Rozdział 956 Kiedy go zobaczyła, myślała, że śni

W piątkowe popołudnie, Aleksander wyszedł wcześniej z pracy, chwycił bilet lotniczy i ruszył prosto na lotnisko.

Jak ktoś mógłby powiedzieć, że nie starał się jej zaskoczyć?

Ranek, w Elysium Country.

Victoria zaspana otworzyła oczy i instynktownie wyciągnęła rękę, by odepchnąć ścianę przed sobą.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie