Rozdział 71 Christopher, skończyliśmy!

Czułam, jakby ktoś rozerwał moje serce na strzępy.

Łzy już nie chciały płynąć, a ja słabym głosem powiedziałam: "Nie mam męża, nie mam rodziny. Proszę, musicie uratować moje dziecko."

Pielęgniarka spojrzała między moje nogi, wyglądając na nieco zakłopotaną, ale w końcu powiedziała: "Zrobimy, co w ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie