństwa i jeszcze zajrzeć do baru przed lotem. Jesteś prawie gotowa do wyjścia?”
„Tak, muszę tylko dokończyć pakowanie. Hej, dokąd jedziemy?! Jesteś taka tajemnicza.”, protestuję.
„LEAH! Niczego nie zabierasz! Serio! Zapłacę bagażowym, żeby zgubili twoją walizkę!”, podeszła do mnie i złapała mnie za ręce.
„Przysięgam, że będzie fajnie i będziesz przyciągać spojrzenia we wszystkim, co założysz... albo nie założysz!”, mrugnęła, puszczając mnie i klepiąc w tyłek.
Moja twarz była pełna strachu i zamieszania, gdy na nią patrzyłam.
„Serio, wyluzuj trochę i ciesz się życiem. Nie bądź taka negatywna! Jedziemy na tropikalną wyspę w innym kraju, żeby się zrelaksować, popijając daiquiris i trochę się zabawić! Słyszałam o tym miejscu od znajomego znajomego.”, wykrzyknęła.
Moja adopcyjna matka nazywała się Nancy i była bardzo negatywna. Jenny lubiła mnie tak nazywać, żeby mnie zdenerwować i zmusić do swoich szalonych planów. To ona była tą zabawną i odważną... nie ja.
Ale tylko prychnęłam „Dobrze”, skrzyżowałam ramiona i tupałam po pokoju jak obrażone dziecko.
Słyszałam tylko jej śmiech, gdy wracała do swojego pokoju.
Dobra, dwie godziny... dwie godziny. Co robić? Jestem gotowa od momentu, kiedy się obudziłam. Chociaż obawiam się tej podróży, to też potajemnie się cieszę.
Jenny zmusiła mnie do wyrobienia paszportu kilka lat temu. Miałyśmy zamiar podróżować po świecie i zobaczyć najbardziej egzotyczne miejsca. Jared nigdy nie pozwalał mi wyjeżdżać, a potem byłam zbyt przygnębiona, żeby podróżować po rozwodzie. Nie miałam zamiaru podróżować, ale cieszę się, że ona zaplanowała coś dla nas.
Ona miała pełną kontrolę nad naszą podróżą i naszym wyglądem.
Nie posiadam żadnych kosmetyków, to nawyk, który wyniosłam z małżeństwa. Na początku uwielbiał moją naturalną urodę, ale pod koniec naszego związku stał się powierzchowny. W końcu zaczął mi mówić, co mogę nosić, gdzie mogę iść i co mogę robić.
Byliśmy razem od kiedy miałam 15 lat, a pobraliśmy się, gdy miałam 18, ale byliśmy przyjaciółmi przez 6 lat wcześniej. Był tym, czego potrzebowałam, kiedy go poznałam, a z czasem zaczęliśmy się oddalać w różne strony. Teraz, kiedy to już koniec, muszę zacząć żyć dla siebie.
Słowa Jenny znów pojawiły się w mojej głowie.
Co miała na myśli, mówiąc o nie noszeniu niczego?
Wyciągając telefon, wygooglowałam kraje z plażami nudystów. Wszystko, co przeczytałam, mówi, że nie trzeba być nagim, uff. Nie jestem jeszcze gotowa na taką dzikość.
Czuję się komfortowo w jednoczęściowym stroju, a po kilku drinkach mogłabym wcisnąć się w dwuczęściowy, ale NIGDY nie poszłabym nago. Wygląda na to, że inne kraje są bardziej otwarte na pokazywanie seksualności i nagości. Stany Zjednoczone mogą być pruderyjne, ale podoba mi się to.
Cóż, chyba mogę teraz trochę się zdrzemnąć przed wyjazdem. Jeśli będę dalej siedziała na Google, to nie będę mogła się zrelaksować.
Zasypiając, powiedziałam sobie, że nic złego się nie stanie. To tylko wyjazd na tropikalną wyspę, żeby się zrelaksować i odświeżyć przed rozpoczęciem nowego rozdziału w życiu. Jenny wie, że nie jestem dzika i szalona.
Ale z drugiej strony, to nie ja planowałam tę podróż...
Ostatnie Rozdziały
#90 Miłość 🌶🌶🌶 -Koniec
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#89 Retrospekcja
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#88 Życie
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#87 Ciemne
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#86 Zejdź w dół 🌶🌶
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#85 Jutro
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#84 Ratowanie łaski
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#83 Informacja
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#82 Dramat 🌶🌶🌶
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#81 Brak opcji
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość
Ból mojej nieślubnej ciąży jest raną, o której nigdy nie mogę mówić, ponieważ ojciec dziecka zniknął bez śladu. Kiedy byłam na skraju życia, Henry pojawił się, oferując mi dom i obiecując, że będzie traktował moje dziecko bez ojca jak swoje własne.
Zawsze byłam mu wdzięczna za uratowanie mnie tamtego dnia, dlatego znosiłam upokorzenie tego nierównego małżeństwa tak długo.
Ale wszystko zmieniło się, gdy jego dawna miłość, Isabella Scott, wróciła.
Teraz jestem gotowa podpisać papiery rozwodowe, ale Henry żąda dziesięciu milionów dolarów jako cenę za moją wolność - sumę, której nigdy nie uda mi się zebrać.
Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam zimno: "Dziesięć milionów dolarów za zakup twojego serca."
Henry, najpotężniejszy spadkobierca na Wall Street, jest byłym pacjentem kardiologicznym. Nigdy nie podejrzewałby, że jego tak zwana haniebna eks-żona zorganizowała bijące serce w jego piersi.
Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż
Złamana sercem, w końcu wyszła za mąż za nieznajomego. Następnego ranka jego twarz była tylko zamazaną plamą.
W pracy sytuacja się skomplikowała, gdy odkryła, że nowym dyrektorem generalnym jest nikt inny, jak jej tajemniczy mąż z Vegas?!
Teraz Hazel musi znaleźć sposób, jak poradzić sobie z tym niespodziewanym zwrotem w swoim życiu osobistym i zawodowym...
Nie odzyskasz mnie z powrotem
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"
(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Blizny
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.
"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.
Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.