Tylko Jedna Kropla (Seria Szarych Wilków, tom 3)

Tylko Jedna Kropla (Seria Szarych Wilków, tom 3)

Quinn Loftis · Zakończone · 69.5k słów

681
Gorące
2.1k
Wyświetlenia
249
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Wilk.
Dziewczyna.
I mnóstwo niezręczności.

Jennifer Adams, najlepsza przyjaciółka wilkołaka i cygańskiej uzdrowicielki, jest pikantna, bezpośrednia, trochę szalona i całkowicie ludzka... przynajmniej tak myślała. Jen właśnie odkryła, że ludzki DNA to nie jedyna rzecz, która płynie w jej żyłach. Okazuje się, że ma w sobie ten mały, irytujący gen wilkołaka, chociaż to tylko kropla. Teraz, gdy ona i jej przyjaciele mieszkają w Rumunii z watahą Fane'a, jest tak wygodnie uwięziona z obiektem swoich uczuć, ponurym futrzakiem, Decebelem. Przyciągani do siebie przez coś, czego nie rozumieją, Jen jest sfrustrowana brakiem znaków parowania. Ale nie ma czasu na rozmyślanie o tym. Ponieważ jest niedawno odkrytą Canis lupus, musi uczestniczyć w spotkaniu wielu watah, które ma na celu odkrycie nowych par. Tego typu spotkanie nie miało miejsca od ponad wieku, ale z powodu niedoboru samic w populacji wilkołaków, samce martwią się, że nigdy nie znajdą swoich prawdziwych partnerek. Tymczasem Decebel zmaga się z emocjami, które czuje wobec Jennifer. Próbuje trzymać się na dystans, ale jest coś w tej pyskatej blondynce, co sprawia, że ciągle wraca po więcej jej werbalnych obelg. Najwyraźniej nie może się nimi nasycić. Ciekawe, prawda?

Rozdział 1

"Jen, nie wracasz do Stanów, więc przestań pakować te cholerne ubrania," warknęła Sally. Zatrzymała Jen i wyrwała jej spodnie, które ta niosła do otwartej walizki leżącej niedbale na dużym łóżku z baldachimem. Jen uparcie ją ignorowała i odwróciła się w stronę szafy, żeby wziąć więcej swoich rzeczy.

"Możesz po prostu ze mną porozmawiać? Proszę?" głos Sally zaczął przybierać wysoki, piskliwy ton.

"O, na miłość boską. Dla dobra zdrowych uszu wszędzie, przestań jęczeć," warknęła Jen, a ubrania w jej rękach coraz bardziej się gniotły. "Sally, nie ma o czym rozmawiać, okej? Jest, jak jest."

Sally rzuciła ręce w powietrze i głośno westchnęła. "Nie, nie jest, jak jest, cokolwiek to ma znaczyć. To jest o wiele bardziej skomplikowane niż 'jest, jak jest'." Sally zaczynała się desperować, i chociaż kiedy Jen zaczęła ten mały numer, Sally myślała, że wyrzucenie jej walizki przez okno może być drastyczne – teraz już nie była tego taka pewna.

Kiedy Jen nadal wrzucała ubrania do walizki, Sally zdecydowała, że desperackie czasy wymagają desperackich środków. Podeszła do okna i otworzyła je. Bez większej gracji udało jej się wypchnąć moskitierę, która spadła po boku trzypiętrowej rezydencji. Jen nadal była w szafie, kiedy Sally podniosła jej walizkę i zaczęła ją nieść w stronę otwartego okna.

"Odłóż walizkę, odsuń się od niej powoli, a nikt nie zostanie ranny," warknęła Jen, wychodząc z szafy.

"Przykro mi, Jen, ale nie mogę pozwolić ci wyjechać. Więc zaryzykuję twoją wściekłość i zrobię wszystko, co trzeba, żeby utrzymać twoją marudną, zrzędliwą, wiecznie wkurzoną dupę w Rumunii."

Jen zrobiła krok w stronę Sally i walizki, która teraz niebezpiecznie balansowała na krawędzi otwartego okna.

"Odwal się, Jennifer Adams." Sally przechyliła walizkę, jakby miała ją puścić. Jen nadal robiła powolne, wyważone kroki w stronę Sally, myśląc, że jej zazwyczaj łagodna przyjaciółka nie odważy się puścić walizki… Myliła się, bardzo się myliła. Sally nie tylko puściła walizkę, ale dała jej solidnego kopa, gdy Jen rzuciła się, żeby ją złapać. Sally odskoczyła, zakrywając usta rękami. Była niemal tak samo zaskoczona jak Jen.

"Co… jak… dlaczego," bełkotała Jen, patrząc na Sally z niedowierzaniem. "Ty suko," w końcu udało jej się wykrztusić.

"To dla twojego dobra, Jen. Naprawdę," powiedziała Sally, cofając się przed wściekłą Jen.

Jen wychyliła się przez otwarte okno i zobaczyła los swojej teraz rozrzuconej walizki i ubrań. Spojrzała z powrotem na Sally, nadal w szoku, że jej przyjaciółka zrobiła coś takiego. Kręcąc głową, odwróciła się i ruszyła w stronę drzwi sypialni.

"Gdzie idziesz?" zapytała Sally.

"Na zewnątrz," warknęła Jen, otwierając drzwi.

"Przynajmniej weź płaszcz. Jest zimno!" krzyknęła Sally za odchodzącą Jen.

Sally stała i patrzyła. Nie wiedziała, czy zrobiła dobrze, ale wiedziała, że Jen nie powinna wyjeżdżać. Sally nie potrafiła wytłumaczyć tego uczucia, ale coś w niej mówiło, że coś złego stanie się Jen, jeśli teraz opuści Rumunię. Nie próbowała analizować tego uczucia; po prostu zaakceptowała je takim, jakie było… na razie.

Jen zbiegła po długich schodach, biorąc po dwa stopnie naraz, cały czas mając nadzieję, że nikogo nie minie, żeby nie musiała rozmawiać. Na parterze skręciła w prawo i ruszyła długim korytarzem. Minęła bibliotekę, pokój dzienny i pokój rozrywkowy, zanim w końcu dotarła do celu. Bez pukania otworzyła drzwi i weszła do środka.

"Jen, co mogę dla ciebie zrobić?" zapytał Vasile, podnosząc wzrok znad biurka.

Zanim odpowiedziała, zamknęła za sobą drzwi. Potem, biorąc głęboki oddech, odwróciła się do Vasile.

"Nie mogę tu zostać."

Vasile nie wyglądał na zaskoczonego jej wyznaniem i nie odpowiedział. Zamiast tego czekał na jej dalsze słowa.

Wzięła kolejny głęboki oddech i powoli go wypuściła. "Słuchaj, wiem, że wiesz, co powiedział mi dr Steele o wynikach mojej krwi. Niezależnie od tego, nie mogę zmienić swoich uczuć wobec pewnego wilka. Nie mogę zmienić faktu, że, wilcza krew czy nie, nie jestem jego partnerką, a ten wilk nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Skąd to wiem, zapytasz?" Jen kontynuowała, zanim Vasile zdążył cokolwiek powiedzieć. "Bo po prostu odszedł. Ani słowa 'do zobaczenia później, Jen', 'dbaj o siebie, Jen', 'żegnaj, Jen', 'miłego życia beze mnie, Jen',"

Jen zakryła usta dłonią, zawstydzona, że wyjawiła to wszystko Vasilemu. Wiedziała, że jedynym powodem, dla którego rozmawiała z ojcem Fane'a, była desperacka chęć ucieczki z tego miejsca. Chciała uciec od jedynego mężczyzny – jak zdała sobie sprawę w ciągu ostatnich kilku miesięcy – którego kochała. Po tym, jak dr Steele wyjawił jej, że ma minimalną, bardzo minimalną ilość krwi wilkołaka, pomyślała, że może istnieje szansa dla niej i tego futrzaka. Nadzieja ta szybko zgasła, gdy wspomniany futrzak nagle zniknął. Tydzień po ceremonii Jacque i Fane'a, Decebel wsiadł do swojego Hummera i bez oglądania się za siebie odjechał z posiadłości watahy. A 62 dni, 4 godziny i 22 minuty później nadal nie wrócił. Ale kto by to liczył?

"Czy nie skończyłaś właśnie osiemnastu lat, Jen?" zapytał ją Vasile.

Jen wyglądała na trochę zdezorientowaną jego odpowiedzią. "Umm, tak. Wydaje mi się, że ten głośny hałas, który słyszałeś kilka tygodni temu, to był pomysł Sally i Jacque na urodzinową imprezę. Co to ma wspólnego z moim wyjazdem?"

"Jeśli masz osiemnaście lat, Jen, jesteś dorosła. Nie mogę zmusić cię do pozostania tutaj. Jeśli chcesz wyjechać, jeśli naprawdę uważasz, że to dla ciebie najlepsze, to możesz jechać. Pozwolę ci skorzystać z samolotu watahy, aby wrócić do USA, jeśli naprawdę tego chcesz," wyjaśnił Vasile.

Jen przekrzywiła głowę, mrużąc oczy na Alfę, siedzącego spokojnie przed nią. "Tak po prostu? Bez próby przekonania mnie do zostania, bez mówienia, żeby się nie poddawać, czy innych bzdur?"

"Bez 'innych bzdur'," zgodził się.

"No cóż, w porządku. Zróbmy to," stwierdziła.

"Teraz?"

"Tak, teraz. Jakiś problem?"

Vasile podniósł telefon, nie odrywając oczu od niej. "Sorin, czy mógłbyś przyjść do mojego biura?"

Jen usiadła na jednym z krzeseł przed biurkiem Vasile. Oparła ręce na podłokietnikach, nie mogąc powstrzymać nóg przed drganiem w oczekiwaniu na przybycie Sorina. Vasile nie odzywał się, a to było Jen na rękę. Nie chciała słuchać kolejnych powodów, dla których powinna zostać. Usłyszała, jak drzwi się otwierają i zamykają, a potem Sorin stanął obok niej.

"Co mogę dla ciebie zrobić, Alfa?" zapytał Vasile.

"Jen zdecydowała, że chce wrócić do USA," zaczął Vasile, a Sorin ani drgnął w kierunku Jen. "Czy mógłbyś przygotować samolot? Zabierz jej rzeczy, zawieź ją na lotnisko i upewnij się, że bezpiecznie wsiądzie na pokład."

"Oczywiście." Sorin odpowiedział, jakby Vasile nie powiedział mu właśnie, że Jen wyjeżdża zaledwie dwa miesiące po przyjeździe.

Gdy Jen wstała, zatrzymała Sorina, kładąc rękę na jego ramieniu. "Proszę, nie trzeba zabierać moich rzeczy." Sorin zaczął protestować, ale Jen przerwała mu. "Naprawdę, jestem gotowa do wyjazdu. Teraz." Spojrzała na Vasile, szukając potwierdzenia, że to w porządku. Po chwili patrzenia jej w oczy, Vasile zwrócił się do Sorina i skinął głową.

Gdy zaczęli wychodzić z biura, Jen odwróciła się do Vasile. "Nie powiesz nikomu, prawda? Mam na myśli, czy pozwolisz mi zadzwonić do nich, gdy wrócę do Stanów?"

Vasile uśmiechnął się łagodnie. "Nie powiem ani słowa."

Wypuściła wstrzymywane powietrze. "Dziękuję."

Jen siedziała na miejscu pasażera w kolejnym Hummerze, owinięta w parkę, którą zabrał Sorin. "Co wy wilki macie z tymi Hummerami?" mruknęła z niezadowoleniem.

"Dobrze radzą sobie w tym klimacie," odpowiedział Sorin, nie odrywając oczu od drogi.

Jen spojrzała na niego przelotnie, a potem skierowała wzrok na okno pasażera. Jej myśli błądziły ku pewnemu wysokiemu, ciemnowłosemu, przystojnemu wilkołakowi, którego tak desperacko chciała zobaczyć, a jednocześnie pragnęła dźgnąć nożem do masła... zabawne, jak ta pokusa dotyczyła tylko jego.

Vasile czekał, aż usłyszy, jak Sorin odjeżdża z podjazdu, zanim ponownie podniósł telefon. "Muszę z tobą porozmawiać." Słuchał głosu po drugiej stronie. "Nie, niekoniecznie w tej chwili, wystarczy w ciągu godziny." Kończąc rozmowę, natychmiast wybrał kolejny numer i czekał na odpowiedź, po czym powiedział tylko: "Zatrzymaj."

Vasile odchylił się na krześle, składając ręce na kolanach. Pokręcił głową, śmiejąc się. Alina będzie go strofować za mieszanie się, jak to nazywała, ale on był Alfą. To jego zadanie – mieszać się, i był w tym dobry.

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

1.2m Wyświetlenia · W trakcie · Harper Rivers
Zakochać się w bracie mojego chłopaka z Marynarki.

"Co jest ze mną nie tak?

Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?

To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.

To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.

Przyzwyczaję się.

Muszę.

To brat mojego chłopaka.

To rodzina Tylera.

Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.

**

Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.

Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.

Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.

Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.

**

Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.

Rozpieszczonych.

Delikatnych.

A jednak—

Jednak.

Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.

Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.

Nie powinno mnie to obchodzić.

Nie obchodzi mnie to.

To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.

To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.

Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.

Szczególnie nie jej.

Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.

Ona nie jest moim problemem.

I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.

Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa

Zacznij Od Nowa

1.6m Wyświetlenia · Zakończone · Val Sims
Eden McBride całe życie spędziła, trzymając się zasad. Ale kiedy jej narzeczony porzuca ją na miesiąc przed ślubem, Eden ma dość przestrzegania reguł. Gorący romans to dokładnie to, czego potrzebuje na złamane serce. Nie, nie do końca. Ale to właśnie jest potrzebne Eden. Liam Anderson, spadkobierca największej firmy logistycznej w Rock Union, jest idealnym facetem na odbicie. Prasa nazwała go Księciem Trzech Miesięcy, ponieważ nigdy nie jest z tą samą dziewczyną dłużej niż trzy miesiące. Liam miał już sporo jednonocnych przygód i nie spodziewa się, że Eden będzie czymś więcej niż przelotnym romansem. Kiedy budzi się i odkrywa, że Eden zniknęła razem z jego ulubioną dżinsową koszulą, Liam jest zirytowany, ale dziwnie zaintrygowany. Żadna kobieta nigdy nie opuściła jego łóżka dobrowolnie ani go nie okradła. Eden zrobiła jedno i drugie. Musi ją znaleźć i zmusić do odpowiedzialności. Ale w mieście liczącym ponad pięć milionów ludzi znalezienie jednej osoby jest równie niemożliwe, jak wygranie na loterii, aż los ponownie ich łączy dwa lata później. Eden nie jest już naiwną dziewczyną, którą była, gdy wskoczyła do łóżka Liama; teraz ma sekret, który musi chronić za wszelką cenę. Liam jest zdeterminowany, by odzyskać wszystko, co Eden mu ukradła, i nie chodzi tylko o jego koszulę.

© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą

Związana Kontraktem z Alfą

528.8k Wyświetlenia · Zakończone · CalebWhite
Moje idealne życie rozpadło się w jednym uderzeniu serca.
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Zakazane pragnienie króla Lykanów

Zakazane pragnienie króla Lykanów

485.2k Wyświetlenia · W trakcie · Esther Olabamidele
"Zabij ją i spal jej ciało."

Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.

Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...

Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.

Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...

Zimny.

Śmiertelny.

Bez litości.

Jego obecność była samym piekłem.

Jego imię szeptem terroru.

Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać

Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.

Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa

Kontraktowa Żona Prezesa

495k Wyświetlenia · W trakcie · Gregory Ellington
Świat Olivii Morgan wywraca się do góry nogami, gdy przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie z jej przyjaciółką. Zrozpaczona i tonąca w długach, zostaje wciągnięta w niecodzienne porozumienie z Alexandrem Carterem, zimnym i wyrachowanym prezesem Carter Enterprises. W zamian za roczne małżeństwo z rozsądku, Olivia otrzymuje pieniądze, których desperacko potrzebuje – oraz awans, którego się nie spodziewała. Jednak gdy ich fałszywy związek zaciera granice między biznesem a przyjemnością, Olivia zaczyna się wahać między mężczyzną, który oferuje jej wszystko, a biznesowym rywalem, który pragnie jej serca. W świecie, gdzie zdrada jest na wyciągnięcie ręki, a pożądanie płonie żarliwie, Olivia musi poruszać się wśród swoich emocji, kariery oraz niebezpiecznej gry władzy, namiętności i tajemnic. Czy uda jej się strzec swojego serca, jednocześnie coraz głębiej wplątując się w sieć pożądania i miłości miliardera? A może zimne serce Alexandra stopnieje pod wpływem ich niezaprzeczalnej chemii?
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga

Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga

534.8k Wyświetlenia · Zakończone · Jessica C. Dolan
Bycie drugim najlepszym jest praktycznie w moim DNA. Moja siostra dostawała miłość, uwagę, blask reflektorów. A teraz nawet jej przeklętego narzeczonego.
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Twardzielka w Przebraniu

Twardzielka w Przebraniu

372.7k Wyświetlenia · Zakończone · Sherry
"Wszyscy won," rozkazałam przez zaciśnięte zęby. "Natychmiast."
"Jade, muszę sprawdzić twoje—" zaczęła pielęgniarka.
"WON!" warknęłam z taką siłą, że obie kobiety cofnęły się w stronę drzwi.

Kiedyś bała się mnie Organizacja Cienia, która nafaszerowała mnie narkotykami, by skopiować moje zdolności w bardziej kontrolowaną wersję. Uciekłam z ich więzów i wysadziłam cały ich obiekt, gotowa umrzeć razem z moimi porywaczami.

Zamiast tego obudziłam się w szkolnej izbie chorych, z kobietami kłócącymi się wokół mnie, ich głosy rozdzierały mi czaszkę. Mój wybuch zamroził je w szoku — najwyraźniej nie spodziewały się takiej reakcji. Jedna z kobiet zagroziła, wychodząc: "Porozmawiamy o tym zachowaniu, jak wrócisz do domu."

Gorzka prawda? Odrodziłam się w ciele otyłej, słabej i rzekomo głupiej licealistki. Jej życie jest pełne dręczycieli i prześladowców, którzy uczynili jej egzystencję koszmarem.

Ale oni nie mają pojęcia, z kim teraz mają do czynienia.

Nie przeżyłam jako najgroźniejsza zabójczyni na świecie, pozwalając komukolwiek sobą pomiatać. I na pewno nie zamierzam zacząć teraz.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

426.7k Wyświetlenia · W trakcie · H.S.J
„Travis, chcę dojść na twoich palcach!” jęczę, gdy nasze ciała przyspieszają. Skąd wzięła się ta pewna siebie, seksowna kobieta, nie miałam pojęcia, ale ciało Travisa odpowiedziało na to. „Kurwa, tak, chcesz.” Travis jęczy mi do ucha, zwiększając nacisk na moją łechtaczkę kciukiem, dodając trzeci palec i wysyłając mnie na krawędź. Eksploduję na jego ręce, dysząc jego imię, gdy nadal mnie palcuje przez mój orgazm.


Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.

Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.

Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Przypadkowo Twoja

Przypadkowo Twoja

348.4k Wyświetlenia · W trakcie · Merffy Kizzmet
Chaotyczna, gorąca mafia rom-com o Loli Marlowe—pyskatej, wytatuowanej artystce tatuażu z Vegas, która przypadkowo porywa nieznajomego na Burning Man… tylko po to, by odkryć, że jest on najbardziej przerażającym donem mafii na Zachodnim Wybrzeżu.
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.

To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.

Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.
Narzeczona Wojennego Boga Alpha

Narzeczona Wojennego Boga Alpha

327.6k Wyświetlenia · Zakończone · Riley Above Story
W dniu, w którym Evelyn myślała, że Liam jej się oświadczy, on zaskoczył ją, klękając na jedno kolano—przed jej przyrodnią siostrą, Samanthą. Jakby ta zdrada nie była wystarczająca, Evelyn dowiedziała się okrutnej prawdy: jej rodzice już zdecydowali sprzedać przyszłość jednej córki niebezpiecznemu mężczyźnie: słynnemu Bogu Wojny Alfie Aleksandrowi, o którym krążyły plotki, że jest okaleczony i kaleki po niedawnym wypadku. A panną młodą nie mogła być ich ukochana córka Samantha. Jednak kiedy "brzydki i kaleki" Alfa ujawnił swoje prawdziwe oblicze—niewiarygodnie przystojnego miliardera bez śladu urazu—Samantha zmieniła zdanie. Była gotowa porzucić Liama i zająć miejsce Evelyn jako córka, która powinna poślubić Aleksandra.
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Zabawa z Ogniem

Zabawa z Ogniem

470.9k Wyświetlenia · Zakończone · Mariam El-Hafi🔥
Pociągnął mnie przed siebie, a ja poczułam się, jakbym stała twarzą w twarz z samym diabłem. Pochylił się bliżej, jego twarz była tak blisko mojej, że gdybym się poruszyła, zderzylibyśmy się głowami. Przełknęłam ślinę, patrząc na niego szeroko otwartymi oczami, przerażona tym, co może zrobić.

„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.

Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Moja Oznaczona Luna

Moja Oznaczona Luna

305.2k Wyświetlenia · Zakończone · Sunshine Princess
„Czy nadal będziesz mi się sprzeciwiać?” pyta, jego spojrzenie jest chłodne i twarde.
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!


Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych