
MŁODA PANNA ZE WSI JEST NIESAMOWICIE ELEGANCKA!
INNOCENT MUTISO · Zakończone · 227.8k słów
Wstęp
Pan Henry wysyła ją na wieś, aby zamieszkała z daleką krewną, swoją babcią. Lata później babcia umiera, a Ariel jest zmuszona wrócić do swojej rodziny. W domu wszyscy traktują ją jak wroga, więc jest nienawidzona. Przebywa albo w swoim pokoju, albo w szkole.
(W nocy w swoim pokoju nagle dzwoni jej telefon komórkowy)
Osoba X: Hej szefowo, jak się masz? Tęskniłaś za mną? Och, czy twoja rodzina dobrze cię traktuje? Szefowo, w końcu o mnie pamiętałaś, buu...
Ariel: Jeśli nie masz nic ważnego, rozłączam się.
Osoba X: Hej szefowo, czekaj, ja-
Co się stało z jej byciem wiejską dziewczyną? Czy nie miała być biedna i niechciana? Skąd to pochlebstwo od... podwładnego?
Pewnego pięknego poranka, gdy idzie do szkoły, nagle pojawia się nieznajomy, który wygląda jak grecki bóg, jest zimny, bezwzględny, pracoholik i trzyma się z dala od wszystkich kobiet. Nazywa się Bellamy Hunters. Ku zaskoczeniu wszystkich, oferuje jej podwiezienie do szkoły. Czyż nie miał nienawidzić kobiet? Co się właściwie stało?
Znany niegdyś pracoholik nagle ma dużo wolnego czasu, który wykorzystuje na ściganie Ariel. Wszelkie negatywne komentarze na temat Ariel są przez niego zawsze odpierane.
Pewnego dnia jego sekretarka przychodzi do niego z wiadomością: "Szefie, panna Ariel złamała komuś rękę w szkole!"
Wielki szef tylko prycha i odpowiada: "Bzdura! Jest zbyt słaba i nieśmiała! Nie potrafi skrzywdzić nawet muchy! Kto śmie wymyślać takie plotki?"
Rozdział 1
Ocean City, Rezydencja Hovstadów, Rok 20XX,
"Kochanie, co się dzieje? Dlaczego nagle pulsujesz? No, mów do mnie!" krzyknął pan Henry Hovstad, schodząc po schodach. Właśnie wychodził z domu z zamiarem udania się do swojej firmy, kiedy zobaczył swoją żonę, która zemdlała. Odwrócił się do dwójki dzieci, które wpatrywały się w swoją matkę bez mrugnięcia okiem, i zapytał ostro. "Powiedzcie mi natychmiast, co się stało!" Jego ostry ton przestraszył Ivy (jedną z bliźniaczek) tak bardzo, że drgnęła. Ariel (druga bliźniaczka) pozostała niewzruszona i nieruchoma, bez zamiaru odpowiedzi.
Ivy, jej starsza siostra, zebrała się na odwagę i w końcu zaczęła opowiadać. "Wychodziłyśmy się bawić, kiedy zobaczyłyśmy mamę siedzącą na słońcu, więc postanowiłyśmy ją przywitać. Ariel szła przodem, a ja byłam tuż za nią. Kiedy mama się odwróciła i zobaczyła Ariel, ona-ona..."
"Co się stało potem? Mów!" Henry stracił cierpliwość i przerwał jej jąkanie.
"Ona po prostu szeroko otworzyła oczy i zemdlała" dokończyła Ivy. Wyraźnie zrzucała całą winę na Ariel, udając przy tym niewinną. Co za dwulicowe dziecko! Wtedy pan Henry ocknął się z oszołomienia i przypomniał sobie, że jeszcze nie wezwali karetki.
"Na co czekacie? Dzwońcie po karetkę natychmiast!" rozkazał służącym, którzy zgromadzili się, aby oglądać całe zamieszanie. Służący natychmiast się rozbiegli.
Karetka przyjechała w samą porę. Pan Henry podniósł swoją żonę i zaniósł ją na rękach do karetki. Nie zapomniał rzucić ostrego spojrzenia w stronę Ariel. To oznaczało, że jeszcze z nią nie skończył.
Ivy wróciła do swojego pokoju, zostawiając Ariel samą, by była obserwowana przez służących, którzy rzucali jej dziwne spojrzenia. Wśród służących nagle wybuchła dyskusja.
"Słyszałam, że ona przynosi pecha, każdy, kto się z nią zetknie, zawsze ma jakieś nieszczęścia, więc to prawda?" zapytała jedna ze służących.
"Raz spotkałam ją, niosąc tacę pełną jedzenia. Wszystko po prostu spadło na ziemię. Możesz to sobie wyobrazić?" dodała inna służąca.
"Mówiłam wam, że ona przynosi pecha, ale mi nie wierzyliście. Nie wiem, dlaczego pan ją jeszcze trzyma, powinna być wyrzucona!" przeklinała kolejna.
Pięcioletnia Ariel stała tam i pozwalała im obrzucać ją obelgami. Było to naprawdę smutne i bardzo bolało, ale co mogła zrobić? Wszyscy nazywali ją pechowcem i nie miała nikogo, kto by jej bronił. Nie wierzyła, że jest pechowcem. Była jak każde inne dziecko. Zastanawiała się, dlaczego ludzie nie mogą jej zrozumieć. Po pewnym czasie poszła do swojego pokoju wśród przekleństw. Gdy tylko dotarła do swojego pokoju, natychmiast wybuchła płaczem.
Na drugim piętrze rezydencji Hovstadów można było zobaczyć postać, która z radością obserwowała wszystko przez okno. Tą postacią była nikt inny jak siostra bliźniaczka Ariel, Ivy. Widząc upokorzenie Ariel, Ivy czuła się naprawdę podekscytowana. Skrzywiła usta w szyderczym uśmiechu. "Ariel, o Ariel, nie obwiniaj mnie. Wszystko tutaj powinno należeć do mnie. Mama, tata, a nawet moi bracia, wszyscy powinni być moi. Więc nie obwiniaj mnie za to, że jestem bezwzględna." Ivy mruknęła złośliwie. Ivy zawsze czuła się gorsza od Ariel, zwłaszcza że Ariel była o wiele ładniejsza od niej, a także dlatego, że prawie wszyscy chcieli rozpieszczać i troszczyć się o Ariel. A co z nią? Zawsze pozostawała niezauważona, więc iskra zazdrości przerodziła się w nienawiść. Zaczęła siać niezgodę między braćmi a Ariel. Bracia wszyscy zaczęli nienawidzić Ariel. Ivy natomiast miała nadzieję, że jej bracia zwrócą na nią uwagę. Rzeczywistość jednak uderzyła ją mocno w twarz, ponieważ żaden z jej braci nie miał zamiaru jej rozpieszczać.
Pan Henry Hovstad jest najstarszym synem nieżyjącej już pani Marii Hovstad i nieżyjącego pana Jeremy'ego Hovstada, którzy zginęli w wypadku samochodowym. Henry miał wtedy dwadzieścia lat, a jego brat Darius siedemnaście. Z powodu nagłej śmierci obojga rodziców, Henry musiał przejąć rodzinny biznes. Rodzina Hovstadów należy do pięciu najbogatszych rodzin arystokratycznych w Ocean City. Pan Henry później poślubił panią Kathleen, która urodziła mu pięciu synów. Pierwszy, Cliff, ma dwadzieścia dwa lata, jest zimnym, przystojnym mężczyzną, którego jedynym celem jest prowadzenie interesów. Rzadko bywa w domu. Drugi, Craig, ma dwadzieścia lat i jest znanym prawnikiem. Zawsze podróżuje, aby bronić ludzi w sądzie. Trzeci, Aaron Hovstad, jest słynnym, niepokonanym kierowcą wyścigowym, który zawsze jest na szczycie list. Posiada podziemny tor wyścigowy. Jest także profesjonalnym graczem znanym jako God A. Najmłodszy syn, Amando, ma piętnaście lat i jest znanym aktorem w przemyśle rozrywkowym w kraju C. Są też dwie dziewczynki, bliźniaczki, Ivy i Ariel, które mają po pięć lat.
W szpitalu w Ocean City, Henry nerwowo chodził tam i z powrotem. Gdy drzwi sali się otworzyły, Henry natychmiast chwycił lekarza za kołnierz i zapytał: "Doktorze, jak się ma moja żona? Czy się obudziła? Powiedz mi natychmiast!"
Zawroty głowy od potrząsania, lekarz próbował załagodzić sytuację. "Proszę się uspokoić, pańska żona jest teraz stabilna, ale jej stan jeszcze bardziej się pogorszył. Upewnij się, że nie ma bezpośredniego ani pośredniego kontaktu z rzeczami, które ją denerwują."
"Doktorze, kiedy może zostać wypisana?" zapytał ponownie Henry.
"Może być wypisana w każdej chwili, pod warunkiem, że będzie miała prywatnego lekarza w domu, który będzie się nią opiekował," zapewnił go lekarz.
Pani Kathleen Hovstad została więc wypisana i zabrana do domu, aby tam dochodzić do siebie. Po położeniu jej do łóżka, pan Henry wezwał Ariel do salonu.
"Rozumiesz swój błąd?" zapytał ostro.
"Nie, naprawdę nie rozumiem," odpowiedziała spokojnie Ariel. Naprawdę nie rozumiała, co jest nie tak z wszystkimi, ciągle zmuszali ją do przyznania się do rzeczy, których nie zrobiła.
"Klękaj! Co za bezczelność! Doprowadziłaś swoją matkę do takiego stanu, a teraz mówisz, że nie rozumiesz? Klękaj i przemyśl swoje zachowanie przez całą noc!" Pan Henry warknął i poszedł na górę.
Ariel została pozostawiona na kolanach, nikt nie zwracał na nią uwagi. Jej kończyny były sztywne od zimna i od długiego klęczenia. Klęczała tam pokornie aż do następnego ranka, kiedy ludzie zeszli na śniadanie. Pan Henry rzucił na nią spojrzenie, prychnął i usiadł. Czekał na swoją żonę i Ivy, aby zeszły na śniadanie. Kiedy pani Kathleen zeszła i zobaczyła Ariel, natychmiast się zdenerwowała.
"Ach! Kochanie, co ona tu robi? Wyrzuć ją! Ona przynosi pecha! Nie chcę jej widzieć!" krzyczała maniakalnie, biegnąc po schodach.
"Kochanie, uspokój się, dobrze, dobrze, wyrzucę ją, uważaj" zapewnił ją pan Henry, pomagając jej zejść po schodach. Właśnie teraz prawie dostał zawału, gdy zobaczył, jak jego żona nieostrożnie biegnie po schodach. Natychmiast podbiegł, aby zapobiec jej upadkowi i zranieniu. W gniewie kopnął Ariel w brzuch, a ona natychmiast wypluła krew. Zbeształ ją. "Zobacz, co zrobiłaś! Dziś cię wyrzucę, czy ci się to podoba, czy nie!"
Ariel syknęła z bólu, ale zadrżała na myśl o wyrzuceniu. Klęknęła z powrotem i błagała ojca. Widok był rozdzierający serce.
"Tatusiu, proszę, nie wyrzucaj mnie, będę grzeczna. Nie będę sprawiać kłopotów, nie będę się pokazywać przed mamą..."
"Zamknij się!" powiedział pan Henry, uderzając ją mocno w twarz. Spojrzał na służących i rozkazał:
"Zawołajcie kamerdynera i powiedzcie mu, żeby przygotował samochód!"
Jego słowa nie pozostawiały miejsca na kompromis.
"Nie, tatusiu, proszę-"
Ostatnie Rozdziały
#266 Rozdział 266: Koszmar
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#265 Rozdział 265: Zwierzęta
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#264 Rozdział 264: Ufam ci
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#263 Rozdział 263: Chcę cię
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#262 Rozdział 262: Kocham cię
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#261 Rozdział 261: Dziewczyna
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#260 Rozdział 260: Wyznanie Bruce'a
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#259 Rozdział 259: Bilard
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#258 Rozdział 258: Wymyślane
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#257 Rozdział 257: Zaburzenie lękowe?
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.












