
Sekret Surogacji
Tatienne Richard · Zakończone · 140.2k słów
Wstęp
Gdy Famke Noor zdaje sobie sprawę, że osoby, które uważała za przyjaciół, odeszły, a jego rodzina chce, aby pomogła w wychowywaniu dziecka, które zawsze czuła, że nie powinna być jego rodzicem, znajduje się w trudnej sytuacji.
Dwie silne i uparte osobowości z dobrymi intencjami, ale z dumą na przeszkodzie, będą musiały nauczyć się odłożyć na bok różnice, aby pomóc pięcioletniej dziewczynce poradzić sobie w świecie bez jedynych rodziców, których kiedykolwiek znała. Mimo wścibskiej rodziny, wymagających byłych partnerów i dramatu, którego się spodziewała, Famke odkrywa, że zakochuje się w miliarderze i jego małej podopiecznej.
Czy miłość wystarczy, gdy świat jest przeciwko wam? Famke wkrótce się przekona.
Rozdział 1
„Panie Robinson, bardzo mi przykro.”
Royal wpatrywał się w chirurga stojącego przed nim z smutnym wyrazem twarzy. To nie mogło się dziać. Jego brat był głośnym, pełnym życia człowiekiem, który miał świat u swoich stóp. „Nie żyje?” słowa ledwo wydobyły się z jego gardła.
„Tak. Przykro mi z powodu twojej straty.”
„A jego żona? Mindy?” Zadawał pytania automatycznie, wiedząc, że kiedy jego rodzice wrócą z drugiej podróży poślubnej, na którą wysłali ich zaledwie trzy dni temu, będą zdruzgotani.
Chirurg pokręcił smutno głową. „Twoja szwagierka jest obecnie podłączona do aparatury podtrzymującej życie. Potrzebujemy decyzji najbliższej rodziny.”
„A moja siostrzenica?”
„Twoja siostrzenica straciła sporo krwi. Musimy o tym porozmawiać. Pytaliśmy, czy są jakieś kluczowe informacje, ale nikt nie powiedział nam, że jest adoptowana.”
„Nie była adoptowana,” zmarszczył czoło patrząc na chirurga. „Urodziła się poza stanem, ale na pewno nie była adoptowana.”
„Jej grupa krwi nie pasuje do żadnego z rodziców,” mężczyzna zmarszczył brwi.
„Jedno z moich ulubionych zdjęć mojego brata to, jak całuje brzuch mojej bardzo ciężarnej szwagierki. Dziewczynka jest jego wierną kopią.”
„Obawiam się, że krew nie kłamie. Sugerowałbym test DNA, aby potwierdzić rodzicielstwo. Jeśli doszło do pomyłki w szpitalu. Nie jestem pewien, gdzie się urodziła,” urwał.
Mrugnął zdezorientowany. Jego brat i Mindy postanowili, że chcą mieć dziecko w jej rodzinnym stanie Pensylwania. Pochodziła z Pittsburgha, a jej rodzice nie żyli, ale bardzo chciała, aby jej dziecko miało coś wspólnego z nimi. Nalegała, że czuje, iż to połączenie z jej zmarłą rodziną. Przeprowadzili się tam na trzy miesiące, a potem na sześć miesięcy całkowicie przenieśli się do Pittsburgha. Wrócili, gdy dziecko miało jeden dzień.
„Mówię ci, dziecko tam w środku to dziecko mojego brata.”
„Jedyne, co mogę ci powiedzieć, panie Robinson, to że twój brat miał krew O-dodatnią, twoja szwagierka miała krew O-dodatnią. Twoja siostrzenica potrzebowała transfuzji krwi typu B.”
Nie był głupim człowiekiem. Ukończył każdą szkołę jako najlepszy w klasie od przedszkola. To jego mózg uczynił go bogatym i wpływowym biznesmenem, którym był dzisiaj. Jednak stojąc przed lekarzem, który wyjaśniał mu biologię w najbardziej podstawowej formie, ledwo rozumiał informacje.
„Mówisz mi, że nie ma możliwości, żeby byli jej rodzicami?”
„Możliwe, że jedno z nich jest jej rodzicem. Myślę, że w tym przypadku, jeśli widziałeś panią Robinson w ciąży, to ona może być biologicznym rodzicem, a twój brat nie.”
„Niemożliwe. Kochali się. Nie ma możliwości, żeby miała romans i urodziła dziecko innego mężczyzny.”
„Niestety, panie Robinson, nie mamy możliwości ustalenia tego werbalnie od żadnego z nich. Zdecydowanie sugeruję przeprowadzenie porównawczych testów DNA trójki z nich. Jeśli ukryli adopcję przed rodziną, mieli swoje powody, ale biorąc pod uwagę obecną sytuację medyczną, może to być cenne dla Precious, aby znała swoje tło medyczne.”
Usiadł na krześle, nogi mu się trzęsły. „Zróbcie to.” Machnął ręką do lekarza. „Zróbcie to.”
„Wiem, że to trudny moment na taką prośbę, ale twój brat wskazał na swoim prawie jazdy, że chciałby oddać swoje organy.”
Jego brat był bezinteresowny do końca, pomyślał i skinął głową. „To jest to, czego by chciał. Wiem to. Proszę, zróbcie, co trzeba.” Zatrzymał się, „Chcę go zobaczyć.”
„Oczywiście. Przyprowadzimy cię do niego, jak tylko będziemy mogli. Twoja szwagierka miała męża jako najbliższą rodzinę. Czy jest ktoś, kogo powinniśmy powiadomić?”
„Nie miała nikogo. Jej rodzice zginęli z powodu zatrucia tlenkiem węgla, gdy miała szesnaście lat. Przebywała wtedy u koleżanki, a ich piec się zepsuł. Była jedynaczką, a jej rodzice też byli jedynakami. Nie miała ciotek, wujków ani kuzynów. Nie miała nikogo,” powtórzył ostatnie zdanie, świadomy, że bełkocze. Przetarł twarz, wiedząc, że jego rodzina zrzuci na niego decyzję o zakończeniu życia jego szwagierki.
Jego rodzice. Jego matka będzie niepocieszona. Jego ręce drżały, spojrzał na lekarza, „czy możecie utrzymać Mindy przy życiu, dopóki moi rodzice nie przyjadą? Żeby przynajmniej mogli się pożegnać?” Otarł łzy, „właśnie mieli czterdziestą rocznicę ślubu, a ja i Prince wysłaliśmy ich do Afryki na drugą podróż poślubną. Są już w drodze powrotnej, ale to długi lot.”
Chirurg skinął głową, „oczywiście. Zrobimy, co w naszej mocy. Jeszcze raz, przykro mi z powodu waszej straty.”
„Czy Precious będzie w porządku?”
„Jest teraz stabilna.”
„Czy mogę,” przełknął gulę w gardle, „czy mogę przy niej posiedzieć? Proszę?”
„Oczywiście,” wskazał na pielęgniarkę, „zaprowadź pana Robinsona do jego siostrzenicy na OIOM.”
Pielęgniarka skinęła głową i wyciągnęła rękę, ale on ją zignorował. Poprowadziła go cichym korytarzem.
„Przykro mi z powodu pańskiej straty, panie Robinson.”
„Dziękuję,” skinął głową, czując, jak ściska mu się klatka piersiowa. Chciał wykrzyczeć swój gniew na cały świat. Jego brat, najlepszy przyjaciel, powiernik i dusza rodziny, odszedł. Człowiek, który często przychodził na rodzinne spotkania, wskakiwał na stół i krzyczał „impreza się zaczęła,” już nie żył. Jeden pijany kierowca wyrwał serce jego rodziny.
Zauważył kolorowe malowidła na ścianach i zdał sobie sprawę, że są na oddziale dziecięcym szpitala. Precious, nie mająca nawet pięciu lat, została sierotą. Jego rodzice mieli po sześćdziesiąt lat i nie byliby w stanie jej wychować. Jego jedynym rodzeństwem była ich młodsza siostra Jubilee, niespodzianka dla rodziców, gdy jego matka skończyła czterdzieści lat. Jubilee miała teraz dwadzieścia trzy lata i była na pierwszym roku studiów prawniczych. Nie było szans, żeby mogła zająć się dzieckiem.
Podszedł do łóżka i zauważył przezroczyste rurki w jej nosie i kroplówkę w jej cienkich rączkach. Za dwa tygodnie miała skończyć pięć lat. Mindy planowała ogromne przyjęcie urodzinowe dla całej rodziny. Miał sześciu ciotek i wujków ze strony matki i pięciu ze strony ojca. Obojga jego dziadków żyło, a wszystkie ciotki i wujkowie mieli przynajmniej jedno dziecko. Ich rodzina była ogromna, z więcej kuzynami, niż można było zliczyć, a kuzyni mieli już swoje dzieci. To dziecko nie będzie samo. Rodzina zrobi, co zawsze robiła, i poradzi sobie, ale musiał przyznać, że nie wiedział, gdzie ona będzie mieszkać.
Pochylił się i pocałował ją w czoło, przesuwając kciukiem po jej skroni.
Przypomniał sobie, jak jego brat mówił, że sporządził testament i poprosił go, żeby został opiekunem Precious, gdyby coś im się stało, ale nie pamiętał, czy rzeczywiście to zrobił. Nie miał pojęcia o dzieciach.
„Royal?” cichy głos odezwał się za jego plecami, odwrócił się i zobaczył swoją siostrę.
„Jubi,” wyciągnął ramiona.
„Gdzie jest Prince?” wpadła w jego objęcia.
Złamanie serca siostry prawie go zniszczyło, gdy szeptał, „nie żyje.” Upadła na niego, jakby jej nogi nie mogły jej już dłużej utrzymać, i zaczęła wyć. Odciągnął ją od łóżka dziecka i trzymał, gdy się rozpadała. Kiedy powiedział jej, że Mindy również nie przeżyje, ale utrzymują ją przy życiu, aby ich matka mogła się pożegnać, zemdlała. Musiał ją zanieść do poczekalni, usiadł na metalowym krześle i trzymał ją na kolanach, podczas gdy ona kurczowo trzymała się jego klapy i płakała, aż nie zostało jej już nic.
Postanowił na razie nie mówić o kwestii krwi, o której rozmawiał z chirurgiem. Na razie miał to dźwigać sam, dopóki nie uzyska odpowiedzi.
Kiedy pielęgniarka przyszła powiedzieć, że mogą oddać hołd swojemu bratu, znów trzymał swoją młodszą siostrę, podczas gdy oboje się rozpadali. Twarz jego brata była posiniaczona i obita, a głowa owinięta bandażami. Lekarz mówił o urazie czaszki, ale on wiedział. Słyszał, jak pielęgniarki szeptały, że część jego mózgu była odsłonięta. Wiedział, że nie ma powrotu, ale stojąc tutaj, patrząc na niego na stole, to nie wydawało się prawdziwe.
Pochylił się i pocałował go w policzek, „kocham cię, braciszku. Żegnaj.” Wziął swoją siostrę i wyciągnął ją z pokoju, modląc się o siłę, aby to przetrwać.
Ostatnie Rozdziały
#93 Szczęśliwie na zawsze
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#92 Wybuch z przeszłości
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#91 Próba 3
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#90 Próba 2
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#89 Próba-1
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#88 Dzień w sądzie
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#87 Zbierasz to, co zasiałeś
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#86 Scrapbooking
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#85 Ostatnia słoma
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#84 Serwowane
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.












