Rozdział 560 Nie martw się, nic ci nie zrobię

Nikt nie wiedział, ile czasu minęło, gdy rozległo się pukanie do drzwi gabinetu.

"Proszę wejść."

Sharon otworzyła drzwi i weszła do środka, widząc Seba stojącego przy oknie. Była zaskoczona, "Seb, czy nie masz pracy do zrobienia?"

Seb odwrócił się, by na nią spojrzeć, "Przełożyłem sprawy firmowe ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie