
Rozwód z mężem z powodu sekretu jego przyrodniej siostry
Iris Wilson · Zakończone · 295.2k słów
Wstęp
Zatrzymał się, by spojrzeć mi w oczy. Pochyliłam się do niego, pragnąc więcej.
Kiedy zbliżał się, jego usta niemal dotykały moich—
Jego telefon zabrzęczał głośno. SMS od Claire: "Blakey, kiedy wracasz? Trochę się boję sama w szpitalu. Tęsknię za tobą."
Natychmiast jego zainteresowanie mną zniknęło.
Westchnęłam z rozczarowaniem. Claire, przyrodnia siostra mojego męża, znowu nas przerwała, tak jak wpychała się między nas przez ostatnie cztery lata.
Dopiero później odkryłam prawdę: Claire trafiła do szpitala z powodu pęknięcia ciałka żółtego po intensywnej aktywności seksualnej—z moim mężem, Blakiem.
Tym razem miałam już dość. NA PEWNO się rozwiodę.
Rozdział 1
Usiadłam na brzegu naszego łóżka, moje palce zawisły nad ekranem telefonu. Było już po dziewiątej wieczorem, a Blake wciąż nie wrócił do domu. Chciałam do niego napisać, ale coś mnie powstrzymywało. Cztery lata małżeństwa nauczyły mnie, że Blake Wright nie znosi nadmiernej troski.
Cichy stukot przerwał moje myśli.
"Proszę wejść," zawołałam, odkładając telefon.
Martha, jedna z naszych gospoś, pojawiła się z niepewnym wyrazem twarzy. "Pani, pani Wright trafiła do szpitala. Pan Wright poprosił, żebym przekazała, że powinna pani iść wcześniej spać. Powiedział, żeby na niego nie czekać."
Natychmiast się wyprostowałam. "Claire jest w szpitalu? Co się stało? Czy jest ciężko ranna?"
Martha poruszyła się niespokojnie, unikając mojego spojrzenia. "Pan Wright nie podał szczegółów, pani. Kazał mi tylko przekazać, że nie powinna pani dzisiaj jechać do szpitala."
Gdy drzwi się zamknęły, opadłam na poduszki. To nie był pierwszy raz, kiedy Blake wybrał Claire nade mną. Jego oddanie przyrodniej siostrze było stałym motywem w naszym małżeństwie.
Ojciec Blake'a poślubił Caroline, matkę Claire, gdy Blake miał piętnaście lat, a Claire zaledwie osiem. Blake podjął się roli dobrego brata, stając się jej obrońcą i powiernikiem. Codziennie odprowadzał Claire do szkoły, uczestniczył we wszystkich jej występach baletowych i groził każdemu chłopakowi, który odważył się do niej zbliżyć.
Sposób, w jaki Claire zawsze nazywała go "Blakey" z tym kokieteryjnym uśmiechem. Jak owijała swoje smukłe ramiona wokół jego szyi. Jak Blake, zazwyczaj zimny, miękł tylko dla niej.
Claire była okazem zdrowia, doskonałą tancerką baletową. Rzadko chorowała.
A co, jeśli między nimi naprawdę było coś niestosownego?
"Przestań," szepnęłam ostro do siebie. "Są rodzeństwem. Przyrodnim, ale jednak."
Około północy poddałam się i zrezygnowałam ze snu. Owinęłam się jedwabnym szlafrokiem i zeszłam na dół do kuchni po ciepłe mleko.
Usłyszałam, jak otwierają się drzwi wejściowe. Blake wrócił do domu.
Pobiegłam do holu, gdzie Blake odwieszał płaszcz. Nawet o tej późnej porze wyglądał nienagannie w swoim dopasowanym garniturze.
"Blake!" Owinęłam ramiona wokół jego talii. Sztywniał lekko, zanim odwzajemnił uścisk mechanicznie. "Jak się ma Claire? Co się jej stało?"
Blake odsunął się, jego wyraz twarzy był beznamiętny. "Dlaczego jeszcze nie śpisz? Jest prawie pierwsza w nocy."
"Nie mogłam zasnąć," przyznałam. "Martwiłam się. O was oboje."
Niebieskie oczy Blake'a zmiękły niemal niedostrzegalnie. "Nie ma potrzeby się martwić. Claire będzie dobrze."
Zbliżyłam się i pocałowałam go w usta. Przez chwilę Blake pozostał nieodpowiadający, ale potem, ku mojemu zaskoczeniu, odwzajemnił pocałunek. Minęły tygodnie, odkąd byliśmy intymni.
"Pomyślałam, że moglibyśmy pójść na górę," szepnęłam. "Do łóżka."
Ręce Blake'a zacieśniły się na chwilę na mojej talii, zanim skinął głową.
W naszej przyciemnionej sypialni poczułam przypływ pewności siebie. Gdy rozpięłam jego koszulę, pocałowałam jego szyję, wdychając znajomy zapach. Ręce Blake'a przesunęły się po moim ciele, wsuwając się pod jedwabną nocną koszulę.
Gdy Blake opuszczał mnie na łóżko, jego telefon zawibrował. Poczułam, jak zamarł.
"Zignoruj to," mruknęłam, przyciągając go z powrotem.
Ale Blake sięgnął po telefon. Patrzyłam, jak jego zwykle stoicka twarz się zmienia - zimno topniało, zastąpione szczerym uśmiechem. Wiedziałam, kto napisał, zanim jeszcze zobaczyłam nazwisko.
Claire.
Wiadomość była krótka, ale zdążyłam uchwycić jej sens: "Blakey, kiedy wrócisz? Trochę się boję sama. Tęsknię."
"Anna," powiedział, jego głos nagle zmęczony. "Przepraszam, ale jestem wyczerpany. Myślę, że muszę wziąć prysznic i się przespać."
Ciepło, które czułam chwilę wcześniej, zniknęło. "Oczywiście," powiedziałam, zmuszając się do uśmiechu. "Rozumiem."
Gdy Blake zniknął w naszej łazience, położyłam się na łóżku. Nigdy nie byłam wystarczająca. Nigdy nie byłam. Zwłaszcza w porównaniu do idealnej, cennej Claire.
Dźwięk bieżącej wody przyciągnął moją uwagę. Blake zazwyczaj brał szybkie prysznice, ale tej nocy woda płynęła znacznie dłużej. Zsunęłam się z łóżka i podeszłam do drzwi łazienki.
Otworzyłam je na tyle, żeby zajrzeć do środka. Przez zaparowane szkło wyraźnie widziałam sylwetkę Blake'a. Nie tylko się mył. Jego ręka poruszała się rytmicznie, gdy opierał się o marmurową ścianę, z głową odchyloną do tyłu.
Moja twarz zapłonęła z upokorzenia i wściekłości. Wolał zaspokoić się sam niż być ze mną? Po odrzuceniu moich zalotów? I zaraz po otrzymaniu wiadomości od Claire?
Zamknęłam drzwi cicho, a moje myśli zaczęły szaleć. Kawałki układanki zaczęły się układać w wzór, którego nie mogłam dłużej ignorować. Oddanie Blake'a dla Claire. Jego niechęć do intymności ze mną. Odmowa rozmowy o tym, co doprowadziło Claire do szpitala.
Coś między nimi było nie tak. Coś zakazanego. I byłam zdeterminowana, żeby dowiedzieć się dokładnie, co to było.
Gdy ocknęłam się z myśli, znalazłam się z powrotem na łóżku w głównej sypialni. Dźwięk bieżącej wody z łazienki zniknął, zastąpiony głośnym trzaskiem drzwi, gdy Blake wyszedł.
Jutro, zdecydowałam. Jutro pojadę do szpitala.
Poranek nadszedł z ostrym światłem wpadającym przez okna. Strona łóżka Blake'a była pusta i zimna.
Po szybkim prysznicu i starannym nałożeniu makijażu, ubrałam się w prostą, ale elegancką granatową sukienkę. Jeśli miałam zmierzyć się z tym, co czekało na mnie w szpitalu, chciałam wyglądać jak pełna sukcesów, pewna siebie pani Wright.
Zaparkowałam samochód na parkingu dla odwiedzających i udałam się do informacji. Szybki uśmiech i wspomnienie nazwiska rodziny pozwoliły mi uzyskać numer pokoju Claire bez żadnych pytań.
Zbliżając się do pokoju 437, zwolniłam kroku. Drzwi były lekko uchylone, a z wnętrza słychać było głosy—głęboki ton Blake'a i lżejszy, muzyczny głos Claire.
Ustawiłam się tak, żeby móc zobaczyć przez szczelinę bez bycia zauważoną.
Claire siedziała na łóżku szpitalnym, wyglądając jak zawsze nieskazitelnie. Trzymała rękaw marynarki Blake'a, patrząc na niego z uwielbieniem.
Do mojego pola widzenia wszedł lekarz z clipboardem. "Pani Wright, mam gotowe instrukcje wypisu. Jak wspomniałem, musi pani unikać forsownych czynności, w tym stosunków seksualnych, przez co najmniej trzy tygodnie. Pęknięta torbiel jajnika, zwłaszcza taka, która wymagała interwencji chirurgicznej, to nie jest coś, co można lekceważyć."
Złapałam oddech. Pęknięta torbiel jajnika? To była medyczna nagła sytuacja Claire?
Lekarz kontynuował, "Wiem, że młode pary mogą być chętne do powrotu do normalnych aktywności, ale ważne jest, żeby pozwolić ciału całkowicie się wyleczyć."
Czułam, jakby podłoga zapadła się pode mną. Lekarz myślał, że Blake i Claire są parą. I żadne z nich go nie poprawiło.
"Rozumiemy, doktorze," odpowiedział Blake, jego ręka nadal spoczywała na głowie Claire. "Zadbam o to, żeby przestrzegała wszystkich pana instrukcji."
Policzki Claire zaróżowiły się, a ona spuściła wzrok z zakłopotania. Wyraz twarzy Blake'a pozostał neutralny.
Cofnęłam się od drzwi, zakrywając usta dłonią, żeby stłumić okrzyk. To była prawda. Wszystko było prawdą. Blake i Claire byli związani. Związani seksualnie. Ciągła uwaga, późne noce, chłód wobec mnie—wszystko to teraz miało okropny, chorobliwy sens.
Moje podejrzenia nie były paranoją. Były intuicją.
Blake Wright, mój mąż od czterech lat, miał romans ze swoją własną przyrodnią siostrą.
Ostatnie Rozdziały
#322 Rozdział 322 Jestem w domu, Anna
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#321 Rozdział 321 Blake został zabrany przez policję
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#320 Rozdział 319 Już mnie nie potrzebujesz, prawda?
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#319 Rozdział 319 Rozbite prawdy
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#318 Rozdział 318 Twój wybór zmusił ją do odejścia
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#317 Rozdział 317 Blake, Nie słuchaj
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#316 Rozdział 316 Czy pan Wright żartuje?
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#315 Rozdział 315 Jego obecność zawsze sprawiała, że czułem się bezpieczniej
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#314 Rozdział 314 Niebezpieczna aukcja
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025#313 Rozdział 313 Noc namiętności i ukrytych planów
Ostatnia Aktualizacja: 9/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Od Zastępczyni do Królowej
Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.
Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.
W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?
Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Jednonocna przygoda z moim szefem
Przypadkowo Twoja
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.
To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.
Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.
Twardzielka w Przebraniu
"Jade, muszę sprawdzić twoje—" zaczęła pielęgniarka.
"WON!" warknęłam z taką siłą, że obie kobiety cofnęły się w stronę drzwi.
Kiedyś bała się mnie Organizacja Cienia, która nafaszerowała mnie narkotykami, by skopiować moje zdolności w bardziej kontrolowaną wersję. Uciekłam z ich więzów i wysadziłam cały ich obiekt, gotowa umrzeć razem z moimi porywaczami.
Zamiast tego obudziłam się w szkolnej izbie chorych, z kobietami kłócącymi się wokół mnie, ich głosy rozdzierały mi czaszkę. Mój wybuch zamroził je w szoku — najwyraźniej nie spodziewały się takiej reakcji. Jedna z kobiet zagroziła, wychodząc: "Porozmawiamy o tym zachowaniu, jak wrócisz do domu."
Gorzka prawda? Odrodziłam się w ciele otyłej, słabej i rzekomo głupiej licealistki. Jej życie jest pełne dręczycieli i prześladowców, którzy uczynili jej egzystencję koszmarem.
Ale oni nie mają pojęcia, z kim teraz mają do czynienia.
Nie przeżyłam jako najgroźniejsza zabójczyni na świecie, pozwalając komukolwiek sobą pomiatać. I na pewno nie zamierzam zacząć teraz.
Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem
„Twoja sukienka aż prosi się o zdjęcie, Morgan,” warknął mi do ucha.
Całował moją szyję aż do obojczyka, jego ręka przesuwała się wyżej, sprawiając, że jęknęłam. Moje kolana się ugięły; uczepiłam się jego ramion, gdy przyjemność narastała.
Przypierał mnie do okna, światła miasta za nami, jego ciało twardo przylegało do mojego.
Morgan Reynolds myślała, że małżeństwo z hollywoodzką elitą przyniesie jej miłość i poczucie przynależności. Zamiast tego stała się tylko pionkiem – wykorzystywaną dla swojego ciała, ignorowaną dla swoich marzeń.
Pięć lat później, w ciąży i mając dość, Morgan składa pozew o rozwód. Chce odzyskać swoje życie. Ale jej potężny mąż, Alexander Reynolds, nie jest gotów jej puścić. Teraz obsesyjnie zdeterminowany, postanawia ją zatrzymać, bez względu na wszystko.
Kiedy Morgan walczy o wolność, Alexander walczy, by ją odzyskać. Ich małżeństwo zamienia się w walkę o władzę, tajemnice i pożądanie – gdzie miłość i kontrola zlewają się w jedno.
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”












